Tytuł oryginału: Harry Potter and the Chamber of Secrets
Cykl: Harry Potter (tom: 2)
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 364
Gatunek: Fantasy
Moja ocena: 4/6
Drugi tom słynnego
Harry'ego Pottera został przeczytany. Zgodnie z postanowieniem noworocznym, o którym informowałem was w poście
Zakończenie roku 2015 , zamierzam przeczytać cały cykl, żeby przekonać się na własnej skórze, czy faktycznie takie dobre te sławne fantasy, czy rozdmuchany marketing zrobił swoje (podobnie jak to miało miejsce już nie raz, chociażby ostatnio z Greyem). Wielu z was niejednokrotnie namawiało mnie do przeczytani
HP, niektórzy to niemalże mnie molestowali, żebym czym prędzej się za to zabrał. Jedną z takich osób była
Asia z
WirtualnejKsiążki, która jest wierną fanka
Harry'ego. Tak się akurat zdarzyło, że w tym roku w podobnym czasie złapaliśmy się za tom pierwszy i napisaliśmy kilka słów na swoich blogach. Podczas jednej z rozmów z Asią wyszło, że drugi tom też będzie czytać w podobnym terminie, więc zacząłem myśleć jakby wyglądała nasza rozmowa na temat tego cyklu, biorąc pod uwagę, że jesteśmy na dwóch biegunach. Ona jest kobietą, wierną fanką wielokrotnie czytającą cykl, chociaż z samym fantasy nie jest zaznajomiona aż tak bardzo. Z kolei ja jestem facetem, który cykl dopiero poznaje i emocje dopiero się pojawią, a fantasy czytam bardzo często, bo na co dzień czytam najwięcej fantastyki. Wpadliśmy więc na pomysł, żeby skonfrontować swoje wrażenia na temat konkretnych składowych książki i w taki o to sposób dzisiaj jest nietypowo, bo ruszamy z cyklem Damsko-męskim okiem i wspólnie opisujemy tom
Harry Potter i Komnata Tajemnic. Zobaczcie, co z tego wyszło. ;)