Wydawnictwo: Marginesy
Tłumaczenie: Jarosław Mikos
Liczba stron: 381
Gatunek: Przyrodnicza, esej, biologia, zoologia
Moja ocena: 5/6
Zdecydowałem się sięgnąć po kolejną książkę Barry'ego Lopeza po tym jak oczarował mnie przed dwoma laty pięknie, wnikliwie i bardzo ciekawie napisaną książką Arktyczne marzenia, do przeczytania której serdecznie zachęcam. W kolejnej pozycji wydanej przez wydawnictwo Marginesy autor nie opisuje już ogółu przyrody i zwierząt konkretnego regionu, a w całości skupia swoją uwagę na jednym z najbardziej tajemniczych stworzeń na tej ziemi, jakim jest wilk.
W "O wilkach i ludziach" autor stara się przedstawić nam możliwe jak najlepiej obraz wilka obalając mit, jakoby był on zwierzęciem kojarzonym błędnie jako złe dla człowieka i dla całego otoczenia ludzkiego, a zwłaszcza jego gospodarki. Lopez przedstawia ogrom informacji i różnych ciekawostek zaczerpniętych z mnóstwa rozmów z plemionami Indian, Eskimosami, myśliwymi, leśnikami, naukowcami i innymi osobami związanymi z wilkiem z jego otoczeniem.
Wiele informacji zawartych w książce przedstawia także z perspektywy własnych obserwacji, które trwały przez wiele lat. Co ciekawe w epilogu zdradza swoje prywatne przeżycia z wilkami czerwonymi - River i Praire - z własnego domostwa, do którego je przygarnął wraz z żoną z jednego z rezerwatów.
W książce, która powstała dość dawno, bo w 1978, nie ma co prawda najaktualniejszych informacji o wilkach, ale jest ich na tyle dużo i rzetelnie przedstawionych, że żaden czytelnik spragniony wiedzy o wilkach nie powinien czuć się rozczarowany. Lopez sięga bowiem do najwcześniejszych lat w historii planety, która pamięta pojawienie się wilka. Przedstawia średniowieczne zabobony i wierzenia z nim związane i miejsce oraz znaczenie, jakie zajmował w różnych mitologiach. Przedstawia wszelkie rytuały i ceremonie plemion Indian w uszanowaniu wilka, różne klany, które się wilkami nazywały, jakie czerpały z wilków wzornictwa, jaka symbolika. Najwięcej jednak przedstawia najsmutniejszym, a zarazem najokrutniejszym poczynaniom człowieka, który wilka zabijał, torturował i chciał wymazać z tej ziemi.
Lopez stara się przedstawić co przemawiało za człowiekiem, który wilka niejednokrotnie i na masową skalę zabijał - że zabijał z obawy i strachu przed atakiem na siebie lub na gospodarstwo, że zabijał dla celów zarobkowych, czy po prostu dla zabawy. Autor w szokujących liczbach obrazuje skalę tego masowego przedsięwzięcia zabijania wilka, co chwyta za serce i pozostawia czytelnika z własnym komentarzem odnośnie tego, do czego człowiek był zdolny, zanim po latach zaczęły interweniować organizacje zwalczania tego drastycznego procederu. Nader istotne jednak jest to jaki obraz autor przedstawia wilka jako istoty samej w sobie - tajemniczej, walecznej i niezwykle inteligentnej, a co najważniejsze ciągle bardzo mało znanej, bo jej charakter i poczynania wciąż nie są do końca jasne i wciąć budzą zainteresowanie. Barry Lopez postarał się nakreślić jak najlepiej potrafił ten obraz i wyszło mu to ponownie bardzo dobrze.
Wilki - moje najukochańsze zwierzęta.
OdpowiedzUsuń"Najwięcej jednak przedstawia najsmutniejszym, a zarazem najokrutniejszym poczynaniom człowieka, który wilka zabijał, torturował i chciał wymazać z tej ziemi."
W sumie ta eksterminacja wilków trwa do dziś - niby gatunek chroniony, ale cichcem (przynajmniej w Polsce) ta chora "zabawa" trwa. Zresztą odnoszę wrażenie, że to tyczy się całej dzikiej zwierzyny. Ludzkość...
Tak? Jakieś doświadczenia czy po prostu lubisz poczytać, pooglądać? Ja też lubię wilki i kruki. Niby takie mroczne, ale mega tajemnicze, inteligentne i zjawiskowe. Nie licząc psów, koni, delfinów i wielorybów. :P
UsuńA jak lubisz o wilkach to książka Ci się powinna spodobać.
Nie, nie udaję się w rejony, w których się pojawiają, bo nie chcę ich stresować. Nie od dziś wiadomo, że wilki nie przepadają za ludźmi, boją się nas. Ciekawe dlaczego...?
UsuńMoże dlatego, że ludzie je masowo wybijali i ogólnie są silniejsi, mają broń, a one to wiedzą. Sam autor zresztą napomina, że wilk niezwykle rzadko podchodzi do człowieka, nawet jak czuje przewagę.
Usuń