Wydawnictwo: SQN
Tłumaczenie: Damian Juszczyk, Konrad Mazur, Bartosz Sałbut
Liczba stron: 363
Gatunek: Sportowa
Moja ocena: 4+/6
Real Madryt to moja ukochana drużyna od dzieciństwa. Kibicuje im od prawie 30 lat i każdy kto mnie zna bardzo dobrze o tym wie. INO MADRYT, i wszystko jasne. Jestem z pokolenia, które pamięta sławny Mistrzostwa Świata we Francji z 1998 roku i finał mojego brazylijskiego idola Ronaldo, który niedługo po tym przeniósł się do Realu. Pamiętam przenosiny Figo i stworzenie pierwszego Galacticos przez prezesa Pereza. Nie mogłem więc pominąć książki Balla, chociaż przeleżała mi kilka lat na półce i nie jest aktualna na obecną chwilę.
Autor wprowadza nas do świata madridistas pokazując historię Realu od momentu powstania aż do czasów kiedy Real opuszczał Mourinho i drugiego sezonu Cristiano Ronaldo w barwach Galacticos 2. Poznajemy twórców, prezesów, pierwszy stadion i potem dalsze historie. Ball fajnie poświęca osobny dział na każdy okres z historii Realu przybliżając czytelnikowi jakie wydarzenia po sobie postępowały i jak to wszystko wyglądało. Mamy wczesne lata i pierwsze problemy, pojawienei się Alfredo di Stefano, pokolenie Ye-Ye i drużynę Sępa. Czasy skromnego i nieskalanego Raula i pierwszego Galacticos, które zasilili Figo, Zidane, Ronaldo i Beckam aż do momentu drugiego Galacticos z Balem, Benzemą, Cristiano i innymi. Niestety na tam się kończy, bo książka jest aktualna na 2014 rok, co może być minusem dla tych, którzy oczekują informacji do aktualnego stanu. Ale to pokazuje inna książka.
Pozycja Phila Balla w bardzo przyzwoity sposób przedstawia Real. Nie wiem na ile jest to szczerze obiektywnie, bo sam autor stara się ją przedstawić w takim świetle, aczkolwiek daje się wywąchać pomiędzy stronami, że sam sympatykuje z królewskimi. Niemniej nie ma tutaj żadnych obraźliwych zwrotów do kogokolwiek. Na blurbie jest informacja, że to książka nie tylko dla samego kibica Realu, ale dla każdego szanującego się kibica ogólnie. Może być w tym jakaś prawda, pod warunkiem, że to też obiektywny i nie nastawiony anty do Realu Madryt. Z pewnością jednak książka powinna znajdować się na półce każdego szanującego się kibica królewskich. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz