Zdobyłem:
Elżbieta Cherezińska - Legion
John Steinbeck - Dziennik z podróży do Rosji (e-book)
Brandon Sanderson-Elantris
Całkiem fajnie mi minął ten miesiąc. Nabytki obowiązkowo musiały być i w papierze, i elektronicznie. Cholernie ładnie się prezentuje ten Legion - w końcu zdołałem kupić Cherezińską, którą mi tak wychwalają wszędzie, zwłaszcza Kasia z Michałem. Nie gorzej jest z Elantris, która w środku ma kolorowe ładne mapki - że czekałem na możliwość przeczytania tej książki 2 lata, to już możecie się domyślić jak się na nią łapczywie niedługo rzucę (ale to w październiku, bo we wrześniu nie dałem rady jednak).
Nie mogę też narzekać na brak czasu na
czytanie, bo dałem radę zorganizować go sobie znacznie więcej, niż w
ostatnich 2 miesiącach i zapoznać się z różnorodnymi książkami:
35. "Przyszłą na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne" - Howard Philips Lovecraft
36. "Furia ludzi Północy. Dzieje świata wikingów" - Philip Parker
37. "Ostatnie życzenie" - Andrzej Sapkowski
38. "Dziennik z podróży do Rosji" - John Steinbeck
39. "Gniew" - Stephen King
I znowu zamknąłem się w liczbie 5 pozycji. I to jakich! Lovecraft, Sapkowski, Steinbeck, King - same perły! A i Parker zasługuje na uwagę, jeśli interesujecie się tematem wikingów. Niewątpliwie jednak najbardziej się cieszę, że w końcu zmobilizowałem się i zdecydowałem sięgnąć po Wiedźmina, który chodził za mną zdecydowanie za długo. Lepiej późno, niż później, ale gdzie ja miałem głowę, że odkładałem to tak długo? Nie wiem. Wiem jednak, że jeśli kolejne tomy będą równie dobre, to czeka mnie cholernie dużo porządnej literatury fantasy do przeczytania, i to od rodzimego autora (znowu), co mnie cieszy. :)
Co w przyszłym miesiącu? Na pewno Elantris i Regulamin tłoczni win - bo już zacząłem. Przeraża mnie lekko liczba zapowiedzi na październik, które niedawno wam przedstawiłem. Przeraża i jednocześnie cieszy, bo szykuje się naprawdę sporo ciekawych książek w tym miesiącu. Ale nie mam pojęcia za co się zabiorę i zdążę przeczytać, bo od samego tylko MAGa są 3 pokaźne cegły, a gdzie tam reszta. Możecie być jednak pewni, że recenzje się pojawią i wtedy będziecie wiedzieć na co się w końcu zdecydowałem.
Niewątpliwie najciekawszym momentem tego miesiąca, który szykuje się na jego otwarcie, są Targi Książki w Katowicach, które zaczęły się już wczoraj. Zamierzam tam dzisiaj dotrzeć i pozbierać jak najwięcej autografów i książek. Za kilka dni zdam wam na pewno relację z tej imprezy. Zapowiada się grubo! Trzymajcie się. ;)
Dać jakieś wskazówki na pomoc w organizacji czasu na czytanie, bo u mnie ostatnio to leży i kwiczy. :)
OdpowiedzUsuńCzytać wtedy, kiedy się da. Tyle. :D
UsuńToś mi panie nie pomógł... :D
UsuńDo usług. :D
UsuńNa Elantris też czekałam jakieś dwa lata, a dokładnie od przeczytania "Drogi królów" (bo to była pierwsza książka Sandersona po jaką sięgnęłam). W każdym bądź razie "Elantris" już czytam i jestem zachwycona, ale przecież nie mogło być inaczej ;P
OdpowiedzUsuńTeż już zacząłem wczoraj trochę, bo nie mogłem wytrzymać, i jest super. Podoba mi się wstęp, jak zwykle ciekawy u Sandersona. Zobaczymy, co dalej. :)
UsuńMam wszystkie trzy! Choć Steinbecka w wersji papierowej :) A lektury wrześniowe wyjątkowo smakowite! I wyjątkowo pokrywające się z moimi, tylko Gniewu jeszcze nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńTo tym lepiej, bo ja papierowej jeszcze nie mam. :) Ten "Gniew" taki sobie, ale warto mieć i poznać. :)
UsuńZrobiłam wczoraj podejście do Gniewu, ale jakoś nie mogłam się w niego "wczuć" i na razie jednak poleżakuje na półce, a tymczasem wzięłam się za Elantris :)
UsuńNo bo nie jest to wysoka półka osiągnięć Kinga. Myślę, że "Elantris" spodoba się znacznie bardziej. :)
UsuńSzczerzę mówiąc to Cherezińska mnie specjalnie nie porwała co prawda czytałem inną pozycję ale mam wrażenie, że jednak trochę jej brakuje do tej najwyższej półki, chociaż ode mnie spory plus za to, że pisze o ciekawych czasach (ja akurat czytałem "Koronę śniegu i krwi").
OdpowiedzUsuńMoże inna by Cię ruszyła? To nie jest jej najlepsza książka, a Legion czy Turniej są akurat bardzo wysoko oceniane i pochlebnie recenzowane. :)
UsuńTrochę podobbnie u nas. Steinbeck przeczytany, Elantris już czytany i, zbieg okoliczności, recenzja Legionu też będzie u nas niebawem :)
OdpowiedzUsuńHehehe, to jesteście kolejnym blogiem, który jest gustem zbliżony do mojego, wiec recenzje będziemy czytać pewnie u siebie na przemian do podobnych książek. :) TO jest dobre, bo jak mam wahania,a szybciej przeczytacie to mogę je wykasować albo pogłębić i odłożyć lekturę na potem. ;)
UsuńTo najważniejsze, że udało ci się znaleść więcej czasu na czytanie. :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie każda chwila w ciągu dnia, kiedy mogę siąść spokojnie i coś poczytać. W ciągu tygodnia to w zasadzie tylko koniec dnia, póki nie zachce mi się spać. Trzeba sobie jakoś radzić. :)
UsuńMiłej zabawy na Targach życzę. Nie mam weny do czytania, snuję się przez trzy różne książki i najkrótszych nie jestem w stanie skończyć w przeciągu tygodnia...
OdpowiedzUsuńDziękuję. Było byczo. Szkoda, że Cię nie było. Ale za rok liczę, że ruszysz dupę. :D
UsuńZastanawiałam się kiedyś nad Legionem. Czuję jednak, że to zupełnie nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńJa byłem bardziej za "Turniejem", ale Kasia i Mihcał mnie mocno przekonywali, że warto, wiec uległem. :)
UsuńSteinbeck czeka na telefonie na trochę lepszy nastrój - jak na razie katuję się dobijającą lekturą. Czekam i zacieram rączki na Twoją opinię odnośnie "Regulaminu..." :D I oczywiście wyczekuję niecierpliwie "nowego" Irvinga.
OdpowiedzUsuńJa sobie lekko zwolniłem i wziąłem wczoraj na warsztat jeszcze Elantris. Trochę muszę to poprzeplatać, bo momentami wieczorem jestem zbyt zmęczony, żeby dobrze się wczuć w tą książkę, mimo iż jest bardzo dobra. Ale jestem w połowie, więc już niedługo skończę. Najlepiej mi się czyta przez weekend, bo więcej czasu i energii, więc siądę i się wkręcam przez kilka godzin. :)
UsuńJestem ciekawa relacji z Targów. Mam nadzieję, że dobrze spędziłeś czas :)
OdpowiedzUsuńRelacja już jest i spędziłem bardzo dobrze. Ale to już wiesz. :)
UsuńMhm, już wiem :)
Usuń5 przeczytanych książek, za to same cegiełki. Czekam zatem na opinię o Elantris i jestem ciekawy jak Ci się spodoba Legion - sam go nie czytałem, ale zbiera same dobre opinie i przedstawia ciekawy okres historyczny :)
OdpowiedzUsuńJakaś relacja z Targów będzie? :)
Wczoraj zacząłem "Elantris" i wstęp bardzo ciekawy. Bardzo mi się podoba ten wątek ze śmiercią przyszłego męża, którego jeszcze nie widziała, a który jest głównym bohaterem książki. Takie rzeczy tylko u Sandersona w głowie. :D
UsuńTak a im dalej tym ciekawiej :) Opowiedzenie o systemie magii to dla mnie jeden z najlepszych elementów książki - Sanderson chociaż wówczas debiutant nie chciał zachwycić czytelnika super mocami Elantryjczyków, lecz powoli ujawniać kolejne fakty na ich temat, by dopiero na sam koniec pokazać ją w pełni, chociaż na bardzo krótko :)
UsuńMagia chyba ogólnie jest najlepszym elementem książek Sandersona, bo jest oryginalna, nie taka jak w innych fantasy. Ta z aonami mnie już zaczyna mega ciekawić. :)
UsuńZ tych Twoich zdobyczy przygarnęłabym wszystkie :) Udanej lektury!
OdpowiedzUsuńMam porządne zamki w domu, tak żebyś wiedziała, jakbyś chciała zrobić zamach na moje zbiory. :P Dzięki. ;)
UsuńSpoko, wejdę przez komin :P To mówisz, że gdzie mieszkasz, w Bytomiu? :D
UsuńLegion prezentuje się zacnie, muszę zdobyć i przeczytać.
OdpowiedzUsuńTo prawda, bardzo ładne wydanie. Ale nie tylko to. Ogólnie Cherezińską ładnie wydają. Zobaczymy, czy podobne pozytywne wrażenia będę miał też po przeczytaniu. :)
UsuńFaktycznie - jakie to były książki! Sama aż mam chrapkę na kilka z nich. Co do "Legionu" mam jednak mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńDlaczego? Temat Ci nie podpasował czy styl autorki? :)
UsuńZapowiedzi na październik jest stanowczo za dużo. Portfel się buntuje i nie chce otworzyć :P
OdpowiedzUsuńŻeby tylko portfel, czas też się mocno zawęża. :P
UsuńWidzę, że lubisz podobne książki jak mój narzeczony...także będę u Ciebie podpatrywała nowości. Bardzo mi się to przyda przy okazji kolejnego prezentu;) Tylko jeszcze muszę mu jakoś czas na czytanie wygospodarować bo u niego zawsze z tym cieniutko ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli lubi podobne książki to pewnie trochę tutaj u mnie znajdzie. Pisałaś o czarnej komedii, Irving takie pisze, ale nie tylko. Tutaj masz moje recenzje jego książek:
Usuńhttps://swiat-bibliofila.blogspot.com/search/label/John%20Irving