"Prawdziwa groza jest niema"*
W życiu każdego czytelnika pojawia się przynajmniej raz taka sytuacja, kiedy natchnie się na książkę, o której może powiedzieć, że TO JEST TA KSIĄŻKA. Ta, która elektryzuje. Ta, która wywołuje najgłębsze emocje. Ta, która nie pozwala o sobie zapomnieć bardzo długo albo i nigdy. Ta, która pochłania doszczętnie, że chce się czytać, czytać, czytać. Wielokrotnie. Od razu od nowa zaraz po przerzuceniu ostatniej strony, żeby móc to ponownie przeżyć - a pal licho resztę książek! Cóż, myślę, że Robert McCammon napisał jakiś czas temu właśnie TAKĄ książkę i trafi ona do serc wielu polskich czytelników.