niedziela, 20 czerwca 2021

OSTATNI BRZEG - Nevil Shute [opinia]

Tytuł oryginału: On the Beach
Seria: Wehikuł czasu
Wydawnictwo: Rebis
Tłumaczenie: Zofia Kierszys
Liczba stron: 339
Gatunek: Science fiction, postapokalipsa, obyczajowa
Moja ocena: 5/6







Kolejna bardzo dobra pozycja z serii "Wehikuł czasu" i ponownie autorstwa pisarza, którego nawet nie kojarzyłem. Ile to już było książek (także w tej serii) w oparciu o temat postapokaliptyczny, a jednak dalej mnie ten temat bardzo dobrze się przyswaja i lubię o tym czytać. I chociaż książka Shute'a nie jest jakoś specjalnie odkrywcza, to jednak napisana przez niego w tak bezpośredni, szokujący i błyskotliwy sposób, że z pewnością na długo zapadnie mi w pamięci.

środa, 9 czerwca 2021

PIEŚŃ BOGINI KALI - Dan Simmons [opinia]

Tytuł oryginału: Song of Kali
Wydawnictwo: Vesper
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Liczba stron: 291
Gatunek: Horror
Moja ocena: 4/6








Pieśń bogini Kali to kolejna powieść Dana Simmonsa, mojego ulubionego pisarza, którego literaturę pokochałem właściwie od pierwszej książki, po którą sięgnąłem i przeczytałem, i do dnia dzisiejszego sięgam w ciemno po każdą następną, jaka tylko się pojawi. A chętnych wydawania go nie brakuje w naszym kraju, bo wydawali go już Mag i Zysk, a do tego jakiś czas temu dołączyło niezawodne wydawnictwo Vesper, które standardowo wydaje świetne powieści grozy w zachwycających oko egzemplarzach. I tym razem postanowiło wydać kolejną powieść, która już jakiś czas temu pojawiła się na naszym rynku, lecz niestety dawno się już zakurzyła, więc należało o niej przypomnieć. I bardzo słusznie zresztą.

czwartek, 3 czerwca 2021

DEUS IRAE - Philip K. Dick, Roger Zelazny [opinia]

Tytuł oryginału: Deus Irae
Wydawnictwo: Rebis
Tłumaczenie: Paweł Kruk
Liczba stron: 269
Gatunek: Science fiction, postapokalipsa
Moja ocena: 3+/6









Philip K. Dick, kim jest nikomu z fanów fantastyki naukowej nie trzeba wyjaśniać. Szalony umysł pełen pomysłów, które przekuł na mnóstwo książek. Wiele ciekawych fabuł, więc jest co czytać i czym się zachwycać. Pewnego dnia postanowił się zabrać za napisanie książki postapokaliptycznej. Jednak krótko po rozpoczęciu prac na powieścią doszedł do wniosku, że posiada za mało wiadomości na tematy chrześcijańskie, dlatego zaprosił do współpracy Teda White'a, z którym wspólne pisanie niestety nie wyszło. Ale w drugiej kolejności postanowił prosić o to samo Zelazny’ego, który znany jest z używania wielu religijnych aspektów w swoich książkach. Mimo wszystko nie była to łatwa i szybka współpraca, bo ostatecznie "Deus Irae" powstało dopiero po dwunastu latach pracy. I można by pomyśleć, że kiedy dwóch takich świetnych pisarzy jak Philip K. Dick i Roger Zelazny zabiera się za wspólne pisanie, to z pewnością wyjdzie z tego tylko coś bardzo dobrego. Otóż, Nie Tym Razem.