niedziela, 31 grudnia 2017

SŁOWA ŚWIATŁOŚCI - Brandon Sanderson [recenzja]

Tytuł oryginału: Words of Radiance
Cykl: Archiwum Burzowego Światła (tom: 2)
Wydawnictwo: Mag
Tłumaczenie: Anna Studniarek
Liczba stron: 958
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena: 6/6







Shallan i Jasnah udały się wspólnie w podróż statkiem ku Strzaskanym Równinom, gdzie mają odkryć tajemnice, jakie skrywają te krainy, i które mają pomóc zrealizować im obrany cel. Ale po drodze statek zostaje zaatakowany i w tragicznych okolicznościach Jasnah ginie. Shallan nie zamierza jednak się poddać i postanawia dalej kontynuować misję, którą wspólnie ze swoją mentorką sobie wyznaczyły. Kaladin i jego mostowi odzyskali wolność, ale ich udział w tej wojnie się nie skończył. Były chirurg dostał nową funkcję i zadanie obrony królewskiej rodziny w czym pomagają mu kompanii, z dnia na dzień szkoleni na coraz lepszych żołnierzy. Na jego drodze staje jednak Amaram, człowiek, który sprowadził na niego same nieszczęścia i ta sytuacja stawia mostowego na rozstaju pomiędzy zemstą a honorem. Dalinar ciągle ma tajemnicze wizje i za wszelką cenę próbuje zjednoczyć i obronić Alethar. Ale Sadeas i inni wrogowie królestwa starają się mu pokrzyżować plany. Na dodatek gdzieś nad nimi wszystkimi czai się coś złego, wielkiego i niebezpiecznego. Niedługo pojawi się kolejna arcyburza. Szykują się dalsze walki z parshmenami. I wszystko wskazuje na to, że Spreny i Świetliści Rycerze mają powrócić. Ale czy przyniesie to coś dobrego?

czwartek, 28 grudnia 2017

Zapowiedzi styczniowe

Koniec roku już lada moment. Za chwilę pojawią się wszelkie podsumowania, przemyślenia, analizy i postanowienia noworoczne. Ja sobie jednak już teraz zajrzałem do stycznia przyszłego roku, żeby poszukać w zapowiedziach co też mnie czeka na rozpoczęcie kolejnego etapu mojego czytelniczego życia. I tak oto znalazłem te kilka pozycji, które mnie zainteresowały:

Mag:
Zebrane w tej książce historie pochodzą z niezliczonych krain Po drugiej stronie lustra. Są wytworem bujnej wyobraźni Neila Gaimana – jednego z największych współczesnych mistrzów literatury fantastycznej. Opowiadają o wydarzeniach zabawnych, wzruszających, budzących grozę lub po prostu cudownych. Łączy je nie tylko osoba autora, ale przede wszystkim niezwykła sugestywność i oryginalność kreowanych wizji.

sobota, 23 grudnia 2017

Wesołych Świąt!

Drodzy moi, chciałem wam wszystkim życzyć zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych z rodziną i przyjaciółmi, smacznej kolacji, chociaż odrobiny śniegu za oknem i mnóstwo wymarzonych prezentów pod choinką, szczególnie tych literackich. :)


wtorek, 19 grudnia 2017

ARTEMIS - Andy Weir [recenzja]

Tytuł oryginału: Artemis
Wydawnictwo: Akurat
Tłumaczenie: Radosław Madejski
Liczba stron: 415
Gatunek: Science fiction, thriller
Moja ocena: 3+/6

"Pierwsze miasto na Księżycu"

Andy Weir to amerykański pisarz, który w ostatnich miesiącach stał się bardzo sławny za sprawą swojej bestselerowej książki o Marku Watney'u uwięzionym na Marsie. Wielu autorów może pozazdrościć tej popularności, tym bardziej że wspomniany "Marsjanin" to debiut pisarza, i to tak bardzo udany, że szybko dowiedziano się o nim na całym świecie i doczekał się też szybkiej i udanej ekranizacji, z Matem Damonem w roli głównej. Długo nie trzeba było czekać na pojawienie się kolejnej książki Amerykanina. A że od dzieciństwa pasją autora jest kosmos, tak więc i teraz ponownie zebrał swoich bohaterów i rzucił daleko w odmęty Wszechświata.

czwartek, 14 grudnia 2017

BEREN I LÚTHIEN - John R. R. Tolkien, Christopher J. R. Tolkien [recenzja]

Tytuł oryginału: Beren and Lúthien
Cykl: Śródziemie
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Tłumaczenie: Katarzyna Staniewska, Agnieszka Sylwanowicz
Liczba stron: 367
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena: 4+/6

"Fatum człowieka i elfa"

Dzieła Johna R. R. Tolkiena cieszą się niesłabnącą popularnością i uwielbieniem. Co roku zyskuje sobie kolejnych fanów, mimo że autora nie ma na świecie już od kilkudziesięciu lat. Zadbał o to sam za swojego życia, ale po tym jak odszedł dbają o to zarówno jego najwierniejsi fani propagujący jego teksty wszędzie na forach, serwisach i w najróżniejszych miejscach w internecie czy na spotkaniach czytelników, jak i autorzy pasjonaci tak bardzo zakochani w jego twórczości, że stworzyli mnóstwo osobnych publikacji w formach atlasów, encyklopedii czy innych, które mają przybliżyć, urozmaić, pomóc w interpretacji czy jeszcze poszerzyć wiedzę o mitologii Śródziemia. Najważniejszym jednak człowiekiem, który najbardziej przyczynił się do szerzenia wiedzy o Śródziemiu i swoim ojcu jest od zawsze jego syn Christopher, dzięki któremu powstało wiele świetnych książek z odszukanych przez niego wszelkich form materiałów Tolkiena. Tym razem Christopher zdecydował się wyodrębnić najbardziej ewolucyjną legendę i poruszający romans Śródziemia, który zrodził się między człowiekiem, a kobietą pochodzącą z nieśmiertelnej rasy elfów.

poniedziałek, 11 grudnia 2017

NA POŁUDNIE OD BRAZOS - Larry McMurtry [recenzja]

Tytuł oryginału: Lonesome Dove
Wydawnictwo: Vesper
Tłumaczenie:Michał Kłobukowski
Liczba stron: 862
Gatunek: Western, powieść historyczna, powieść droga, powieść społeczno-obyczajowa, literatura współczesna zagraniczna
Moja ocena: 6/6

"Samotny gołąb i rzeka Brazos”

Na pewno każdemu z was zdarzyło się lub zdarza się czasem, że przed przystąpieniem do jakiejś lektury już wie gdzieś tam wewnętrznie, że to będzie książka wielka, wspaniała, emocjonująca, głęboko sięgająca do wnętrza i na długo zapadająca w pamięci. Dokładnie tak to wyglądało u mnie, kiedy zetknąłem się z zapowiedzią wznowionego po 26 latach Na południe od Brazos autorstwa, nieznanego mi dotychczas zupełnie amerykańskiego pisarza, Larry'ego McMurtry'ego. Skąd u mnie te przekonanie? Nie wiem. Ale wszystko to, co napisałem w pierwszym zdaniu, w pełni pokrywa się z moimi odczuciami po przeczytaniu tej książki i dzisiaj z największą przyjemnością napiszę kilka zdań na jej temat.

piątek, 1 grudnia 2017

Drobna zmiana planów Maga na 2018

Andrzej Miszkurka przedstawił na forum korektę planowanych wydań na I kwartał 2018 roku:

STYCZEŃ:
Neil Gaiman - Dym i Lustra
Robin Hobb - Wyprawa Błazna
William Gibson - Wypalić Chrom (Artefakty)
Dan Simmons - Endymion (Artefakty)
Tui T. Sutherland - Najjaśniejsza noc

LUTY:
Anthony Ryan - Legion ognia
Ian R. MacLeod - Czerwony śnieg (UW)
Chris Beckett - Matka Edenu (UW)
Madleine L’Enge - Pułapka czasu
Ben Aaronovitch - Broken Homes

MARZEC:
James S.A. Corey - Przebudzenie Lewiatana
John Gwynne - Zawiść
Madeleine L'Engle - Przeciąg w drzwiach
Neal Stephenson - Epoka diamentu
Michael J. Sullivan - Wieża koronna

LUTY LUB MARZEC:
Hannau Rajaniemi - Kwantowy złodziej
Hannau Rajaniemi - Fraktalny książę
Hannau Rajaniemi - Przyczynowy anioł

czwartek, 30 listopada 2017

Zdobycze listopadowe

Zdobycze:
David Eddings - Belgariada (e-book)
Larry McMurtry - Na południe od Brazos
Stephen King - Der Fornit 
Tad Williams - Serce świata utraconego
Williams Faulkner - Absalomie, Absalomie

środa, 29 listopada 2017

SERCE ŚWIATA UTRACONEGO - Tad Williams [recenzja]

Tytuł oryginału: The Heart of What Was Lost
Cykl: Ostatni król Osten Ard, tom: 0.5 
Wydawnictwo: Rebis
Tłumaczenie: Janusz Szczepański
Liczba stron: 299
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena: 4/6

„Powrót do Osten Ard”

Tad Williams to jeden z najpopularniejszych współczesnych pisarzy fantasy. Rekomendacje jego książek od takich tuzów gatunku jak Sanderson Martin nie pojawiają się bez powodu, bo jest to w rzeczywistości bardzo utalentowany, ciekawy i płodny pisarz. W swoim dorobku ma wiele książek z tego gatunku tworzących różne cykle. Do tych najbardziej znanych należą  "Pamięć, smutek i cierń", "Marchia cienia", "Inny świat", "Smoki ze Zwyczajnej farmy" i "Bobby Dollar".  Największą popularnością cieszył się pierwszy z nich, toteż autor spotykał się często z wieloma zapytaniami ze strony fanów cyklu dotyczących tego, co wydarzyło się po jego zakończeniu, co stało się z jego postaciami i kiedy znowu będą mogli wrócić do świata Osten Ard. Te wielokrotnie powtarzające się pytania sprawiły, że sam autor zaczął coraz częściej i bardziej poważnie o tym myśleć, aż w końcu zdecydował się napisać kontynuację. Efektem tego stała się jego najnowsza powieść Serce Świata Utraconego, która miała swoją premierę kilka tygodni temu w Polsce. 

poniedziałek, 27 listopada 2017

BELGARIADA - David Eddings [recenzja]

Tytuł oryginału: The Belgariad
Cykl: Belgariada
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa, Paulina Braiter
Liczba stron: 1296
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena: 4+/6

"Niszczycielski klejnot, proroctwo i wielka wyprawa"


David Eddings to amerykański pisarz, którego do tej pory całkowicie nie znałem. Do mojej świadomości trafił dopiero wówczas, kiedy zauważyłem jego książkę w zapowiedziach wydawnictwa Prószyński i S-ka. Po przyglądnięciu się bliżej autorowi dowiedziałem się, że debiutował głównonurtową książką "High hunt", ale większość kariery literackiej poświęcił pisząc powieści fantasy i zasłynął z dwóch cykli: Belgariada i Malloreon. Oba cykle składają się z pięciu tomów i pojawiły się w naszym kraju już dosyć dawno, bo w ubiegłym wieku. Jednakże wydawnictwo zdecydowało się odświeżyć po latach już tą nieco przykurzoną i zapomnianą serię fantasy i wznowiło pierwszy cykl w formie omnibusa liczącego sobie ładnych kilkaset stron. Jednotomowa Belgariada w tym specjalnym wydaniu trafiła w moje ręce dwa tygodnie temu i tak rozpoczęła się moja bardzo długa przygoda z kolejnym nowym i magicznym światem fantasy.

poniedziałek, 20 listopada 2017

TAG książkowy, czyli Kasia molestuje mnie pytaniami

Dzisiaj nieco odmiennie. Zostałem zaproszony przez Kasię z Kącika z książką o zdradzenie kilku kwestii dotyczących mojej osoby. Dawno nie odpowiadałem na żadne pytania skierowane do mnie o moją osobę, więc dzisiaj odpowiadam na kilka z nich. :)

1. Jaka jest najstraszniejsza książka, jaką przeczytałaś/eś?


 Najstraszniejsze są dla mnie zawsze książki o dramatach ludzkich oparte na faktach. Kiedyś dużo czytałem o II wojnie światowej i miałem głowę atakowaną niebywale strasznymi obrazami, którymi literatura grozy (czy to horror, czy jakiś kryminał lub thriller) nigdy mnie tak nie zaszokowała i nie dobiła. Najbardziej jednak utkwiła mi w głowie inna książka literatury faktu. To "Dzisiaj narysujemy śmierć". Reportaż Wojciecha Tochmana o ludobójstwie w Rwandzie. Tej masakry, która się tam wydarzyła, nie da się po prostu opisać.

źródło: tochman.eu

środa, 15 listopada 2017

Śląskie Targi Książki w Katowicach [relacja]



W dniach 10-12 listopada odbyły się kolejne Śląskie Targi Książki w Katowicach, które jak zwykle miały miejsce w Międzynarodowym Centrum Kongresowym. Odkąd goszczę na tej imprezie sobota była zawsze tym dniem, kiedy najwięcej się ciekawego działo, więc zawsze wybierałem się na targi właśnie w tym dniu. Tak też było i w tym roku, więc w sobotę w Dzień Niepodległości moja noga stanęła w Katowicach, żeby po raz kolejny, czwarty już raz wziąć udział w tej imprezie.

Szkic planów Maga na 2018

Na forum wydawnictwa Mag Andrzej Miszkurka podał najaktualniejszy szkic planów na 2018 rok:


Uczta Wyobraźni:
Ian R. MacLeod - Czerwony śnieg
Chriss Beckett - Matka Edenu
Jeff VanderMeer - Zrodzony
Lucious Shepard - Beautiful Blood
Catherynne M. Valente - Domostwo błogosławionych
Sofia Samatar - Skrzydlate opowieści

środa, 8 listopada 2017

SILMARILLION - John R. R. Tolkien [recenzja]

Tytuł oryginału: Silmarillion
Cykl: Śródziemie
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tłumaczenie: Maria Skibniewska
Liczba stron: 481
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena: 5+/6

„Wspaniałe Śródziemie”

"Władca pierścieni" i "Hobbit" są najpopularniejszymi i najbardziej kojarzonymi dziełami Johna R. R. Tolkiena, które znają zarówno czytelnicy, jak i widzowie, ponieważ obie książki doczekały się swoich ekranizacji w reżyserii Petera Jacksona. Jednakże każdy fan autora zapytany o najważniejsze dzieło profesora Tolkiena odpowie od razu, że był nim Silmarillion. To opus magnum twórcy Śródziemia, nad którym pracował większość życia, ale nigdy nie zdołał go w pełni ukończyć. Jednakże książka ujrzała światło dzienne, bo została wydana po śmierci autora przez jego syna Christophera, który postanowił jak najlepiej skompletować fragmenty tego dzieła i utworzyć najbardziej spójną całość, żeby oddać ją w ręce czytelników.

piątek, 3 listopada 2017

Zdobycze październikowe

Zdobycze:
Artur Górski - Słowikowa i Masa: Twarzą w twarz (e-book)
Stephen King, Owen King - Śpiące królewny (e-book i papier)
Grzegorz Gajek - Powrót królów (z autografem)
Jonathan Maberry - Pacjent zero
Philip K. Dick - Labirynt śmierci
John R. R. Tolkien - Silmarillion i Opowieść o Kullervo
Thomas Raab - Cisza (prezent od Marty)

Joł, joł. Październik za nami. Lato już definitywnie pożegnane, więc nadszedł czas na zimniejsze dni i dużo mniej słońca. Oby tylko piały puszek i minusowe temperatury przyszły jak najpóźniej, chociaż nie wiem jak u was, ale w Bytomiu przez 2 dni spadło już poniżej zera, więc zima zaczęła grozić palcem. W każdym razie miniony miesiąc to kolejny udany czas z książką i zakupowo, i czytelniczo. Sporo fajnych nabytków mi wpadło. Najbardziej jestem wdzięczny Marcie za miły prezent w postaci książki Raaba, którą jakiś czas temu wspominałem, że chcę przeczytać. Dzięki raz jeszcze, Marta. :) Dziękuję również Grzegorzowi Gajkowi i wydawnictwu Erica za książkę i autograf, bo takie pozycje przeważnie zawsze najmilej się wspomina, zwłaszcza jeśli książka sama w sobie bardzo dobra. Nie mniej jednak wiele dobrego wpadło, bo i King (a właściwie dwóch), i Dick czy Tolkien. Biblioteczka wzbogacona elegancko. :)

czwartek, 2 listopada 2017

LABIRYNT ŚMIERCI - Philip K. Dick [recenzja]

Tytuł oryginału: A Maze of Death
Wydawnictwo: Rebis
Liczba stron: 264
Gatunek: Science fiction
Moja ocena: 5/6

"Symulacja społeczeństwa"

Philip K. Dick jest jednym z najpopularniejszych nieżyjących już pisarzy fantastyki naukowej, który bardzo szybko zdobył sobie moje uznanie i status jednego z ulubionych pisarzy. Po książki tego autora sięgam zawsze z ogromną przyjemnością, bo każdorazowo w zamian za to otrzymuję sporą garść fascynujących doznań i emocji wynikających z niesamowitych rozwiązań fabularnych. Autora uznawanego za wizjonera i szalonego geniusza charakteryzuje umiejscawianie swoich postaci w światach postrzeganych na sposób iluzorycznej rzeczywistości, żeby wywołać wśród nich (i samego czytelnika także) dezorientację i pokazać jak będą funkcjonować w miejscu, o którym nie wiedzą do końca, czy to co ich otacza jest prawdziwe, czy jest tylko fikcją. Znany jest również z tego, że w swych książkach lubi podkreślać pierwiastek religijny i zadawać pytania na temat natury Boga i jego egzystencji oraz ingerencji w życie człowieka. Fabularnie przedstawił po raz kolejny obie te kwestie w Labiryncie śmierci, który ostatnio pojawił się na naszym rynku wznowiony przez wydawnictwo Rebis. 

wtorek, 31 października 2017

PACJENT ZERO - Jonathan Maberry [recenzja]

Tytuł oryginału: Patient Zero
Cykl: Joe Ledger (tom: 1)
Wydawnictwo: Mag
Liczba stron: 559
Gatunek: Horror, technothriller, science fiction
Moja ocena: 4/6

„Zombie nowej generacji”

Mistrz walki, brutalny i zaprawiony w boju wojownik, były wojskowy, a obecnie policjant w Baltimore, Joe Ledger, zostaje zwerbowany do Wojskowego Departamentu Nauki. WDN to ściśle tajna agencja rządowa, którą kieruje bardzo wpływowy i tajemniczy dżentelmen znany jako Church. Szef WDN dostrzega wielki potencjał umiejętności Ledgera i mianuje go dowódcą nowo powstałego oddziału złożonego z ludzi mających ogromne doświadczenie w boju i działaniu w sytuacjach krytycznych i najwyższego zagrożenia ludzkiego życia. Kiedy pojawia się informacja o ataku terrorystycznym, który ma na celu rozsianie dziwnej zarazy przemieniającej ludzi w zombi, otrzymują misję specjalną polegającą na powstrzymaniu rozprzestrzeniania się tej epidemii i rozbiciu grupy terrorystycznej odpowiedzialnej za jej powstanie. Wojskowy Departament Nauki ma mnóstwo odpowiednich środków i świetnie wyszkoloną grupę ludzi, ale niewiele czasu do działania. Dodatkowo zadanie utrudnia wieść, że ktoś z nich został kupiony przez terrorystów i im pomaga. Ledgera i jego oddział czeka ciężkie zadanie odkrycia i wyeliminowania wroga, walka z czasem i konfrontacja z epidemią, z którą nikt nigdy  do tej pory się nie spotkał. 

poniedziałek, 30 października 2017

Zapowiedzi listopadowe

Zwykle zapowiedzi na cały przyszły miesiąc przeglądam dzień, dwa wcześniej niż teraz, ale dopiero dzisiaj rano się zorientowałem, że tu już jutro koniec miesiąca, a ja jeszcze ani zapowiedzi, ani podsumowania nie mam... Podsumowanie ogarnę pod koniec tygodnia, ale zapowiedzi przedstawiam już dzisiaj, bo znalazłem kilka naprawdę mocnych i ciekawie zapowiadających się pozycji. :)

poniedziałek, 23 października 2017

POWRÓT KRÓLÓW - Grzegorz Gajek [recenzja]

Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Liczba stron: 447
Gatunek: Powieść historyczna
Moja ocena: 5/6

"Wojna, ciągle ta wojna!"

Polska powieść historyczna osadzona w czasach starożytnej Grecji? Byłem bardzo zaintrygowany, kiedy doszukałem się takiej zapowiedzi na stronie wydawnictwa Erica i zauważyłem, że jej autorem jest polski pisarz! Od razu wiedziałem, że na pewno przyjdzie mi się z nią zapoznać, bo ja takich książek nie omijam. Zwłaszcza, że to mój ulubiony gatunek i okres. Niestety rodzimych powieści historycznych u nas jak na lekarstwo, a jak już są to albo z innego okresu, który mnie nie interesuje, albo na poziomie, który zdecydowanie daleki jest do poziomu takiego Bernarda Cornwella czy Davida Gemmella. Podchodziłem zatem do tej książki z dużym oczekiwaniem i mówiąc krótko: byłbym bardzo niezadowolony i obrażony, gdyby Grzegorz Gajek napisał słabo tę książkę i zepsuł ciekawy i uwielbiany przeze mnie temat. Ale pisząc tę recenzję już jestem po lekturze i z ulgą na sercu stwierdzam, że na szczęście nie zepsuł. A wręcz przeciwnie, zrobił to tak dobrze, że po cichu liczę, iż nie spocznie na tej jednej tylko książce (autor tworzy różne gatunkowo pozycje) i jeszcze jakaś jego powieść w tym stylu zostanie przez niego napisana. 

środa, 18 października 2017

ŚPIĄCE KRÓLEWNY - Stephen King, Owen King [recenzja przedpremierowa]


Tytuł oryginału: Sleeping Beauties
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 24.10.2017
Liczba stron: 785
Gatunek: Horror
Moja ocena: 4+/6

"Epidemia śpiączki"

Kiedy pojawia się zapowiedź kolejnej książki Stephena Kinga to za każdym razem zastanawiam się jak wiele osób na tym świecie oprócz mnie czeka na jej pojawienie się i z jak silną dawką emocjonalną się to u nich wiąże. Pewnie nigdy nie uzyskam odpowiedzi na to pytanie, bo fanów autora są niezliczone rzesze chyba w każdym zakątku naszej kuli ziemskiej. Ale zawsze podoba mi się cała ta otoczka wokół nowej pozycji, zanim nowa książka się pojawi. Gdybanie ile będzie stron, jaki klimat, czy horror, czy znowu kryminał, którymi King raczy nas ostatnio coraz częściej, czy może zupełnie inny gatunek, odliczanie dni do pojawienia się w księgarniach, chorobliwe wręcz łaknięcie każdej najświeższej nowinki docierającej zza oceanu i dzielenie się nią z innymi fanami, później jeszcze wszelkie promocje i akcje marketingowe wiążące się z jej pojawieniem na naszym rynku. Nigdy jednak nie miałem okazji zapoznać się z książką mojego mistrza przed oficjalną polską premierą i było mi niesamowicie miło i byłem pełen euforii, kiedy dostałem taką propozycję od wydawnictwa Prószyński i S-ka i otrzymałem książkę na dwa tygodnie przed premierą. Dzisiaj z przyjemnością dzielę się z wami swoją opinią, na kilka dni przed pojawieniem się w księgarniach książki Śpiące królewny, czyli najnowszej pozycji Stephena Kinga, który tym razem napisał ją wspólnie ze swoim synem Owenem.

wtorek, 10 października 2017

ENCYKLOPEDIA ŚRÓDZIEMIA - Robert Foster [recenzja]

Tytuł oryginału: The Complete Guide to Middle-Earth
Cykl: Śródziemie
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 543
Gatunek: Encyklopedia, językoznawstwo, fantasy, high fantasy
Moja ocena: 5/6

"Przewodnik po Śródziemiu"

Śródziemie to mitologiczny świat zamieszkiwany przez wiele ludów i różnorodnych ras, który został stworzony przez profesora Johna R. R. Tolkiena zainspirowanego głównie mitami północnoeuropejskimi. Tolkien to pisarz, którego popularność ciągle rośnie wśród kolejnych pokoleń czytelników na całym świecie. Dziś liczy sobie naprawdę wielkie grono fanów uwielbiających mitologię Środziemia, a nazwisko autora rozpoznawalne jest wśród czytelników w różnym wieku. Pierwszą najbardziej znaną książką osadzoną w tym świecie był "Hobbit, czyli tam i z powrotem" wydany w 1937 roku. Kontynuację, czyli "Władcę Pierścieni", autor pisał przez prawie dwadzieścia lat i ze względu na ówczesne ograniczone możliwości wydawnicze (liczyła zbyt wiele stron na jedną książkę) została ona podzielona na trzy części, przez co błędnie do dzisiaj odbierana jest jako trylogia, a nie jednotomowa powieść. Obie te książki zyskały znacznie na popularności, dzięki ekranizacjom Petera Jacksona, które powstały już w XXI wieku. Tworzony przez całe życie "Silmarillion", który został wydany dopiero po śmierci autora przez jego syna, to trzecia książka najbardziej rozpoznawalna z tego świata. Oprócz nich jest też kilka innych pomniejszych pozycji Tolkiena traktujących o Śródziemiu i wiele osobnych publikacji wydanych przez pasjonatów tej mitologii, które powstały w celu urozmaicenia, uporządkowania, interpretacji czy dopowiedzenia niektórych kwestii. Jedną z takich publikacji jest encyklopedia Roberta Fostera, wieloletniego badacza i świetnego znawcy twórczości J.R.R. Tolkiena, która niedawno została wydana przez wydawnictwo Amber.

niedziela, 8 października 2017

SŁOWIKOWA I MASA: TWARZĄ W TWARZ - Artur Górski [recenzja przedpremierowa]

Wydawnictwo: Prószyński i s-ka
Data premiery: 24.10.2017
Liczba stron: 143
Gatunek: Wywiad
Moja ocena: 1/6

„Dwóch wrogów po tej samej stronie barykady”

Za niecałe dwa tygodnie na polskim rynku pojawi się kolejna książka z byłym pruszkowskim gangsterem, Jarosławem Sokołowskim "Masą", który we współpracy z dziennikarzem i pisarzem, Arturem Górskim, utworzyli cieszącą się dużą popularnością serię kryminalną "Masa o...", przedstawiając na zasadzie wywiadów i opowieści działalność polskich mafii w Polsce i poza jej granicami. Jednak tym razem nie będą oni jedynymi autorami najnowszej pozycji, a Masa nie będzie główną postacią, bo najnowsza pozycja opierać się będzie na byłej żonie słynnego mafiosa Andrzeja  Z. 'Słowika' , czyli Monice Banasiak, ochrzczonej w środowisku dziennikarskim i kryminalnym jako 'Słowikowa', która opowiada o swoim życiu u boku gangstera i związanych z tym konsekwencjach.

wtorek, 3 października 2017

ARTHAS: PRZEBUDZENIE KRÓLA LISZA - Christie Golden [recenzja]

Tytuł oryginału: World of WarCraft: Arthas: Rise of the Lich King
Cykl: World of Warcraft 
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 365
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena: 4+/6

„Opętańcza zemsta i krwawe żniwa”

Blizzard Entertainment to jedno z największych i najbardziej znanych amerykańskich przedsiębiorstw zajmujących się produkcją gier komputerowych.Wydali mnóstwo gier, ale te najpopularniejsze i najbardziej się liczące to Diablo, Starcraft i Warcraft, które mają rzesze fanów na całym świecie. Sam jestem jednym z nich. Ileż ja się nagrałem w te gry, ileż godzin poświęciłem na przemierzanie ich światów, przechodzenie misji, pojedynkowanie! Najbliższy jest mi "Warcraft III" i dodatek "Frozen Throne", nad którymi spędziłem naprawdę sporo czasu przechodząc kilkukrotnie wszystkie kampanie. Gra powstała ładnych kilkanaście lat temu, a jednak w moim odczuciu zupełnie nie traci na klimacie i wyjątkowości, i wracam do niej co jakiś czas ciągle czerpiąc przyjemność z grania. Warcraft jest bardzo epicką i zajmującą grą, a przedstawiony w niej świat fantastyczny wpisuje się w typowe high fantasy pełne nowych postaci, magii, przedmiotów, artefaktów i ogólnie świata zbudowanego od podstaw, który sprawia bardzo dobre wrażenie i nie może dziwić, że w połączeniu z ciekawą fabułą gra zyskała tylu fanów.

piątek, 29 września 2017

Zdobycze wrześniowe

Zdobycze:
John Irving-Syn cyrku (e-book)
J.K. Rowlin - Harry Potter i Insygnia Śmierci
Robert R. McCammon - Godzina wilka
Grzegorz Majewski - Dobry ubek
Philip Roth - Kiedy była porządną dziewczyną
Robert Foster - Encyklopedia Śródziemia
Christie Golden - World of WarCraft: Arthas. Przebudzenie Króla Lisza


I kolejny miesiąc za nami. Wiecie kiedy wam minął ten wrzesień? Bo ja nie. Ale tak to już jest, że ten czas leci niemiłosiernie i nie ważne, czy macie do zrobienia więcej, czy mniej, leci i już. Tak to jest.Pożegnaliśmy definitywnie ciepłe lato, teraz przed nami trzymiesięczne klimatyczne czytanie z kolorami za oknem, opadającymi liśćmi, wiatrem, częstymi opadami, czyli z klimatem idealnym do czytania, a zaprawdę jest co czytać. Zapowiedzi na październik, spośród których wszystko chcę poznać, pokazywałem wam niedawno. A jeszcze kilka zdobyczy we wrześniu się nabawiłem, które już zacząłem częściowo czytać. Widzicie je na samej górze. :)

czwartek, 28 września 2017

KIEDY BYŁA PORZĄDNĄ DZIEWCZYNĄ - Philip Roth [recenzja]

Wydawnictwo: Literackie
Tytuł oryginału: When Se Was Good
Liczba stron: 389
Gatunek: Dramat psychologiczny, satyra, literatura współczesna zagraniczna
Moja ocena: 3+/6

"Zderzenie marzeń z rzeczywistością"

Lata czterdzieste i pięćdziesiąte dwudziestego wieku, Liberty Center. To tutaj, w małym miasteczku w Stanach Zjednoczonych, mieszka Lucy Nelson, córka Myry i Bielasa, którzy jako rodzice się nie sprawdzają. Nie potrafią się usamodzielnić, mieszkają w domu razem z matką Myry, Bertą, i seniorem rodu, Willardem Carrolem, który jest znanym i szanowanym naczelnikiem poczty i nie akceptuje wielu zachowań Myry i jej męża. Dochodzi między nimi do ciągłych kłótni, głównie z powodu alkoholizmu Bielasa, który nie potrafi przestać pić i pewnego razu ląduje w więzieniu. Dzieciństwo Lucy jest  bolesne i dotkliwe. Zostaje naznaczona przez problemy rodziców i jej dorosłe życie też nie jest takie, jak być powinno. Nie ma odpowiedniego wsparcia, nawet w osobie Roya, chłopaka z dobrej rodziny, za którego wychodzi za mąż.  Roy jest życiowym nieudacznikiem i nie dojrzał do dorosłego życia, co niesie kolejne problemy. Lucy jednak się nie poddaje i ciągle próbuje żyć normalnie i odpowiednio dopasować swoje wymarzone ideał do rzeczywistości.

środa, 27 września 2017

Ogłoszenie wyników: KONKURS JUBILEUSZOWY #3


Cześć

Dziękuję bardzo za wszystkie zgłoszenia i życzenia w poście konkursowym. Wzięło w nim udział  16 osób spośród których było losowanie:

1.Paweł Richert
2.Martyna Carlli
3.Blue Carmen
4.Wioleta Sadowska (awiola)
5.amp H
6.magfre
7.duch lasu
8.Repta
9.Olga - Projekt: książka
10.Krzysiek
11.Sylwia Kobylińska
12.KINGA18
13.Agnes C.
14.Gosia
15.(Nie)Fantastyczny
16.mariola163


1.Losowanie książki: Harry Dolan - "Złe rzeczy się zdarzają"


Wylosowana liczba to: 10, czyli Krzysiek


2.Losowanie książki: Warren Ellis - "Wzorzec zbrodni"


Wylosowana liczba to: 14, czyli Gosia.


Serdecznie gratuluję Gosi i Krzyśkowi. Mam nadzieję, że książki się spodobają. :)

Odpiszcie mi na maila, którego napisałem z powiadomieniem o wygranej i prośbą o podanie waszych danych do wysyłki.

Dziękuję jeszcze raz bardzo wszystkim za udział w zabawie i życzenia!

Trzymajcie się. ;)

wtorek, 26 września 2017

Zapowiedzi na październik

Poprzeglądałem sobie strony wydawnictw i portali, żeby zobaczyć co ma się pojawić w nadchodzącym miesiącu. Oczywiście priorytetowo nowy Stephen King i Philip K. Dick, a do tego Tad Williams, którego po tak wielu miesiącach przerwy powitam z otwartymi ramionami. Ale oprócz nich znalazłem jeszcze kilka ciekawych pozycji. :)

 Prószyński i S-ka


W przyszłości tak realistycznej i bliskiej, że mogłaby być współczesnością, coś dziwnego dzieje się z kobietami, które zasypiają: szczelnie owija je zwiewna substancja przypominająca kokon. Gdy ktoś je budzi, gdy obrastający je materiał zostaje naruszony bądź zerwany, uśpione kobiety wpadają w dziką furię i stają się szaleńczo agresywne; śpiąc, przenoszą się do innego świata − świata, w którym panuje harmonia, a konflikty są rzadkością. Tajemnicza Evie jest jednak odporna na błogosławieństwo, bądź klątwę, niezwykłej śpiączki. Czy jest medyczną anomalią, którą należy przebadać? A może demonem, którego trzeba zabić? Porzuceni mężczyźni, zdani na siebie i swoje coraz bardziej prymitywne odruchy, dzielą się na wrogie frakcje, niektórzy pragną zabić Evie, inni ją ocalić. Część wykorzystuje panujący chaos, by zemścić się na starych bądź nowych wrogach. W świecie nagle opanowanym przez mężczyzn wszyscy uciekają się do przemocy.Osadzona w małym mieście w Appalachach, gdzie największym pracodawcą jest więzienie kobiece, powieść "Śpiące królewny" to dająca do myślenia, nadzwyczajnie wciągająca historia, która dziś wydaje się szczególnie aktualna.

sobota, 23 września 2017

DOBRY UBEK - Grzegorz Majewski [recenzja]

Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Cykl: Niezłomni, tom: 2
Liczba stron: 263
Gatunek: Powieść sensacyjna
Moja ocena: 4/6

"Czy trafi Kosa na kamień?"

Dzień zakończenia się II wojny światowej nie dla każdego w Polsce był tym, który oznaczał ostateczny koniec walki i zawieszenie broni. Wśród wielu dzielnie walczących pojawili się partyzanci, którzy nie zgadzali się na wizję komunistycznej Polski i zamierzali dalej walczyć przeciwstawiając się nowemu okupantowi i wszystkim jego zwolennikom. Wiedząc, że ich przyszłość jest niepewna, muszą żyć i ukrywać się w lasach przed oficerami bezpieki i prawdopodobnie zginą z ich ręki w jednej z bitew lub po złapaniu w celi. Ale nie zamierzają się poddać. Będą walczyć o wolność do samego końca.

piątek, 22 września 2017

W WYSOKIEJ TRAWIE - Stephen King, Joe Hill [recenzja]

Tytuł oryginału: In the tall grass
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 60
Gatunek: Horror
Moja ocena: 4/6









Niewiele czasu upłynęło, kiedy przeczytałem Kinga i dziś ... znów sięgam po Kinga. A właściwie dwóch, bo ojca i syna. Jednak zaznaczyć muszę, że w tym akurat przypadku była inna pobudka, bo sięgnąłem po coś jeszcze nieprzeczytanego chcąc uhonorować Ogólnopolski Dzień Czytania Stephena Kinga. Wybór padł na niewielkich rozmiarów, bo liczące sobie zaledwie sześćdziesiąt stron opowiadanie, które do tej pory pojawiło się u nas tylko w wersji e-booka i audiobooka*. Pomyślałem sobie, że skoro w przyszłym miesiącu mamy premierę jednego rodzinnego duetu** to wcześniej przeczytam sobie coś drugiego, którego jeszcze nie znam. A przy okazji bardzo chętnie uhonoruję ten dzień czytając właśnie coś od Kinga. A więc tym razem "W wysokiej trawie", żeby dzień wszystkich święcić! ;)

czwartek, 21 września 2017

SYN CYRKU - John Irving [recenzja]

Tytuł oryginału: A Son of the Circus
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 884
Gatunek: Dramat obyczajowy, kryminał, literatura współczesna zagraniczna
Moja ocena: 4+/6

"Dwie twarze i kraj kontrastów"

Indie to zakątek świata orientalnego, który z twórczości literackiej czy filmowej jest mi zdecydowanie mniej znany niż Japonia czy Chiny. Kraj kontrastów wzbudzający szereg skrajnych emocji. Z jednej strony wielkie bogactwo i przepych, nasycone barwy, złote świątynie, luksusowe hotele. Z drugiej przygnębiająca bieda i nędza, brud, smród, schorowane rodziny i żebrzące dzieci. Indie to też duże zróżnicowanie religijne i kulturowe, które zapewnia turystom nieskończone możliwości poznania i odkrywania niesamowitości tego kraju. W ten rejon świata postanowił tym razem wysłać swojego czytelnika John Irving, pisarz, który jak mało kto uwielbia i potrafi przedstawiać w swoich książkach takie zróżnicowanie i złożoność współczesnego świata oraz żyjących na nim ludzi wyciągając na wierzch ich wszelkie pobudki, wyobrażenia, wynaturzenia, różne wcielenia i inność ukryte gdzieś głęboko.

wtorek, 19 września 2017

Plany wydawnictwa Mag na 2018

Na forum wydawnictwa pojawił się szkic planów na styczeń-kwiecień:

FANTASY:
Brandon Sanderson - Dawca przysięgi, tom 2
Robin Hobb - Wyprawa błazna
John Gwynne - Zawiść
Ed McDonald - Blackwings
Jay Kristoff - Bożogrobie
Neil Gaiman - Dym I lustra
Anthony Ryan - Legion ognia
Miles Cameron - Plaga mieczy

SF:
Hannu Rajaniemi - Kwantowy złodziej
Hannu Rajaniemi - Fraktalny książę
Hannu Rajaniemi - Przyczynowy anioł
Neal Stephenson - Epoka diamentu
Richard Morgan - Upadłe anioły
James S.A. Corey - Przebudzenie Lewiatana
James S.A. Corey - Caliban’s War

UW:
Ian R. Macleod - Czerwony śnieg
Lucious Shepard - Beautiful blood

ARTEFAKTY:
William Gibson - Wypalić Chrom
Richard Matheson - Jestem legendą/Hell House/Shrinking man
Dan Simmons - Endymion

MŁODZIEŻOWE:

Leigh Bardugo - Wonder Woman
Madeleine L'Engle - Fałdka czasu
Madeleine L'Engle - Przeciąg w drzwiach

KONKURS JUBILEUSZOWY #3

Siemanko!
Dzisiaj wypada dla mnie wyjątkowy dzień, bo dokładnie 3 lata temu został przeze mnie założony Świat bibliofila, który odwiedzacie, komentujecie i wspominacie w sieci na co dzień. :) Czas upłynął niesamowicie szybo od pierwszej rocznicy, a tutaj mam już trzecią. Cieszy mnie to cholernie, że konsekwentnie realizuję swoje początkowe zamierzenia i pojawiły się nowe, których po części też się nie spodziewałem i w przeszłości niekoniecznie miałem zamiar robić. Ogólnie jednak jest to miejsce, które wygląda tak, jak chciałem, i zarówno jego prowadzenie, jak i obserwowanie wszystkiego, co się dzieje w nim i wokół niego bardzo mnie cieszy i sprawia wiele satysfakcji. Chciałem z tej okazji ogromnie Wam podziękować za to, że jesteście ze mną i wspieracie w różny sposób. Kasia, Jagoda, Emil, Asia, Łukasz, Kyou, Olga M., Olga P., Marta P., Krzysiek, Grot, Gosia B, Madzia, Kirima, Repta, Adrian, Czarne Espresso, Duch lasu, Judyta i cała reszta, która mnie odwiedza. Dziękuję bardzo. Mam z tego wielką przyjemność, frajdę i satysfakcję, że byliście i jesteście z krejzi Ciastkiem na dobre i na złe. Chciałem tę okazję uhonorować konkursem. Mam nadzieję, że spora część z was weźmie udział a wygrani będą zadowoleni z nagrody. Zapraszam! :)


Zasady konkursu są proste, na rocznicę nie będę wymagał wiele, wystarczy że skomentujecie ten post  wyrażając chęć wzięcia udziału, podacie swój adres mailowy i będziecie mieli trochę szczęścia. Spośród wszystkich zgłoszeń wylosuję 2 osoby, które otrzymają po jednej książce. A do zdobycia są 2 pozycje: "Wzorzec zbrodni" Warrena Ellisa i "Złe rzeczy się zdarzają" Harry'ego Dolana. :)


Regulamin:
1.Organizatorem konkursu i fundatorem nagrody jest autor bloga swiat-bibliofila.blogspot.com.
2.Nagrodami są książki: Warren Ellis "Wzorzec zbrodni" i Harry Dolan "Złe rzeczy się zdarzają".
3.Konkurs trwa od 19.09.2017 do 26.09.2017 do godziny 23.59. Zgłoszenia po tym terminie nie będą brane pod uwagę.
4.Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest zgłoszenie się pod postem oraz podanie maila do kontaktu.
5.W konkursie uczestniczyć mogą tylko osoby posiadające adres korespondencyjny na terenie Polski.
6.Zwycięzcy zostaną wybrani drogą losowania.
7.Wyniki ogłoszone będą do 3 dni od zakończenia konkursu na blogu swiat-bibliofila.blogspot.com.
8.Ze zwycięzcami skontaktuję się mailowo i w ciągu 3 dni powinni odpowiedzieć na mejla, który otrzymają. W przeciwnym wypadku nastąpi ponowne losowanie.
9.Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr4, poz. 27 z późn. zm.).
10.Akceptując regulamin, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach konkursu i wysyłki ewentualnej nagrody.
11.Organizator zastrzega sobie prawo wprowadzenia zmian w regulaminie w trakcie trwania konkursu.

Życzę powodzenia!

środa, 13 września 2017

DROGA KRÓLÓW - Brandon Sanderson [recenzja]

Tytuł oryginału: The Way of Kings
Cykl: Archiwum Burzowego Światła (tom: 1)
Wydawnictwo: Mag
Liczba stron: 960
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena: 6/6








Brandon Sanderson to bezsprzecznie mój ulubiony pisarz fantasy, którego książki od samego początku wywierają na mnie oszołamiający wpływ i chwytam w ciemno po każdą następną jeszcze mi nieznaną. Ale długo nie sięgałem po jego osławioną Drogę królów, od której właściwie zainteresowanie autorem w naszym kraju znacznie wzrosło, ponieważ mocno wstrzymywał mnie fakt, że to dopiero początek nowego cyklu, który autor przewiduje na dziesięć tomów. Nie lubię bardzo zaczynać cyklu, który nie jest skończony i nie wiadomo kiedy będzie, dlatego bardzo rzadko sięgam po takie serie, zwłaszcza jeśli szykuje się aż tyle tomów, które prawdopodobnie w całości pojawią się dopiero wtedy, kiedy wskoczy mi już czwórka w metryczce wieku (!). Tyle że zarówno Droga królów, jak i drugi tom, Słowa światłości, spotkały się z tak wielką przychylnością i wśród krytyków, i wśród przeciętnych czytelników książek (nie tylko fanów fantasy), że mi, człowiekowi, który jest fanem tego amerykańskiego pisarza i samej fantasy, nie pozostawiło większego wyboru i w końcu musiałem to sprawdzić - no bo ile można czytać tych "achów" i "ochów", zwłaszcza kiedy czytałem inne książki autora, które przyjąłem tak rewelacyjnie? Przyszedł czas i sięgnąłem, i nawet przed przystąpieniem do lektury nie zastanawiałem się czy się spodoba, bo to pewne jak amen w pacierzu, a raczej jak bardzo się spodoba. I cóż mogę na wstępie powiedzieć? Myślałem, że cyklu Z mgły zrodzonego nic mi już nie przebije, ale cieszę się, że po tym czasie mogę z całą pewnością stwierdzić, że się myliłem.

środa, 6 września 2017

PAMIĘĆ ABSOLUTNA - ekranizacja [recenzja]

Źródło: filmweb
Tytuł oryginalny: Total Recall
Reżyseria: Paul Verhoeven
Scenariusz: Dan O'Bannon, Gary Goldman, Ronald Shusett

Gatunek: Thriller, akcja, science fiction
Rok i miejsce produkcji: 1990, USA
Czas: 1 godz. 53 min.
Obsada (w skrócie):
Arnold Schwarzenegger - Douglas Quaid/Hauser
Rachel Ticotin - Melina
Sharon Stone - Lori
Ronny Cox - Vilos Cohaagen
Michael Ironside - Richter
Marshall Bell - George/Kuato
Mel Johnson Jr. - Benny






Ekranizacja na podstawie opowiadania "Wpuścimy to panu hurtowo" ze zbioru "Elektryczna mrówka" (dawniej "Przypomnimy to panu hurtowo" w zbiorze "Przypomnimy to panu hurtowo" ) Philipa K. Dicka


Fabuła. Robotnik budowlany Douglas Quaid marzy o wypadzie na Marsa, na co go niestety nie stać. Jednak po obejrzeniu ciekawej reklamy w tv wybiera się do firmy, która może mu wprowadzić do głowy wspomnienie z pobytu na Marsie. Zabieg jednak nie udaje się prawidłowo, bo okazało się, że pacjent miał już wcześniej zmienianą pamięć, więc Douglas będzie teraz chciał za wszelką cenę doszukać się informacji o swojej przeszłości.

niedziela, 3 września 2017

Zdobycze sierpniowe

Zdobycze:
Amie Kaufman, Jay Kristoff - Illuminae Folder_01
Damien Boyd - W linii prostej
Sebastian Fitzek-Przesyłka  (konkurs Cyrysia)
Philip K. Dick - Elektryczna mrówka
Peter Wohleben - Duchowe życie zwierząt


sobota, 2 września 2017

ELEKTRYCZNA MRÓWKA - Philip K. Dick [recenzja]

Tytuł oryginału: The Collected Stories of Philip K. Dick, volume 5: We Can Remember It for You Wholesale
Wydawnictwo: Rebis
Liczba stron: 580
Gatunek: Science fiction
Moja ocena: 4+/6

"Zapamiętacie to hurtowo"

Philip K. Dick to autor, którego chyba nie muszę szczególnie przedstawiać, bo to klasyk znany szerokiemu gronu, o którym też sam niejednokrotnie pisałem i zachęcałem do sięgnięcia po jego książki. Pisarz szalenie kontrowersyjny i dziwaczny, ale jednocześnie niesamowicie oryginalny i interesujący. Nadużywał alkoholu i narkotyków i potrafił się zaszywać gdzieś w szopie z dala od rodziny i najbliższych, gdzie w samotności i spokoju mógł pisać i pisać. A pisał naprawdę sporo, dzięki czemu jego twórczość jest naprawdę pokaźna i fani mogą czuć się szczęśliwi mając możliwość sięgnięcia po wiele jego opowiadań i powieści. Do dziś w zasadzie nie wiadomo, czy Dick pisał lepiej krótszą, czy dłuższą formę, i toczą się o to nieustanne spory. Niemniej jednak w obu wersjach pisze wyśmienicie i ciężko doszukać się drugiego autora o tak pokaźnej liczbie ciekawych i niesamowitych pomysłów, które zostały przelane na papier i zachwyciły czytelników.

czwartek, 31 sierpnia 2017

Damsko-męskim okiem o: Harry Potter i Książę Półkrwi - Joanne Kathleen Rowling [recenzja wspólna]


Tytuł oryginału: Harry Potter and the Half-Blood Prince
Cykl: Harry Potter (tom: 6)
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 700
Gatunek: Fantasy
Moja ocena: 6/6


Siemano!
To znowu my! Po raz kolejny umówiliśmy się z Asią z bloga Książkolubna (dawniej Wirtualna Książka), że czytamy następny tom młodego czarodzieja z Hogwartu i wspólnie recenzujemy dla was. Jeśli ktoś z was jest tu po raz pierwszy to dla przypomnienia informuję, że razem z Asią zdecydowaliśmy się skonfrontować nasze zdanie na temat tego cyklu męskim i damskim okiem i dodatkowo z punktu widzenia osoby, która cykl zna bardzo dobrze i jest fanką, oraz z mojego, gdzie HP przyszło mi czytać po raz pierwszy (ale może i nie ostatni). Jeśli ominęliście poprzednie nasze recenzje to na samym końcu tego posta macie odsyłacze do tych wszystkich dotychczasowych recenzji. A tymczasem dzisiaj: Harry Potter i Książę Półkrwi.

środa, 30 sierpnia 2017

Zapowiedzi wrześniowe

Wakacje się kończą. Lato też powoli dobiega końca. Ale książek nigdy nie ubywa na tyle, żeby miało ich zabraknąć. A jeszcze pojawiają się nowe. I to sporo! We wrześniu będzie trochę ciekawych książek do przeczytania, jak Olimp - na który czekam latami, ilustrowany Silmarillion czy kolejny mistrzowski pokaz rzemiosła Irvinga. :)

Prószyński i S-ka
"Syn cyrku" to powieść, w której po mistrzowsku skonstruowana intryga kryminalna stanowi pretekst do ukazania złożoności współczesnego świata; świata pełnego nędzy, zbrodni i wynaturzeń, choć nie brak w nim i szlachetnych ludzkich porywów. Trudno tu jednak znaleźć coś, co stanowiłoby punkt odniesienia i miarę rzeczy, opokę, na której dałoby się cokolwiek zbudować. Nie tylko główny bohater, Farrokh Daruwalla, występuje w dwóch wcieleniach - szanowanego lekarza i płodnego autora scenariuszy popularnych kryminałów - wciąż krążąc pomiędzy Bombajem a Toronto; inne postacie Irving też wyposaża w podwójną osobowość, sugerując, że choć musimy nieustannie dokonywać niełatwych wyborów, nic w naszym życiu nie jest jednoznaczne ani ostateczne.

poniedziałek, 28 sierpnia 2017

DUCHOWE ŻYCIE ZWIERZĄT - Peter Wohlleben [recenzja]

Tytuł oryginału: Das Seelenleben der Tiere: Liebe, Trauer, Mitgefühl - erstaunliche Einblicke in eine verborgene Welt
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 357
Gatunek: Biologia, zoologia, przyrodnicza, esej
Moja ocena: 4+/6

„W królestwie zwierząt”

Ciężko nie zauważyć, że w ostatnich miesiącach na polskim rynku literackim mamy dosłownie wysyp książek przyrodniczych, które lepiej lub gorzej chcą przybliżyć czytelnikom świat roślin i zwierząt. Jedni autorzy poruszają temat przyrody ogólnie, inni starają się skupić na konkretnym przypadku rośliny lub zwierzęcia. Ciężko w tym gąszczu doszukać się naprawdę wartościowej książki, a nie tylko kolejnej pozycji autora, który korzysta z okazji marketingowej do zarobku i zaistnienia. Niewątpliwie jednak warto zwrócić uwagę na jednego autora, od którego książki Sekretne życie drzew wydanej w zeszłym roku chyba cały ten boom przyrodniczy się zaczął.

piątek, 25 sierpnia 2017

TRUPIA FARMA. SEKRETY LEGENDARNEGO LABORATORIUM SĄDOWEGO, GDZIE ZMARLI OPOWIADAJĄ SWOJE HISTORIE - Bill Bass, Jon Jefferson [recenzja]

Tytuł oryginału: Death's Acre: Inside the Legendary Forensic Lab the Body Farm Where the Dead Do Tell Tales
Wydawnictwo: Znak Literanova
Liczba stron: 344
Gatunek: Literatura faktu, psychologia kryminalna, psychologia sądowa, biologia, esej
Moja ocena: 5+/6








Dzisiaj trochę nietypowo, bo zauważyłem w zapowiedziach Wydawnictwa Znak cholernie ciekawą pozycję, którą czytałem jakiś czas temu i bardzo sobie chwalę, a jest ona szalenie ciężko dostępna od jakichś 2 lat. Mowa o Trupiej farmie - to placówka, na wspomnienie której mogliście się natknąć w niektórych książkach, głównie u Simona Becketta (np. w Chemii śmierci). Ogólnie jest to autentyczne laboratorium w Stanach, gdzie studenci uczą się na prawdziwych trupach. Beckett tylko nieco napomknął o pomysłodawcy i założycielu Billu Basie oraz samej placówce, a jest to niesamowicie miejsce i w książce można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. To nie akcja marketingowa, tylko autentyczna zachęta z mojej strony, bo znam wielu z was i wiem, że szukacie wyjątkowych książek i też często jesteście fanami literatury grozy, a ta pozycja jest wręcz obowiązkowa dla fanów mocnych, pełnokrwistych kryminałów, horrorów i thrillerów. Wznowienie pojawi się 4 września tego roku. Polecam bardzo! 

piątek, 18 sierpnia 2017

MROCZNA WIEŻA - ekranizacja [recenzja]

Źródło: Filmweb
Tytuł oryginalny: The Dark Tower
Reżyseria: Nikolaj Arcel
Scenariusz: Nikolaj Arcel, Akiva Goldsman, Anders Thomas Jensen, Jeff Pinkner
Gatunek: Fantasy, horror
Rok i miejsce produkcji: 2017, USA
Czas: 1 godz. 35 min.
Obsada (w skrócie):
Idris Elba -  Roland Deschain/Rewolwerowiec
Matthew McConaughey - Walter/Człowiek w czerni
Tom Taylor - Jake Chambers
Richard P. Sayre - Jackie Earle Haley
Arra Champignon - Claudia Kim
Katheryn Winnick - Laurie ChambersKarl Thaning - Elmer Chambers 







Ekranizacja na podstawie cyklu "Mroczna Wieża" Stephena Kinga

Fabuła. Mroczna Wieża chroni nasz, i wszystkie inne światy, przed siłami nieczystymi żyjącymi w ciemnościach. Dopóki istnieje, ludzkość nie musi się obawiać. Ale jeśli upadnie to wszystkie siły zła i potwory przedostaną się do światów i je zniszczą. Do jej upadku chce doprowadzić tajemniczy Człowiek w czerni (Walter o'Dim). Czarnoksiężnik ze swoimi wyznawcami stoczyli bój z legendarnymi rewolwerowcami broniącymi Wieży w Świecie Pośrednim, i wygrali. Na świecie został już tylko jeden rewolwerowiec (Roland Deschain), który chce się zemścić na Walterze za zabicie jego ojca. Zapomniał jednak, co to znaczy być rewolwerowcem, nie kieruje się już kodeksem i nie zamierza bronić Wieży. Ale na jego drodze pojawia się Jake Chambers, chłopak z Kluczowego Świata o wyjątkowym talencie, który ma przypomnieć Rolandowi o zasadach kierujących legendarnymi wojownikami. Tylko, że jest poważnie zagrożony, bo czarnoksiężnik chce go dopaść i wykorzystać wyjątkowy talent Jake'a do ostatecznego obalenia Wieży.

środa, 16 sierpnia 2017

BEHEMOT - Peter Watts [recenzja]

Tytuł oryginału:  ßehemoth: ß-Max; ßehemoth: Seppuku
Cykl: Trylogia Ryfterów (tom: 3)
Wydawnictwo: Ars Machina
Liczba stron: 527
Gatunek: Science fiction, hard science fiction, postapokalipsa
Moja ocena: 3+/6








Trylogia Ryfterów to mocne sf, które zacząłem czytać – uwaga! – w 2013 roku. Drugi tom przeczytałem w 2014 i dopiero teraz, po 3 latach postanowiłem wrócić i zakończyć ten cykl. Dlaczego tak? Ano dlatego, że o ile „Rozgwiazda” była dla mnie niemal pod każdym względem fenomenalna, o tyle „Wir” już nie bardzo, bo mimo że obie książki łączy ten sam wątek fabularny, w wykonaniu niemal całkowicie się różnią. W pierwszej części mamy świetną mroczną, gęstą i klaustrofobiczną atmosferę, gdzie akcja dzieje się w morskich głębinach i przypomina coś na zasadzie mocnego thrillera psychologicznego połączonego z techniczno-naukowym zapleczem (bardzo podobna książka do "Kuli" Crichtona, której ekranizacja o tej samej nazwie jest chyba jednak bardziej znana niż jej literacka wersja). Druga zaś rozgrywa się w pełni na lądzie i jest już w zasadzie tylko nastawiona na technikę i naukę mocno opierając się na globalnej sieci i akcie zemsty głównej bohaterki - co już mniej mi się podobało, chociaż nie mogę powiedzieć, że lektura była zła, tylko po prostu mniej emocjonująca i satysfakcjonująca. No i tak jakoś do ostatniej części mnie przez to nie ciągnęło, bo byłem przekonany, że będzie jeszcze gorzej. Ale w końcu sięgnąłem i sprawdziłem. I nawet na początku byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, bo Behemot ma w sobie coś z "Rozgwiazdy", ale potem okazało się, że jednak jest hybrydą obu wcześniejszych książek i ostatecznie dla mnie ta część wypadła najsłabiej.

poniedziałek, 14 sierpnia 2017

MIECZ PRZEZNACZENIA - Andrzej Sapkowski [recenzja]

Wydawnictwo: superNOWA
Cykl: Wiedźmin, tom: 2
Liczba stron: 397
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena: 5+/6









Wracam do przygód najsławniejszego rodzimego bohatera fantasy, stworzonego przez Andrzej Sapkowskiego, i znowu jestem urzeczony! Drugi tom opowiadań z wiedźminem Geraltem nie ustępuje poziomem pierwszemu, co bardzo mnie ucieszyło, chociaż tym razem widać drobne różnice: przede wszystkim brak tutaj opowiadania przewodniego "Głosu rozsądku", który był poprzednio, przez co opowiadania w tym tomie są już nieco dłuższe i bardziej rozwinięte. Druga kwestia, to że widać jakby większe powiązanie pomiędzy tymi poszczególnymi opowiadaniami i tomami - wcześniej widać było, że wydarzenia po prostu dzieją się po sobie, ale wiedźmin nie za bardzo o nich wspomina. Tutaj natomiast w kolejnych opowiadaniach są jakieś drobne wzmianki o poprzednich o tym, co zaszło, kogo się spotkało, co z tego wynika teraz. Ale motyw przewodni został zachowany: Geralt z Rivii dalej sobie wędruje, bo w miejscu za długo nie posiedzi, więc bez większego celu w życiu i bez wyznaczonej drogi po prostu ciągle się przemieszcza i przeżywa przygody, posługuje wiedźmińską magią, niejednokrotnie miesza się w brudne i nieinteresujące go sprawy, zabija potwory, ratuje ludzi przed złem, czyli to, co do tej pory ciągle robił, a wszystko to opisane w kolejnych sześciu opowiadaniach.

środa, 9 sierpnia 2017

ILLUMINAE. ILLUMINAE FOLDER_01 - Jay Kristoff, Amie Kaufman [recenzja]

Cykl: Illuminae (tom: 1)
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 583
Gatunek: Science fiction, space opera
Moja ocena: 5/6









Dzisiaj trochę o Illuminae Folder_01, czyli jednym z najgłośniejszych tegorocznych projektów na rynku literackim. Jeśli ktoś z was jeszcze o tym nie słyszał to dla przypomnienia krótko powiem, że Wydawnictwo Otwarte ruszyło w maju z inicjatywą "wspólnego wydania" tej pozycji, która znacznie odbiega od normalnej formy książki, ponieważ składa się z wielu elementów graficznych - podobnie jak w przypadku omawianego tu przeze mnie kilka miesięcy temu "Domu z Liści" - i wiąże się ze znacznie większymi kosztami wydawniczymi. Wobec tego Otwarte prosiło o wsparcie, wiążące się na zwykłym złożeniu i przedwczesnym opłaceniu zamówienia, żeby osiągnąć pewien określony limit, który zapewni wydawnictwo o odpowiednim zainteresowaniu czytelników i pozwoli wydać im to tak, żeby nie było strat. Ostatecznie okazało się, że inicjatywa cieszyła się tak sporym zainteresowaniem, że planowana "bezpieczna" kwota zamówień wynosząca 30 000 zł została osiągnięta grubo ponad miarę i dzięki temu osoby składające zamówienie mogły już tylko zacierać ręce i cierpliwie czekać na przesyłkę. W zeszłym tygodniu książka do mnie dotarła i mimo że nie przewidywałem w tym przerostu wartości i wybitności, poza świetnym wizualnym efektem, zabrałem się optymistycznie licząc na dobrą ucztę literacką i bardzo ciekawą przygodę, którą w rzeczywistości okazała się być.

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

W LINII PROSTEJ - Damien Boyd [recenzja]

Tytuł oryginału: As The Crow Flies
Cykl: Kryminalna seria o komisarzu Dixonie (tom: 1)
Wydawnictwo: Editio Black
Liczba stron: 188
Gatunek: Kryminał
Data wydania: 17.08.2017
Moja ocena: 4+/6

"Bolesny upadek profesjonalizmu"

Damien Boyd  to angielski pisarz, który urodził się i wychował w Londynie. Z zawodu jest prawnikiem i specjalistą prawa karnego, co pomaga mu w pisaniu książek, ponieważ często czepie inspiracje z własnych doświadczeń i z akt Koronnej Służby Prokuratorskiej. Za granicą znany jest z kryminalnej serii o komisarzu Dixonie. W Polsce do tej pory nie ukazała się żadnego jego książka. Ale niedługo się to zmieni, ponieważ jeszcze w sierpniu w naszym kraju będzie miała premierę pierwsza jego powieść, W linii prostej, która otwiera serię kryminałów z komisarzem Dixonem, a ja już teraz miałem przyjemność się z tą książką zapoznać i dzisiaj napiszę o niej kilka słów.

czwartek, 3 sierpnia 2017

KASACJA - Remigiusz Mróz [recenzja]

Cykl: Joanna Chyłka (tom: 1)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 494
Gatunek: Thriller prawniczy, thriller
Moja ocena: 5/6









Świat adwokatów jest światem wymagającym i ciężkim. Brudny, bezwzględny, niebezpieczny, pełen manipulacji, przekrętów, wielomilionowych machinacji pieniężnych, łapówkarstwa, czasem porwań i innych, zagrażających życiu prawnikom i ich klientom sytuacji. Nie mniej jednak często jest fascynujący i pociągający, jeśli zajrzeć na salę sądową, gdzie niejednokrotnie dzieją się zacięte i niesamowite rozprawy, gierki i ciekawe walki pomiędzy prawnikami oskarżającymi i broniącymi pozwanego przed oblicze sądu. Albo podczas rozmów prawników ze swoimi klientami przed samymi już rozprawami, gdzie również często jesteśmy świadkami przedstawiania przez nich historii, które stawiają ich w ciężkiej sytuacji, a ich prawników w jeszcze gorszej, bo muszą szukać trudnych rozwiązań, żeby obronić swojego klienta. Tego typu thrillery mają swoje oznaczenie gatunkowe i nazywa się je po prostu thrillerami prawniczymi. Do tej pory miałem okazję przeczytać kilka z nich i zawsze były tego samego autora, czyli Johna Grishama, który jak nic jest ojcem tych thrillerów i jest bardzo dobrze znanym na całym świecie amerykański powieściopisarzem, kojarzonym właśnie z tym gatunkiem. Nie ma się co dziwić, bo napisał takich książek pełno i w tym thrillerze zdaje się nie mieć sobie równych, chociaż wielu autorów też korzysta z tej formy dreszczowców. Swoich sił postanowił również spróbować Remigiusz Mróz, który jest ostatnimi czasy jednym z najpopularniejszych polskich pisarzy, i zdecydował się napisać powieść w podobnym charakterze. Wydając swoją "Kasację" dwa lata temu zapoczątkował nowy cykl thrillerów prawniczych w naszym kraju. Do poziomu Grishama jeszcze raczej daleko, ale cykl bardzo dobrze się przyjął i zdaje się, że przysporzył autorowi najwięcej fanów. Sam w końcu postanowiłem sprawdzić tę serię i z całą pewnością mogę stwierdzić, że to najlepsza książka autora, jaką do tej pory czytałem.