Zdobycze październikowe

Zdobycze października:

Ada Palmer - Do błyskawicy podobne

Dan Simmons - Zimowe nawiedzenie

Bernard Cornwell - Wojownicy burzy

Robert Bloch  - Psychoza

John W. Campbell - Coś

Alan Dean Foster - Obcy

Dziesiąty miesiąc za nami. I był to okres, który zdecydowanie przeważał pod względem horroru, jeśli chodzi o nabytki. A to wszystko za sprawą głównie wydawnictwa Vesper, które uraczyło mnie mrocznymi, ale jednocześnie przepięknie wydanymi (jak zwykle resztą) książkami z literatury grozy, którą można spokojnie nazwać już klasyką: Obcy, Coś i Psychoza. Jednak Tania Książka wysyłając mi książki Palmer, Cornwella i Simmonsa, bynajmniej nie odstaje pod względem jakości. Może jedynie pod względem poziomu ten Simmons wypadł średniawo, ale kolejna Uczta Wyobraźni i dziewiąty tom Wojen Wikingów wypadły kapitalnie. Dziękuję bardzo za wszystko! :)

W tym miesiącu nie przeczytałem zwyczajowo pięciu pozycji, ale to przez wzgląd na obszerność tych, które udało mi się przyswoić, bo miały troszkę stron. Te cztery udało mi się przeczytać w październiku:

47. "Nocne słońca" - Thomas Arnold
48. "Do błyskawicy podobne" - Ada Palmer
49. "Zimowe nawiedzenie" - Dan Simmons
50. "Wojownicy burzy" - Bernard Cornwell

Wszystko wskazuje na to, że w listopadzie też będzie dominował u mnie Vesper, ale już nie pod względem nabytków, a przeczytanych, bo na pewno sięgnę po Cosia, Psychozę i Obcego, a do tego najpewniej będzie jeszcze francuska literatura grozy, która powinna dotrzeć do mnie niebawem. Kolejna pozycja to książka Tolkiena, na którą czekałem bardzo długo, aż się pojawi, więc jak tylko Upadek Gondolinu do mnie dotrze to zabieram się za czytanie. Wieść niesie, że listonosz ma się u mnie jeszcze pojawić z kolejnymi książkami w tym miesiącu, ale co to będzie i kiedy, przekonamy się w odpowiednim czasie. ;) Udanego listopada!