Ulice Nowego Jorku eksplodowały radością, gdy nadszedł Dzień Dzikiej
Karty, obchodzony corocznie 15 września, by wspominać umarłych i cieszyć
się życiem. To dzień fajerwerków, ulicznych festynów, parad,
politycznych wieców i bankietów, dzień picia i walk toczonych w
zaułkach. Z każdym mijającym rokiem obchody są coraz bardziej szalone i
zakrojone na coraz większą skalę. W roku 1986, gdy nadeszła czterdziesta
rocznica pojawienia się wirusa, Dzień Dzikiej Karty zapowiadał się
lepiej niż kiedykolwiek dotąd. Media i turyści zauważyli w końcu to
święto i ruch w barach oraz restauracjach był większy niż
kiedykolwiek...
Pod ziemią ukrywa się jednak wypaczony geniusz, który nie dba o radość i
świętowanie. Astronoma obchodzi tylko jedno: zniszczenie. Spragniony
zemsty na wszystkich asach, którzy go pokonali, Astronom zabija kilku z
nich przy pomocy swych sług, którymi są Zgon i Ruletka. Asowie i
dżokerzy będą się musieli zjednoczyć, by przetrwać...
Dzieła „dżentelmena z Providence”, jak nazywano pisarza, stanowiły
inspirację dla tak głośnych autorów horrorów jak Stephen King, Anne Rice
czy Clive Barker. Doprowadzając do perfekcji swój styl, cyzelował w
opowiadaniach gotycki klimat niezwykłości od tych najwcześniejszych aż
po najsłynniejsze z cyklu mitów Cthulhu. Niniejszy tom zawiera
najbardziej reprezentatywne powieści i opowiadania wybrane z niezwykle
bogatego dorobku mistrza makabry, zarówno te wykorzystujące poetykę
sennych koszmarów, jak i opisujące równie przerażającą jawę.
"Lovecraft ukazuje zniewalające wizje koszmarnej grozy, przeklętych
światów i demonów podświadomości, jakich nikt przed nim nie odważył się
nawet nazwać".
John Carpenter,
reżyser Halloween, Mgły, Ucieczki z Nowego Jorku
oraz W paszczy szaleństwa
oraz W paszczy szaleństwa
Hmmm jestem ciekawy tego zbioru. Chyba jednak kupiłbym oba tomy od wydawnictwa Vesper, bo tam będą chyba najważniejsze i na dodatek podoba mi się tamto wydanie :)
OdpowiedzUsuńPytanie: Co to jest dokładnie. Czy tylko te najbardziej znane, które już u nas były wydawane i zdecydowanie warto wtedy zrezygnować z tego i kupić tego Vespera, czy będzie coś jeszcze nowego, z nowym tłumaczeniem itp. Nic nie wiadomo na ten temat jeszcze.
UsuńNo właśnie to jest ten problem. Z drugiej strony Vesper będzie miało 2 tomy. Pierwszy był dość gruby i dużo opowiadań. A niestety nie znam tak twórczości Lovecrafta by mieć dobre rozeznanie.
UsuńJa też nie. Czytałem tylko "Zew Cthulhu" z Biblioteki Grozy. Najwięcej do powiedzenia będzie miał Cichy z www.hplovecraft.pl.
UsuńJa tylko albo aż ten zbiór od wydawnictwa Vesper :) Dość dużo jest tam tych opowiadań, więc myślę że to dobry zbiór, ale to moja amatorska opinia :)
UsuńTych zbiorów Lovecrafta będzie zawsze wychodziło sporo. Szkoda kasy na to. Takie pozycje jak ta są dla ludzi, którzy niekoniecznie chcą się wiązać z tym autorem na dłużej, a jedynie poznać najważniejsze jego teksty.
UsuńMówisz o tym zbiorze od Zysku czy od Vesper, że szkoda kasy na niego?
UsuńO tym z tego posta, czyli Zysk. ;)
UsuńMartin to niech lepiej usiądzie i pisze zakończenie Sagi bo nie chce czytać wiedząc, że nie wiadomo kiedy pojawi się zakończenie :D
OdpowiedzUsuńTo jest akurat jedna z "Dzikich kart", dokładnie 3 część, od dawna napisana. Powiem więcej, bo zajrzałem do wiki, napisana na rok przed moim urodzeniem. :D Ale zgadzam się, że powinien ruszyć dupę i skończyć to, co już zaczął, czyli swoje opus magnum.
UsuńPodpisuję się pod apelacjami o skończenie PLiO!
UsuńWydaje mi się, że Dzikie Karty wydają u nas po prostu na fali popularności. Bo w USA to cykl dość długi już na kilkanaście chyba tomów :)
UsuńJakoś ten Martin mnie nie kręci, głównie dlatego, że jestem wkurzona tym wykorzytywaniem nazwiska autora do spopularyzowania książki, której nie wymyślił i nie napisał, a jedynie... obrobił. Nie mówię, że redakcja nie jest ważna, ale w tym przypadku to próba czytego wykorzystania nazwiska.
OdpowiedzUsuńLovecraft nadal w planach.
On od 1987 roku prowadzi tę serię. Ale mówiąc szczerze nawet się nie zagłębiałem w to bardziej, bo ja po antologie nie lubię sięgać. Daję to jedynie dla informacji dla fanów Martina, których jest wielu. :)
UsuńNooo, to sporo czasu już... Ale i tak mnie nie kręci ten cykl, pomimo, że fanką Martina jak najbardziej jestem ;)
UsuńMnie tym bardziej, jako że Martina jeszcze w ogóle nie czytałem. :P
Usuń