Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Filary Ziemi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Filary Ziemi. Pokaż wszystkie posty

piątek, 10 listopada 2023

ZBROJA ŚWIATŁA - Ken Follett [recenzja]


Tytuł oryginału: The Armour of Light
Cykl: Filary Ziemi (tom: 4)
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Liczba stron: 735
Gatunek: Powieść historyczna, powieść przygodowa
Moja ocena: 6/6

"Bunty, nowe maszyny i wojna Napoleona"

Jeśli jesteś fanem płodnego autora to jesteś szczęściarzem. Ale jeśli do tego jest to bardzo dobry autor to jesteś szczęściarzem podwójnym. I myślę, że każdy fan Kena Folletta może się za tego drugiego poczuwać, bo ten sympatyczny Brytyjczyk ma bez wątpienia rewelacyjne pióro i dar opowiadania wciągających historii prostych ludzi i miejsc w swych książkach, którymi systematycznie nas uszczęśliwia niemal co roku. Sam sięgałem po niego przede wszystkim przez wychwalany cykl "Filary ziemi", bo poszukiwałem jakiejś ciekawej powieści historycznej z tamtych czasów. Wtedy jeszcze były tylko dwa tomy cyklu o Kingsbridge, a dzisiaj mamy już pięć, bo kilkanaście dni temu pojawił się kolejny (ponoć ostatni) tom rozgrywający się w czasach napoleońskich.

piątek, 23 kwietnia 2021

SŁUP OGNIA - Ken Follett [opinia]

Tytuł oryginału: A Clumn of Fire
Cykl: Filary Ziemi (tom: 3)
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska, Janusz Ochab
Liczba stron: 847
Gatunek: Powieść historyczna, powieść przygodowa
Moja ocena: 6/6 





"Słup ognia" to czwarta książka z serii "Filary Ziemi" i ogólnie czwarta od Kena Folletta, którą przeczytałem i jestem cholernie zadowolony. Po raz kolejny lądujemy w Kingsbride i towarzyszymy nowym postaciom, które zapisały się w historii świata realnego i fikcyjnego (literackiego). Największy udział w niej ma fikcyjny Ned Willard, któremu będziemy towarzyszyć podczas całej książki począwszy od roku 1558. Ned, który całe życie walczy o ukochaną kobietę (nie jedną), o wiarę i religię, oraz przede wszystkim o świetność i ochronę królestwa Anglii.

niedziela, 17 stycznia 2021

ŚWIAT BEZ KOŃCA - Ken Follett [opinia]

Tytuł oryginału: World Without End
Cykl: Filary Ziemi (tom: 2)
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczenie: Grzegorz Kołodziejczyk, Zbigniew A. Królicki
Liczba stron: 902
Gatunek: Powieść historyczna, powieść przygodowa
Moja ocena: 6/6







Kolejna część "Filarów Ziemi" za mną i muszę przyznać, że według mnie to nie główny filar tego cyklu (czyli tom pierwszy nadający nazwy całego cyklu), a właśnie Świat bez końca jest najlepszy. Powód tego jest prosty. Ta część jest moim zdaniem bardziej rozbudowana, a przez to i ciekawsza, jako że akcja nie dzieje się tylko w Kingsbridge i nie skupia jedynie na powstawaniu jednej danej budowli. Ten tom przedstawia bardzo dobrze konflikt angielsko-francuski, bitwy i sceny batalistyczne, kwestie polityczne i ekonomiczne itp., oraz jedną z największych tragedii w historii ludzkości, czyli epidemię  dżumy ("czarnej śmierci"), która zdziesiątkowała ludzkość (ciekawa rzecz, że w obecnych czasach przyszło mi ostatnio przeczytać dwie książki o pandemii jedna po drugiej). Niemniej jednak od początku (tj. najnowszego tomu wydanego kilka tygodni temu, czyli "Niech stanie się światłość", od którego postanowiłem czytać) cały ten przygodowo-historyczny cykl jest dla mnie świetną rozrywkowo-naukową pożywką i bardzo się cieszę, że w końcu poń sięgnąłem.

środa, 18 listopada 2020

FILARY ZIEMI - Ken Follett [opinia]

Tytuł oryginału: The Pillars of the Earth
Cykl: Filary Ziemi (tom: 1)
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczenie: Grzegorz Sitek
Liczba stron: 831
Gatunek: Powieść historyczna, powieść przygodowa
Moja ocena: 5+/6





Filary Ziemi to najsłynniejsza powieść Kena Folletta, od której właściwie zaczęło się wiele lat temu moje zainteresowanie tym autorem. Zbyt długo czekała na przeczytanie, ale po świetnej "Niech stanie się światłość", którą przeczytałem najpierw, kilkanaście dni temu, wiedziałem, że to będzie uczta, i tak też było. Uczta, która w moim przypadku (co niezwykle rzadko się zdarza, bo raczej szybko pochłaniam takie rarytasy) trwała ponad trzy tygodnie, ale to tylko na plus, bo mogłem się delektować dłużej tą świetną książką.

czwartek, 15 października 2020

NIECH STANIE SIĘ ŚWIATŁOŚĆ - Ken Follett [recenzja]

Tytuł oryginału: The Evening and the Motning
Cykl: Filary Ziemi (tom: 0.5)
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska
Liczba stron: 767
Gatunek: Powieść historyczna, powieść przygodowa
Moja ocena: 5+/6

"Początki Kingsbridge"

Niech stanie się światłość to najnowsza powieść znanego na całym świecie brytyjskiego pisarza thrillerów, powieści szpiegowskich i historycznych - Kena Folletta. Autora, któremu największą popularność przyniosła seria "Filary Ziemi" o miasteczku Kingsbrigde, które jest tłem opisywanych przez pisarza historycznych wydarzeń, dziejących się na przestrzeni kilku wieków.

Wydawać by się mogło, że Follet nie potrafi rozstać się z tym miasteczkiem, bo już trzykrotnie pisał książki o tym miejscu. I nie inaczej jest w tej jego najnowszej powieści, w której przedstawia nam ponownie historię z udziałem miasteczka, lecz tym razem poprzedzającą wydarzenia opisane w "Filarach Ziemi", kiedy to Kingsbridge miało dopiero się narodzić.