wtorek, 28 kwietnia 2020

PAN ŚWIATŁA - Roger Zelazny [opinia]

Tytuł oryginału: Lord of Light
Wydawnictwo: ISA
Tłumaczenie: Piotr Cholewa
Liczba stron: 286
Gatunek: Science fiction, fantasy, mitologia
Moja ocena: 5+/6









Wydawnictwo Zysk i s-ka ostatnimi czasy powznawiało kilka zapomnianych i/lub dawno niewznawianych pozycji, które warte są poznania. Jedną z najnowszych jest Pan Światła, którego to nawet chciałem kupić, ale ostatecznie stwierdziłem, że nie ma sensu dublować, skoro mam je już od dawna w innym wydaniu, ale w bardzo dobrym stanie. Na szczęście przez te wznowienie nabrałem chęci do sięgnięcia po dawno nabyte przeze mnie wydanie Isy, które co prawda jest pełne literówek, ale to nie jest jakiś większy problem. Najważniejsze, że w końcu sięgnąłem po tę książkę i nawet nie spodziewałem się, że na półce leżała mi taka perełka fantastyki!

piątek, 24 kwietnia 2020

CAŁOPALENIE - Robert Marasco [recenzja]

Tytuł oryginału: Burnt Offerings
Wydawnictwo: Vesper
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Liczba stron: 323
Gatunek: Horror
Moja ocena: 4+/6

"Piekielna rezydencja"

Opowieści o nawiedzonych domach są bardzo dobrze wszystkim znane i na różne sposoby przedstawiane w popkulturze. W literaturze najstarszą książkę o takim domu datuje się na 100 rok naszej ery. A ile to już od tamtego momentu było nawiedzonych domów, hotelów czy rezydencji, które na wszelaki sposób uprzykrzały życie czy też po prostu straszyły odwiedzających je gości (i przy okazji czytelników)? "Piekielny dom" - Mathesona, hotel Panorama ze "Lśnienia" Kinga, "Amityville Horror" Ansona, to tylko te najpopularniejsze, bo ogólnie można by wymieniać bardzo długo. Co powoduje, że mimo takiej eksploatacji tematu ciągle powstają nowe tego typu książki? Chyba to dlatego, że po prostu wielu z nas ciągle lubi się czasami przestraszyć i liczy, że kolejna tego typu książka zaserwuje zarazem coś znanego, jak i nowatorskiego, co pozwoli czerpać jeszcze większą przyjemność z lektury.

wtorek, 21 kwietnia 2020

CHATA NA KRAŃCU ŚWIATA - Paul Tremblay [recenzja]

Tytuł oryginału: The Cabin at the End of the World
Wydawnictwo: Vesper
Tłumaczenie: Paweł Lipszyc
Liczba stron: 307
Gatunek: Horror, thriller
Moja ocena: 3+/6

"Apokalipsa czy urojenie?"

Paul Tremblay to całkowicie obcy mi autor, chociaż polskiemu czytelnikowi dał się już poznać nieco bliżej za sprawą powieści "Głowa pełna duchów", która wydana została jakiś czas temu przez wydawnictwo Papierowy Księżyc. Mnie jednak zainteresowała jego druga książka, która jest jedną z trzech wydanych w tym miesiącu przez wydawnictwo Vesper, o czym wspominałem ostatnio przy okazji książki Wilsona. Już po pierwszych recenzjach i opiniach czytelników na forach i różnych serwisach zauważyć można, że Chata na krańcu świata wywołała wśród nich poruszenie i uznali ją za 'horror inny niż wszystkie'. Postanowiłem przekonać się czy mają rację.

piątek, 17 kwietnia 2020

TWIERDZA - F. Paul Wilson [recenzja]

Tytuł oryginału: The Keep
Cykl: Przeciwnik tom: 1
Wydawnictwo: Vesper
Tłumaczenie: Marek Król
Liczba stron: 434
Gatunek: Horror
Moja ocena: 4+/6


"Przebudzenie pradawnego zła"

Nadszedł czas na kolejny wysyp horrorów niezawodnego wydawnictwa Vesper. Piszę wysyp, bo ostatnimi czasy otrzymujemy najczęściej trzy książki literatury grozy, które pojawiają się w bardzo krótkim odstępie czasu, co już powoli zaczyna robić się tradycją. A jako że jestem fanem grozy to oczywiście zawsze chętnie zapoznaję się praktycznie ze wszystkimi, bo czerpię z tego nie lada przyjemność. 

niedziela, 12 kwietnia 2020

EWANGELIA WEDŁUG WĘGORZA - Patrik Svensson [recenzja]

Tytuł oryginału: Ålevangeliet: Berättelsen om världens mest gåtfulla fisk
Wydawnictwo: Otwarte
Tłumaczenie: Ewa Wojciechowska
Liczba stron: 302
Gatunek: Literatura faktu, przyrodnicza,  esej 
Moja ocena: 5/6

"Człowiek i węgorz"

Wielu z nas w dzieciństwie, będąc jeszcze chłopcami, chociaż raz wybraliśmy się na ryby razem z ojcem, dziadkiem czy wujkiem, żeby spróbować swoich sił w wędkarstwie i wspólnie przeżyć ekscytujące i radosne chwile, kiedy ryba bierze. Dla jednych to zajęcie do dziś, które stanowi relaksujące hobby. Drudzy łowią, bo uwielbiają smak świeżo złowionej ryby. Inni łowią po prostu w celach zarobkowych. Patrik Svensson też lubił i często wybierał się na ryby z ukochanym ojcem od najwcześniejszego dzieciństwa. Ale łowili nie byle jakie ryby, tylko węgorze, uznawane do dziś za jedne z najbardziej enigmatycznych zwierząt na świecie. Początkowa fascynacja wędkarstwem przerodziła się w fascynację samym węgorzem, która zrodziła w autorze chęć do napisania książki Ewangelia według węgorza, którą dzisiaj możemy przeczytać.

czwartek, 9 kwietnia 2020

ZIEMIA PRZEKLĘTA - Juan Francisco Ferrándiz [recenzja]

Tytuł oryginału: La tierra maldita
Wydawnictwo: Literackie
Tłumaczenie: Ewa Morycińska-Dzius
Liczba stron: 757
Gatunek: Powieść historyczna
Moja ocena: 4+/6

"Odrodzenie Barcelony"

Barcelona jest jednym z wiodących miast na świecie pod względem turystycznym, gospodarczym, kulturowym, targowym czy sportowym. Uznawana za metropolię o znaczeniu globalnym, posiada bogatą historię, która sięga do czasów starożytnych, kiedy powstała i funkcjonowała początkowo jako rzymskie miasto. Cieszy się uznaniem wśród wielu ludzi, przede wszystkim turystów i historyków. Często pojawia się w książkach beletrystycznych, gdzie autorzy opierają na niej całą warstwę fabularną, czyniąc ją niejednokrotnie jedną z najważniejszych 'bohaterów' powieści. Znane są bardzo dobrze współczesne dzieła Folleta, Zafóna i Falconesa o Barcelonie z różnych okresów, które cieszą się sporym uznaniem. Niedawno zaś pojawiła się kolejna książka o tym niesamowitym mieście, która tym razem jest autorstwa Juana Francisco Ferrándiza.

piątek, 3 kwietnia 2020

CHRZEST OGNIA - Andrzej Sapkowski [opinia]

Wydawnictwo: superNOWA
Cykl: Wiedźmin, tom: 5
Liczba stron: 381
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena: 6/6









Akcja kolejnego tomu wiedźminskiej sagi tym razem zaczyna się od lasu zamieszkałego przez Driaady, czyli Brokilonu. To tam trafił ranny Wiedźmin przeteleportowany przez Triss Merigold, żeby wylizać się z ran, których zaznał. Ale długo nie zagościł w królestwie Driaad, bo zaraz po wyleczeniu i zaciągnięciu przydatnych informacji od łuczniczki Milvy, wyrusza z Jaskrem, aby odnaleźć i uratować Ciri. Długa i ciekawa to będzie podróż, bowiem w międzyczasie dołączy do nich pięć krasnoludów, gnom zwiadowca, cyrulik intelektualista, gadająca papuga, niesamowita łuczniczka i czarny rycerz z koszmarów Ciri. Iście wybuchowa kompanija, którą wspólnie czeka moc przygód.

środa, 1 kwietnia 2020

Zdobycze marcowe

Zdobycze marcowe:
Herbert George Wells - Niewidzialny człowiek
Andrzej Sapkowski - Chrzest ognia
Barry Lopez - Arktyczne marzenia
Declan Power - Oblężenie Jadotville: Prawdziwa historia zapomnianej bitwy armii irlandzkiej
Juan Francisco Ferrándiz - Ziemia przeklęta

Marzec to pierwszy miesiąc każdego roku, który na ogół zawsze mi się podoba i uznaję, że własnie od tego momentu zaczyna się wszystko dziać dobrze. Przede wszystkim pod względem pogody atmosferycznej i pogody ducha. Pierwszy dzień wiosny, coraz cieplej, coraz milej, czyli im dalej, tym lepiej i bliżej najmilszego, czyli lata. Marzec w tym roku zaczął się dobrze, żeby potem zaczęło dziać się źle. Nie muszę chyba jasno pisać o co chodzi, bo doświadcza tego już cały świat. I nie chcę tego wątku rozwijać, chociaż niewątpliwie obecna sytuacja odbija się na mnie w bardzo niekorzystny sposób i liczę, że te wirusowe szaleństwo przeminie jak najszybciej. Siedzenie w domu ma ten plus, że można więcej czytać i przynajmniej w ten sposób mile spędzać czas, zapominając o tym, co na zewnątrz. W tym miesiącu przywędrowało do mnie kolejnych kilka książek, które widzicie powyżej, i bardzo się cieszę, że moja domowa biblioteka wzbogaciła się właśnie o nie.