Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydanie własne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydanie własne. Pokaż wszystkie posty

sobota, 27 lutego 2021

ROŚLINKA - Stephen King [opinia]

Tytuł oryginału: The Plant
Wydawnictwo: Własne
Tłumaczenie: Agnieszka 'Crusia' Brodzik
Liczba stron: 234
Gatunek: Horror
Moja ocena: 2+/6





Roślinka to druga po "Gniewie" powieść Stephena Kinga, która nigdy nie została wydana w Polsce, więc można ją przeczytać tylko doszukując się w internecie polskiego niekomercyjnego przekładu. Różni je jednak to, że w porównaniu do "Rage"  pojawiła się tylko w postaci e-booka, który autor udostępniał czytelnikom fragmentami, prosząc o osobną zapłatę za każdy z nich, i nie została nigdy ukończona, bo King w pewnym momencie przestał nad nią pracować i do dziś nie zechciał tego zmienić. Jest to też jedyna powieść epistolarna w wykonaniu Amerykanina, bo historia została w pełni skonstruowana w formie listów wymienianych między bohaterami, czasami z wtrąceniami fragmentów pamiętników, dzienników prowadzonych przez niektóre z tych postaci.

czwartek, 22 września 2016

GNIEW - Stephen King [recenzja]

Tytuł oryginału: Rage
Wydawnictwo: Wydanie własne
Liczba stron: 101
Gatunek: Thriller
Moja ocena: 3+/6









Rage, w wolnym tłumaczeniu oznaczające Gniew, to szczególna pozycja w dorobku Stephena Kinga. Przede wszystkim dlatego, że razem z "Wielkim marszem" została przez niego napisana w pierwszej kolejności. Ale na rynku pojawiły się potem, ponieważ obie pozycje zostały początkowo odrzucone przez wydawcę i autor zadebiutował dopiero książką Carrie w 1974 roku. Trzy lata później pojawił się Gniew, kiedy King stał się już bardziej sławny i miał większy wpływ na wydawanie swoich książek. Jednak nie została ona wydana pod jego prawdziwym nazwiskiem. Zdecydował się na użycie pseudonimu Richard Bachman i była to pierwsza pozycja wydana przez SK w taki sposób - i jak się potem okazało nie była jedyna. Krążyły pogłoski, że historia z książki była wprowadzana w życie przez nastolatków, co zaniepokoiło autora, bo stwierdził, że propaguje przemoc i postanowił o wycofaniu książki ze sprzedaży, wobec czego od tamtej chwili nie pojawiła się już nigdy na rynku amerykańskim i z dnia na dzień zaprzestawano sprzedawać ją także w innych krajach (w Polsce nie ukazała się nigdy). Od tamtej pory jest jedną z najbardziej pożądanych pozycji Kinga, ale pojawia się jedynie w postaci egzemplarzy fanowskich wydawanych we własnym zakresie.