Tytuł oryginału: The Twelfth Card
Cykl: Lincoln Rhyme, tom: 6
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Tłumaczenie: Łukasz Praski
Liczba stron: 519
Gatunek: Kryminał, thriller, thriller kryminalny, thriller psychologiczny
Moja ocena: 4+/6
"Niewolnictwo i sekret przeszłości"
Jeffery Deaver jest znanym i poczytnym pisarzem kryminałów i thrillerów psychologicznych. Z wykształcenia to dziennikarz i prawnik, dlatego praktyka prasowa i sądowa pozwoliły mu nabyć umiejętności do pisania świetnych kryminałów charakteryzujących się wielką, wręcz reportażową dbałością o szczegóły i odpowiednim klimatem. Najbardziej kojarzony jest z serii detektywistycznej, której parą bohaterów są Lincoln Rhyme i Amelia Sachs. Na dzień dzisiejszy liczy sobie ona już czternaście tomów i wszystko wskazuje na to, że będą kolejne. A ja tymczasem zacząłem nadrabiać duże zaległości cofając się dużo wstecz, bo do szóstego tomu, o którym właśnie dzisiaj krótko opowiem.
Geneva Settle to szesnastoletnia uczennica szkoły średniej w Harlemie, która zaczęła badać historię swojego przodka, czarnoskórego niewolnika Charlesa Singletona. Podczas przeglądania jednej ze starych gazet w czytelni muzeum afroamerykańskiego zostaje zaatakowana przez mężczyznę, który chce ją zabić. Genevie udaje się uciec, ale na miejscu przestępstwa napastnik zostawia po sobie specjalnie kartę tarota z namalowanym Wisielcem, a już wkrótce okazuje się, że to profesjonalny zabójca, który podejmuje kolejne próby zamordowania dziewczyny. Wszystko to ma związek z jej pracą semestralną poświęconą przodkowi, który był niewolnikiem, a potem też weteranem wojny secesyjnej i działaczem na rzecz praw czarnoskórej społeczności w Ameryce. W sprawę zaangażowani zostają Lincoln Rhyme i Amelia Sachs, którzy po raz kolejny będą chcieli pomóc w złapaniu przestępcy. Ale wcześniej będą musieli ustalić, dlaczego napastnik chciał zabić właśnie Genevę, co się wydarzyło aż sto czterdzieści lat temu jej przodkowi i jakiego dochował sekretu, co spowodowało wynajęcie profesjonalnego mordercy.
Dwunasta karta to kolejna część serii, która tak bardzo przypadła mi do gustu, dzięki dwóm pierwszym tomom ze świetnymi bohaterami. Niepełnosprawny, błyskotliwy i zarazem wymagający dużej cierpliwości przez swoje specyficzne zachowanie i kontakty międzyludzkie - Lincoln Rhyme, oraz rudowłosa piękność, jego pomocnica i partnerka, a także świetna policjantka, Amelia Sachs. Świetny duet, który daje się polubić od początku, a w raz z kolejnymi tomami autor daje opis budowanej przez nich gry psychologicznej (z przeróżnymi przestępcami) i miłosnej (między sobą). Tutaj przestępca znany jest czytelnikowi (ale nie bohaterom) od początku. To Thomas Boyd, który nie działa na własną rękę, a został wynajęty, żeby zabić Genevę. Jednak ta znajomość tożsamości napastnika nie daje tak naprawdę czytelnikowi nic ponadto, bo motyw zlecenia zabójstwa jest mocno zakorzeniony w dalekiej historii jej rodu, o czym w pełni dowiemy się dopiero na samym końcu.
Deaver w każdym tomie porusza inne sfery ludzkiego życia i różne dziedziny. I tak jak było kiedyś o nielegalnym chińskim przemycie, szerokim zastosowaniu entomologii czy iluzjonizmie, tak tym razem mamy czarnoskórą dziewczynę i jej przodka, co wiąże się z rasizmem, niewolnictwem i łamaniem praw obywatelskich, kiedyś i dziś. Historia Charlesa Singletona, która jest motywem napędowym całej fabuły, pojawia się już na początku i systematycznie jest odkrywana wraz z kolejnymi stronami, żeby na koniec ukazać się w pełnym zarysie. Wtedy też dopiero okaże się, o co w tej całej intrydze kryminalnej chodzi i jest to po raz kolejny dowód jak świetnie Deaver potrafi budować swoje fabularne światy oraz psychologiczne obrazy i historie ich postaci. Fabularna atrakcyjność to oczywiście nie tylko historia Genevy i jej przodka, ale w dalszym ciągu rozwój wydarzeń miłosnych między Amelią i Lincolnem czy stałe zaangażowania profesjonalnego personelu specjalistów policyjnych i bogatej technologii kryminalistycznej (chromatografy, skanery i innego tego typu).
Amerykanin uwielbia wplatać wiele elementów i motywów pobocznych zaangażowanych w budowanie fabuły. Głównym motywem są niewolnictwo i rasizm, jak już wspomniałem. Ale w międzyczasie przewijają się także terroryzm, trauma zawodowa (związana z pomyłką i nieodpowiednią reakcją policjanta), separacja małżeńska, niesłuszne oskarżenia, więziennictwo i jego przykre konsekwencje wpływające na umysł pracowników. Wiele się tutaj dzieje i fabuła jest naprawdę bardzo rozbudowana i interesująca. Pełno akcji, niespodziewanych zwrotów, kolejne ciekawe postaci, świetna intryga i budowane napięcie, co sprawia, że nie można się nudzić.
Dwunasta karta to udana kontynuacja kryminalnej serii ze sparaliżowanym detektywem Lincolnem Rhyme i czarującą policjantką Amelią Sachs. Duetu, który po raz kolejny ma przed sobą trudne zadanie zdemaskowania i uchwycenia niebezpiecznego mordercy. To kolejna powieść kryminalna Deavera, która trzyma poziom i napięcie oraz zaskakuje i wciąga od początku do końca. Jeśli podobały się czytelnikowi poprzednie części, to z pewnością spodoba się także i ta. Pozostali fani książek z dreszczykiem też powinni być zadowoleni, bo Amerykanin potrafi pisać porządne kryminały i do tej pory nie zawodzi.
Lincoln Rhyme:
1. Kolekcjoner Kości
2. Tańczący Trumniarz
3. Puste krzesło
4. Kamienna małpa
5. Mag
6. Dwunasta karta
1. Kolekcjoner Kości
2. Tańczący Trumniarz
3. Puste krzesło
4. Kamienna małpa
5. Mag
6. Dwunasta karta
Za książkę dziękuję księgarni Tania Książka.
Więcej bestsellerów znajdziecie na ich stronie.
Więcej bestsellerów znajdziecie na ich stronie.
Ja ten cykl zaczęłam... uwazaj... od dwunastego tomu xD
OdpowiedzUsuńJednak zajarałam się i już w domu mam chyba 8 tomów, co tam, że nie po kolei. Kiedyś ogarnę... Chyba.
W każdym razie przedwczoraj skończyłam pierwszy tom i jestem dość... zawiedziona. Jakieś 3/4 książki to totalny chaos i zwykły przeciętniak. Potem zdecydowanie lepiej, aczkolwiek w tym tomie najlepsze są wątki obyczajowe. Dobrze, że wiem, jak będzie dalej, bo nie wiem, czy skusiłabym się na kontynuację :/
UU, nie podobał Ci się Kolekcjoner? Serio? Dla mnie to rewelka kryminał, podobnie jak tom drugi. A film to już w ogóle ulubiony jest. No ale może dla Ciebie będą lepsze kolejne tomy, różni ludzie, różne gusta. :)
UsuńLubię takie klimaty!
OdpowiedzUsuń