niedziela, 31 marca 2019

Zdobycze marcowe

Zdobycze:
Jeffery Deaver - Kamienna małpa
Bernard Cornwell - Panowie Północy
Marzec za nami i nie mogę powiedzieć, że był to najlepszy miesiąc w tym roku, chociaż powtarzałem w poprzednich, że stycznia i lutego nie lubię. Ewidentnie dopadł mnie jakiś czytelniczy kryzys, bo te szło mi topornie, nie czułem specjalnie wszystkiego tego, co czytałem, i też nie sprawiało mi to każdorazowo takiej frajdy jakbym chciał. Najbardziej dało się to odczuć w ostatnio przeczytanej książce. Może to ta pogoda za oknem sprawiała, że częściej sięgałem myślą poza mury mieszkania, a może tego czytania było już po prostu trochę za dużo i trzeba było zrobić jakiś detoksik. Zobaczymy, co przyniesie kolejny miesiąc, bo nawet posta z  zapowiedziami mi się nie chciało robić 
Niewiele też było w tym miesiącu nabytków, chociaż ich jakość nie pozostawia wątpliwości, bo i Deavera i Cornwella zaliczam do ulubionych, więc w biblioteczce pojawił się dwie konieczne pozycje i nie ma z tym źle. A poza tym nie każdy miesiąc musi obfitować w stosy. Nie ilość, tylko jakość. ;)

wtorek, 26 marca 2019

WZLOT I UPADEK D.O.D.O. - Neal Stephenson, Nicole Galland [recenzja]

Tytuł oryginału: The Rise and Fall of D.O.D.O.
Wydawnictwo: Mag
Tłumaczenie: Wojciech M. Próchniewicz
Liczba stron: 829
Gatunek: Science fiction, hard science fiction, fantasy, thriller
Moja ocena: 4/6

"Wiedźmy, magia i tajna organizacja"

Bardzo dobrze znany i ceniony przeze mnie Neal Stephenson, autor świetnych powieści science fiction, postanowił połączyć swe siły z zupełnie nieznaną mi autorką, Nicole Galland, tworząc wspólnie książkę. Wyszła z tego powieść, która niewątpliwie najwięcej ma w sobie uroków fantastyki, ale po głębszym zapoznaniu to tak naprawdę misz-masz gatunkowy, który jednoznacznie nie sposób określić, ale Wzlot i upadek D.O.D.O. z pewnością przypadnie do gustu wielu czytelnikom lubującym się w magii, podróżach w czasie i supernowoczesnych technologiach mogących zmienić świat. 

piątek, 15 marca 2019

ZWIASTUN BURZ - Bernard Cornwell [recenzja]

Tytuł oryginału: The Pale Horseman
Cykl: Wojny Wikingów, tom: 2
Wydawnictwo: Otwarte
Tłumaczenie: Agnieszka Bełdowska
Liczba stron: 535
Gatunek: Powieść historyczna,powieść przygodowa
Moja ocena: 6/6

"Losu nie można odwrócić"

Niewiele upłynęło wody od czasu, gdy po raz kolejny sięgnąłem i zachwyciłem się pierwszym tomem Wojen wikingów, i porwałem się na tom drugi. Jak już informowałem, wydawnictwo Otwarte postanowiło wznowić całą serię od początku, więc systematycznie zamierzam czytać, zachwycać się i pisać na temat każdego z tomu serii Nie będę więc dłużej przeciągał i owijał w bawełnę: Zwiastun burz zachwycił po raz drugi!

piątek, 8 marca 2019

MĘSTWO - John Gwynne [recenzja]

Tytuł oryginału: Valour
Cykl: Wierni i upadli (tom: 2)
Wydawnictwo: Mag
Tłumaczenie: Marcin Mortka
Liczba stron: 800
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena: 4+/6

"Corban, co z Ciebie wyrośnie?"

Uwielbiam czytać grubaśne tomiszcza fantasy, które najlepiej jeśli jeszcze składają się z kilku części tworzących jeden spójny cykl. Nieraz decyduję się sięgnąć kompletnie w ciemno po nieznanego mi autora, bo ciągnie mnie do bogato rozbudowanych światów, nowych postaci, ciekawych rodzajów magii i całej takiej epickości. John Gwynne to ostatni z takich przypadków, którego pierwszy tom cyklu "Wierni i Upadli" ciekawie się zapowiadał, więc zdecydowałem po niego sięgnąć i całkiem dobrze się przy nim bawiłem. Nadeszła więc pora sięgnąć po drugi tom, czyli Męstwo

niedziela, 3 marca 2019

Zdobycze lutowe

Zdobycze:
Stanisław Grzesiuk - Klawo, Jadziem!
John Gwynne - Męstwo
Ed McDonald - Zew kruka
Bernard Cornwell - Zwiastun Burz
Neal Stephenson, Nicole Galland - Wzlot i upadek D.O.D.O.
Luty minął szybciutko. Ogólnie te dwa pierwsze miesiące zleciały szalenie, co mnie cieszy, bo najbardziej ich nie lubię w ciągu roku, o czym wspominałem. Ale nie rozmyślałem nad tym za bardzo, bardziej sięgałem myślami w przód, że zaraz pojawi się słońce, będzie cieplej i te pe. No i czytałem na bieżąco. W sumie w tym miesiącu wpadło 5 nowych tytułów do kolekcji i wszystko to do recenzji od księgarni Tania Książka i Gandalf, za co jeszcze raz dziękuję.