niedziela, 30 czerwca 2019

Zapowiedzi lipcowe

No i mamy drugi miesiąc wakacyjny, w którym nie ma co prawda jakiegoś specjalnego wysiewu ciekawych i dobrze się zapowiadających lektur, ale coś się tam zawsze znajdzie. Wyszperałem takie trzy tytuły, po które z pewnością sięgnę:

Vesper:
Kiedy Kevin Taylor dołącza do wziętej, ekskluzywnej firmy prawniczej na Manhattanie, specjalizującej się w prawie karnym spółki John Milton i Wspólnicy, oznacza to dla niego długo wyczekiwaną poprawę losu. Wreszcie może się wraz z żoną cieszyć wszystkimi luksusami, jakich oboje pragnęli — pieniędzmi, limuzyną z szoferem, a nawet olśniewającą siedzibą w strzelistym apartamentowcu w samym sercu Nowego Jorku. Kevin nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że związał się właśnie z podejrzanym, mrocznym stowarzyszeniem…
Jego nowy szef, John Milton, z miejsca przydziela mu zapowiadającą się na jedną z najgłośniejszych spraw roku, wręczając mu w tym celu dokumentację sporządzoną jeszcze przed popełnieniem zbrodni. Kevin rzuca się w wir pracy, lecz rychło dostrzega niepokojące, wręcz złowrogie szczegóły, jakie stopniowo wyłaniają się spod atrakcyjnej fasady jego nowej firmy. Gdy zauważa, że jego współpracownicy zwyciężają w każdej potyczce na sali sądowej, a wszyscy ich klienci zostają oczyszczeni z zarzutów, jego narastające podejrzenia przeobrażają się w autentyczny strach. Kevin, nie wiedząc o tym jeszcze, został ADWOKATEM DIABŁA i nie ma dla niego ratunku przed światem potępionych…

poniedziałek, 24 czerwca 2019

BIELSZY ODCIEŃ ŚMIERCI - Bernard Minier [recenzja]

Tytuł oryginału: Glacè
Cykl: Martin Servaz, tom: 1
Wydawnictwo: Rebis
Tłumaczenie: Monika Szewc-Osiecka
Liczba stron: 512
Gatunek: Thriller, thriller kryminalny, kryminał
Moja ocena: 5/6







Niedawno Bernard Minier gościł w naszym kraju i można się było z nim spotkać, zrobić zdjęcie, wziąć autograf, a nawet w przypadku kilku szczęśliwców zamienić kilka słów. Sam nie czułem potrzeby wypadu na te spotkanie z autorem, bo czytałem zaledwie jedną jego książkę i daleko mi jeszcze do zostania fanem, ale może się to kiedyś zmieni. Natomiast jakoś tak z tej okazji nabrałem ochoty na kolejną książkę francuskiego pisarza. A że na półce nie miałem nic innego poza pierwszym tomem cyklu kryminalnego, który oceniany jest dość dobrze przez czytelników, to sięgnąłem właśnie po Bielszy odcień śmierci.

środa, 19 czerwca 2019

PŁONĄCE ZIEMIE - Bernard Cornwell [recenzja]

Tytuł oryginału: The Burning Land
Cykl: Wojny Wikingów, tom: 5
Wydawnictwo: Otwarte
Tłumaczenie: Mateusz Pyziak
Liczba stron: 579
Gatunek: Powieść historyczna, powieść przygodowa
Moja ocena: 6/6

"Pan Mieczy"

Bernard Cornwell to pisarz, którego uwielbiam od samego początku, kiedy po raz pierwszy dane było mi sięgnąć po jego książkę i poznać jego styl. Kapitalnie opowiada na temat legend o królu Arturze, czasach wojen napoleońskich i dziejach wikingów i Sasów z przełomu IX i X wieku. I uważam, że nie sposób nie polubić jego książek, jeśli lubi się chociaż trochę ciekawe przygody, sceny batalistyczne, historię i wielkie wyczyny ciekawych postaci. Jestem autentycznie zachwycony i oczarowany jego literaturą, zwłaszcza gdy czytam o losach Uhtreda z serii Wojny Wikingów, po którą - jak już pewnie większość z was zauważyła - sięgam często i systematycznie od początku tego roku. Nie zdziwi pewnie nikogo fakt, że dzisiaj po raz kolejny napiszę parę słów o ulubionej serii, bo Płonące ziemie, czyli piąty już tom tego cyklu, zagościł w mojej domowej biblioteczce.

piątek, 14 czerwca 2019

PROFIL MORDERCY - Paul Britton [recenzja]

Tytuł oryginału: The Jigsaw Man
Wydawnictwo: Znak Literanova
Tłumaczenie: Przemysław Kiliński
Liczba stron: 525
Gatunek: Literatura faktu, psychologia kryminalna, psychologia sądowa, biologia, esej
Moja ocena: 5+/6








Paul Britton to jeden z najsłynniejszych i najważniejszych profilerów chodzących po tym świecie. Brytyjski psycholog kryminalny jest jednym z założycieli analizy psychologicznej w operacjach policji brytyjskiej, który brał udział w najbardziej spektakularnych i najgłośniejszych brytyjskich sprawach karnych. Na podstawie wszelkich śladów i szczegółów z miejsca zbrodni, analizuje każdy przypadek, tworząc portret psychologiczny mordercy, który pozwala zidentyfikować i ująć zbrodniarza. Osobiście z psychologią kryminalną i sądowniczą zetknąłem się pierwszy raz w "Chemii śmierci" Simona Becketta, którego bohater, David Hunter, jest antropologiem sądowym. W książce wiele mówiło się o szalenie ciekawej placówce pod kontrowersyjną nazwą "Trupia farma", gdzie studenci uczyli się analizy psychologicznej i antropologicznej na 'żywych trupach'. Wrodzona ciekawość zmusiła mnie do sięgnięcia do internetu, gdzie przekonałem się, że takie miejsce rzeczywiście istnieje. A to z kolei doprowadziło mnie do jej założyciela i autora dwóch książek, Billa Bassa, po które sięgnąłem i przeczytałem w największym skupieniu i z niesłabnącym zainteresowaniem od początku do końca.

niedziela, 9 czerwca 2019

PO ZACHODZIE SŁOŃCA - Stephen King [recenzja]

Tytuł oryginału: Just after sunset
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczenie: Andrzej Szulc
Liczba stron: 479
Gatunek: Horror, thriller
Moja ocena: 3/6








Kiedy nie mam co czytać, nie wiem co czytać lub nie przyszło mi jeszcze coś, co miałem w następnej kolejności czytać, to sięgam przeważnie po jednego, bardzo dobrze znanego już wam autora, czyli Stephena Kinga. On nigdy nie zawodzi, bo jest co czytać co roku, a poza tym jak popatrzeć wstecz to jest tego już ponad siedemdziesiąt tomiszczy. Małe, duże, grube, cienkie, różne gatunki, różne historie, powieści, nowele i opowiadania. Opowiadań od początku czytam najmniej. Tyczy się to zarówno mniej znanych, jak i ulubionych autorów, bo należę po prostu do tego typu czytelników, którzy potrzebują więcej czasu dla danej historii, w którą lubię się zagłębić, poprzebywać dłużej z bohaterami, eksplorować bardziej szczegółowo świat - wiecie, ten pożądany przez czytelnika eskapizm, kiedy chce się uciec od problemów lub nudy w realnym świecie. I jak już decyduję się na opowiadania to od ulubionych i sprawdzonych autorów. A tych, którzy potrafią pisać świetnie i opowiadania, i opowieści, zliczę na palach jednej ręki. King jest jednym z nich. I tym razem, kiedy przyszło mi czekać na coś, co miałem dostać pocztą, a jeszcze nie dotarło, zdecydowałem się sięgnąć po jedną z ostatnich już nieprzeczytanych książek mistrzunia, którą jest zbiór opowiadań.

sobota, 1 czerwca 2019

Zdobycze majowe

Zdobycze majowe:
Patrick Fort, Jean Philippe - Dwa życia Zidane'a
Daniel Keyes - Kwiaty dla Algernona
Bernard Cornwell - Pieśń miecza
Jacek Dukaj - Po piśmie