czwartek, 7 listopada 2019

PSYCHOZA - Robert Bloch [recenzja]

Tytuł oryginału: Psycho
Cykl: Psychoza, tom: 1
Wydawnictwo: Vesper
Tłumaczenie: Ewa Spirydowicz
Liczba stron: 222
Gatunek: Thriller psychologiczny, thriller, klasyka grozy
Moja ocena: 5/6

"Każdemu czasem odbija"

Norman Bates jest kawalerem w średnim wieku, którego egzystencja zdominowana jest przez purytańską i nadopiekuńczą matkę zabraniającą mu życia towarzyskiego. W niewielkim miasteczku Fairvale w stanie Kalifornia oboje prowadzą niewielki motel. Niestety od czasu, gdy w pobliżu wybudowano autostradę, niewiele osób gości u Batesów i przez to ich interes stracił na obrotach. Jednak u progu motelu pojawia się Mary Crane. To młoda kobieta, która ukradła jednemu z klientów biura nieruchomości, w którym pracuje jako sekretarka, kwotę 40 tys. dolarów, i uciekła, aby pomóc swojemu narzeczonemu Samowi Loomisowi w problemach finansowych. Po drodze postanowiła na chwilę zatrzymać się w Bates Motel, żeby odpocząć. Od tamtej pory kobieta znika i nie ma po niej śladu. Wkrótce zaniepokojeni Sam i Lila, siostra Mary, postanawiają ją odszukać. Śledztwo doprowadza ich do Bates Motel, gdzie nie mają pojęcia, co ich czeka.

Psychoza to kolejna książka klasyk, która znaczny rozgłos zyskała dzięki popularnej ekranizacji. W tym wypadku można nawet powiedzieć, że ogromnie i szalenie popularnej, bo w reżyserii Alfreda Hitchcocka, jednego z najwybitniejszych i najpopularniejszych reżyserów w historii kina. Przeniesienie literackiej wersji pod tym samym tytułem na duży ekran było zresztą momentem przełomowym reżysera i dziś niewiele znajdzie się osób, które nie słyszałoby o tym filmie i o jego reżyserze. Pewnie nawet nieporównanie więcej zna film niż książkę. A tę poznać warto, bo to kawał porządnie napisanego psychologicznego dreszczowca, lepszego od niejednego współczesnego thrillera, chociaż w samej fabule dzisiejszy czytelnik nie znajdzie nic nowego.

Historia Normana Batesa zainspirowana została postępowaniem Eda Geina, rzeczywistego zabójcy o psychopatycznych upodobaniach, który w latach 50. ubiegłego wieku dokonywał brutalnych morderstw, dopuszczając się też niejednokrotnie rabunku grobów i kanibalizmu. Norman to czterdziestoletni kawaler, który żyje pod mocą matki od samego dzieciństwa i nie potrafi się  od niej uwolnić. Nie usamodzielnił się, nie wyprowadził, nie ożenił, nawet nie poznał bliżej żadnej kobiety. Tylko jedna jedyna gościła w jego życiu i była to matka, która go zdominowała. Autor stworzył świetny portret psychologiczny swojego bohatera i jego relacje z matką. Bloch zresztą przedstawiając tę relację posłużył się 'kompleksem Edypa', należącym do kluczowych elementów teorii Freuda, którą zresztą autor się inspirował. Pokazuje w tej powieści jak wygląda umysł człowieka maltretowanego psychicznie, chorego umysłowo, ograniczonego i zniszczonego przez życie.

Książka ma bardzo dobry klimat w gotyckim stylu, inteligentne dialogi, odważne jak na tamte lata sceny, dobre kreacje postaci - bo to nie tylko Norman i jego matka, ale i zamordowana Mary Crane, jej narzeczony Sam Lomies czy detektyw Milton Arbogast. Fabuła nie należy zbytnio do odkrywczych, jest prosta, ale nienaszpikowana niepotrzebnymi dodatkami, co tylko wyszło jej na dobre. Zagadka kryminalna wzorcowa, momentami zaskakująca i autor systematycznie odkrywa kolejne jej fragmenty dochodząc do finału. Sama powieść liczy sobie nieco ponad sto siedemdziesiąt stron, a na końcu wydawnictwo zamieściło ponad pięćdziesięcio stronicowe posłowie Wiesława Kota, który mocno przybliża i analizuje Psychozę i jej kolejne części, a także przedstawia kultową ekranizację Hitchcocka oraz kolejne bardziej lub mniej udane próby jej kontynuacji i przeróbek.

Psychoza to bez wątpienia jedno najpopularniejszych, najlepszych i najważniejszych dzieł literatury i kinematografii. Thriller psychologiczny i klasyk grozy, który ani trochę nie został nadgryziony przez ząb czasu i warto się z nim zapoznać. To wzorcowy thriller i wskazane jest dla fanów zobaczyć, jak kiedyś pisało się tak świetne dreszczowce, dzięki którym potem rzesze innych autorów inspirowały się przy pisaniu własnych, bardziej uwspółcześnionych książek. Pozycja konieczna dla wielbicieli dreszczowców, grozy i thrillerów psychologicznych, zarówno tych w formie literackiej, jak i filmowej. A dla fanów ekranizacji Hitchcocka szczególnie. Jak to stwierdził autor ustami swojego bohatera "(...)w końcu każdemu czasem odbija". Warto zobaczyć jak to wyglądało u Normana Batesa. Polecam.

Psychoza: 
1. Psychoza


Za książkę dziękuję Wydawnictwu Vesper!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz