Zdobycze lutowe:
David Attenborough - Przygody młodego przyrodnika
Andrzej Sapkowski - Czas pogardy
Philip K. Dick - Możemy cię zbudować
Joe Haldeman - Wieczna wojna
No i tak, moim mili, luty za nami, mamy marzec, więc na naszej polskiej ziemi zaczyna się dziać coraz lepiej i milej, bo w końcu wiosna nadchodzi coraz widoczniej i szybciej. Niezmiernie cieszą mnie najbardziej coraz dłuższe dni i coraz częściej bezchmurne niebo z widocznym słonkiem. Jeszcze chwila i będzie dobrze, a potem już tylko lepiej. W lutym znowu wpadło kilka pozycji i wszystkie, poza Przygodami młodego podróżnika, to była fantastyka. Ale czy kogoś to może zdziwić? W końcu jestem zagorzałym czytelnikiem fantastyki, a tu nowy Dick, nowa pozycja serii Wehikuły, która bardzo przypadła mi do gustu, no i ciągła fascynacja naszym polskim klasykiem fantasy, które zacząłem dopiero niedawno czytać (nie licząc opowiadań, które poznałem kilka miesięcy wcześniej, więc po prostu mówię teraz o powieściach), więc wszystko to, co tygrysy fantastyki lubią najbardziej. I tak mi fajnie się złożyło, że przeczytałem je wszystkie, więc jeśli chcielibyście sobie zerknąć, co na ich temat napisałem to możecie się kliknąć w któryś z odnośników poniżej.
7. "Jestem legendą. Piekielny dom. Człowiek, który nieprawdopodobnie się zmniejszał" - Richard Matheson
8. "Jest legendą: Antologia w hołdzie Richardowi Mathesonowi" - Antologia
9. "Przygody młodego podróżnika" - David Attenborough
10. "Czas pogardy" - Andrzej Sapkowski
11. "Możemy cię zbudować" - Philip K. Dick
12. "Wieczna wojna" - Joe Haldeman
Jak widać, oprócz powyższych, przeczytałem jeszcze dwie książki - świetnego Mathesona i bardzo średnią antologię w jego hołdzie - więc to drugi miesiąc z rzędu z sześciopakiem przeczytanych, co mnie cieszy, bo ostatnio ta liczba pięć coś mocno do mnie przylgnęła i rzadko potrafiłem wyjść poza ten pułap przeczytanej liczby książek.
W marcu mamy kilka dni więcej niż w lutym, ale nie spodziewam się, żebym nagle przeczytał kolejną książkę więcej (chociaż kto wie, może włączy mi się jakieś zawrotne tempo). W każdym razie na pewno przeczytam nowego Cejrowskiego, kolejny tom Wiedźmina, wznowienie Wellsa z Zysku i drugą z nowości Wehikułu (tak, Kasia, to Twoja sprawka, jednak uległem Twojej opinii, bo w końcu co siostra, to siostra, więc wierzę, że mnie też się spodoba :P). I pewnie coś jeszcze wskoczy do czytelniczego repertuaru, ale to tam wyjdzie w praniu. Udanego marca, moi drodzy. Niechaj nam wszystkim wiosna czym prędzej zawita, a słońce przyprawia coraz więcej radości. Pozdrawiam!
To super :D Tylko teraz będę żyła w stresie, czy na pewno Ci się spodoba :D
OdpowiedzUsuńA po co Ci ten stres, nawet gdyby to tylko niecałe 300 stron, więc szybko się machnie i po książce. :) Nieco pachnie sztampą, ale wszystko zależy od stylu Heinleina, którego zupełnie nie znam. W zasadzie to miałem nadzieję przeczytać Obcego, którego Mag zapowiada już od od 1-2 lat, ale jak widać zacznę od innej książki. Jak się spodoba to spoko, bo wiadomo, że więcej jego książek się pojawi, i może po tego Hioba też wtedy sięgnę. Zobaczymy. :) Ogólnie następne książki, które są w przygotowaniu do Wehikułów nie napawają kreatywnością i mają dość średnie oceny, jak się tak nieco zorientowałem. :P
UsuńZ zapowiedziami do MAGa to w ogóle jest tak, że ja się na nie nigdy nie nastawiam, bo premiery są przekladane tak często, że trudno za nimi nadążyć ;)
UsuńA co jest planowane w Wehikułach? Bo nie rzuciły mi się w oczy zapowiedzi kolejnych.
No niestety z nimi tak jest, więc nie wiadomo, kiedy ten Obcy się pojawi, dlatego nawet na niego nie czekam. :P
UsuńNa skrzydełku Haldemana są podane 4 pozycje, w tym "Gwiazdy moim przeznaczeniem" i "Człowiek do przeróbki" :)
Ciekawy stosik, ja właśnie czytam "Wieczną wojnę" i sprawdzam, czemu dostała tyle nagród.
OdpowiedzUsuńNo to zobaczymy, co napiszesz na koniec. :)
UsuńMuszę zakupić "Możemy cię zbudować"!
OdpowiedzUsuńDicka lubisz i czytujesz czy przemówiła do Ciebie fabuła? :)
UsuńA ja się czaję na tego Haldemana - czytałem komiks (świetny, ze scenariuszem Haldemana i rysunkami Marvano) i nie wiem czy książka nie popsuje mi wrażeń.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy Ci nie popsuje, ale ogólnie to myślę, że raczej jesteś jednym z głównych potencjalnych odbiorców i będziesz jednym z tych, którzy docenią tą książkę.
Usuń"tygrysy fantastyki" - to określenie bardzo mi się podoba. :D
OdpowiedzUsuńZaczytanego fantastycznego marca! :D
:D
UsuńDziękuję bardzo, będzie chyba pół na pół, fantastyki i popularnonaukowej. ;)