Z lenistwa pominąłem zapowiedzi na kwiecień, ale już w maju tego nie zrobię. Jako że zbliża się majówka - chociaż podobno deszczowa, ale to nic, bo czytać będziemy mogli w domu... - będzie trochę więcej czasu na posiedzenie z książką. A tych w maju pojawi się kilka do koniecznego sprawdzenia.
Otwarte:
Duńczycy wciąż zagrażają królestwu Alfreda: jarl Haesten przywiódł do wybrzeży Wessexu osiemdziesiąt okrętów, a kilka tysięcy wikingów pod wodzą Haralda Krwawowłosego pustoszy Kent. Uhtred, dowodzący teraz załogą Londynu, chce walczyć z Haestenem, ale z woli władcy układa się z nieprzyjacielem. Alfred rozkazuje mu też wyruszyć do Aescengum – tam bowiem zamierza rozgromić armię Krwawowłosego. W drodze do warowni Uhtred rozbija oddział dowodzony przez piękną i niebezpieczną Skade, kochankę i wieszczkę Haralda..
Prószyński i S-ka:
Koniec świata jest już blisko! Nadciągają jeźdźcy Apokalipsy, a Antychryst ma zesłać na Ziemię Armagedon. Tymczasem aniołowi Azirafalowi (Michael Sheen) i demonowi Crowleyowi (David Tennant), dwóm przyjaciołom, którzy od tysięcy lat żyją wśród ludzi, perspektywa końca świata zupełnie nie odpowiada. Ruszają więc z misją uśmiercenia Antychrysta, żeby zapobiec katastrofie i uratować świat przed zagładą. Problem w tym, że Antychryst ma ledwie jedenaście lat i jest bardzo miłym chłopcem, z którego rodzice mogą być naprawdę dumni...
Literackie:
Przez ostatnich kilka tysięcy lat pismo, książki i biblioteki były nośnikami i skarbnicami wiedzy. Technologia pisma stworzyła cywilizację człowieka. Myślenie pismem oznacza myślenie symbolami, ideami i kategoriami. Daje bezpośredni dostęp do wnętrza innych: ich emocji, przeżyć i poczucia „ja”. Wyniósłszy tę umiejętność na wyżyny sztuki, w istocie tworzy nasze życie duchowe.
W Po piśmie Dukaj pokazuje ludzkość u progu nowej ery. Kolejne technologie bezpośredniego transferu przeżyć– od fonografu do telewizji, internetu i virtual reality – wyprowadzają nas z domeny pisma. Stopniowo, niezauważalnie odzwyczajamy się od człowieka, jakiego znaliśmy z literatury – od podmiotowego „ja”.
Rebis:
Wojna nuklearna spustoszyła świat. W Ameryce Północnej ocalali ludzie usiłują przetrwać w niewielkich enklawach, pozostałościach dawnych stanów. Hell Tanner, brutalny członek gangu motocyklowego, otrzymuje szansę odkupienia swych win. Na wschodzie wybuchła epidemia i ktoś musi dostarczyć szczepionkę z Los Angeles do Bostonu. Tanner rusza Aleją Potępienia, by mierzyć się z promieniowaniem, gniewem natury, zmutowanymi zwierzętami i jeszcze gorszymi niż one ludźmi.
Albatros:
Co łączy Stephena Kinga z księżną Dianą?
Co wspólnego mają ze sobą młotek, pornosy i jego opowiadania?
Której swojej powieści Król Grozy najbardziej nie lubi?
I wreszcie: co robił w piwnicy domu Kinga zespół Ramones?
Stephen King. Instrukcja obsługi to pierwszy kompleksowy przewodnik po literackim i filmowym świecie twórcy To. Omówiono tu wszystkie książki, jakie wydał (oraz kilka tych, które chciał napisać), każdą adaptację filmową. Znajdziecie tu miniprzewodnik po miasteczku Castle Rock i historię powstania
Vesper:
Boston 1926. Francis Thurston po śmierci w tajemniczych okolicznościach swojego wujecznego dziadka odkrywa w odziedziczonych dokumentach zapiski dotyczące sekty otaczającej kultem niewyobrażalną istotę uśpioną od milionów lat.
Niepojęte ofiary składane na bayou Luizjany, tajemnicze zgony nurków w różnych miejscach na świecie, artyści popadający w szaleństwo po przeżyciu straszliwych nocnych wizji, odrodzenie pradawnych kultów, a zwłaszcza cyklopowe miasto wyłaniające się z oceanu w czasie sztormu... Thurston krok po kroku zaczyna odkrywać, że badania jego wujecznego dziadka dotyczące kultu Cthulhu coraz bardziej zbliżały się do prawdy, że w mroku wyznawcy kultu dążą do obudzenia ich potwornego bóstwa, gotowi pogrążyć ludzkość w szaleństwie i doprowadzić do końca świata.
Gwiazdy ustawiły się we właściwym porządku. Czy koniec jest bliski?
Źródła okładek i opisów:
www.proszynski.pl
www.rebis.com.pl
www.wydawnictwoliterackie.pl
www.wydawnictwoalbatros.com
www.vesper.pl
www.otwarte.eu
www.znak.com.pl
A jak u was z książkami w maju? :)
Ja swoje zapowiedzi wrzuciłem w ubiegłym tygodniu. Z wymienionych przez Ciebie oczywiście King :)
OdpowiedzUsuńJa tą książkę o Kingu to na pewno dużo później sprawdzę, póki wszystkiego nie przeczytam.
UsuńBędzie co czytać :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. ;)
UsuńPoza Kingiem mam chrapkę na wszystko. ;)
OdpowiedzUsuńTo maj na bogato. :)
UsuńMamy praktycznie to samo. U mnie dodatkowo nowe wydanie Legionu Sandersona, które będzie zawierać wszystkie 3 tomy w tej serii, a nie dwa. Zobaczymy jednak, czy Mag się wyrobi z terminami :)
OdpowiedzUsuńJak patrzyłem jakie tytuły się tu znajdują, to dosłownie mi w myślach się układał komentarz mówiący mniej więcej to samo! :D
UsuńJa nie dawałem Maga, bo właśnie pewności nie ma. Ale oczywiście biorę to zaraz, jak tylko się pojawi. :)
UsuńNajszybciej z tego poczytam pewno Zelaznego. Kupię też Dukaja i, być może kiedyś, Lovecrafta, choć mam focha na Vesper. Pratchetta mam w starym wydaniu i tak już zostanie ;)
OdpowiedzUsuńZa co masz focha? :)
UsuńMnie ciekawi ten Pratchett, chociaż film upatruje, że będzie cienki.
Aleja to priorytet numer 1, na który czekam od zupełnie szczerze jakichś 7-8 lat. Cornwell priorytet nr 2 i po raz kolejny korzystając z okazji polecam. :D
Już 2 razy mi podpadli. Pierwszy raz kiedy pytałem czy planują Terror na twardo i odpowiedzieli, że nie a wkrótce potem mieli go w zapowiedziach. Tyle, że ja już zdążyłem kupić wydanie w miękkich oprawach.
UsuńOstatnio drugi raz, złożyłem u nich zamówienie na 7 książek, opłaciłem i cisza. Po 6 dniach napisałem ocb i coś się ruszyło (zmienił się status płatności) ale zero odpowiedzi, kompletna olewka. Dzień później zamówienie wysłano ale odpowiedzi nie dostałem do dziś. Więc mam focha :P nie planuję już zakupów w ich sklepie.
Ja chcę wszystkie książki z Wehikułu czasu czytać na bieżąco, żeby zaległości sobie nie robić. Jestem ciekaw czy już mają jakieś plany dot. kolejnych pozycji czy może na razie rzucą te 4 i zobaczą jak się to finansowo sprawdza.
Wiem Ziom, że powinienem tego Cornwella zacząć ale jakoś nie mogę się zabrać :(
A, racja, z Terrorem pamiętam.
UsuńAle z tym zamówieniem to lipa jakaś. Tu się nie dziwię wkurwa.
Prawdopodobnie ja też poczytam więcej z tej serii. Zresztą to jest to, co lubię - widać to po przewadze u mnie Artefaktów nad UW. Tylko te okładki Rebis ma... ;)
Ano lipa a ja bardzo tego nie lubię.
UsuńNo Rebis z tymi okładkami się nie popisał ale na szczęście w trakcie czytania widać tylko środek ;)) Poza tym zastanawiam się o ile inny byłby odbiór gdyby na początku nie pokazali szczura/myszy (szczura to już wcale nie rozumiem bo Algernon to mysz). Choć powiem Ci, że dla mnie to była troszkę wydumana drama i najmniej z tego podobały mi się odpowiedzi wydawnictwa na fb, które były po prostu nieuprzejme a okładkami się zbytnio nie przejąłem.
Jeśli chodzi o kolejne książki, po pierwszych 4, to dużo czytania mieć nie będę. Na katedrze ktoś pisał, że w dalszej kolejności będą Odyseje Clarke'a. Czytałem wszystkie więc dla mnie to tylko wznowienie do postawienia na półkę bo mam wydanie z Etiudy 4w1, które za fajne nie jest. I chyba było coś z tłumaczeniem nie tak, tzn. różni tłumacze byli i powstały jakieś nieścisłości przez to, ciekawe czy to poprawią. No i będzie jeszcze Non stop i Cieplarnia Aldissa, obie mam z klasyki Solarisu, Cieplarnia nawet z autografem i tylko tego nie czytałem. Ale kupię pewno wszystko choćby po to, żeby seria nie skończył się za szybko ;)
No nie jest ta okładka aż tak bardzo istotna, wiadomo. Osobiście najbardziej mnie wnerwiały parchy Albatrosa, które jednego czasu pojawiały się na najnowszych książkach Kinga, a ból był tym bardziej, że jak wydawali nowość to innej wersji nie kupisz, bo jest tylko jedna. Przy wznowieniu nie ma tego problemu, bo zawsze są poprzednie. Ale mimo wszystko fajnie jak nie rażą w oczy. Jednak często jest też tak, ze jak już czytasz książkę i widzisz, że okładka tu gra dobrze, to inaczej też się patrzy na to. A szczura od myszy to ja aż tak nie rozróżniam poza wielkością, a na okładce tego jednoznacznie nie stwierdzam, które to z nich. :D
UsuńNo właśnie ja Clarke'e wcale nie zna, chociaż o Odysei też myślałem kiedyś, i pozostałych, które wymieniłeś też nie mam/nie znam, więc dla mnie póki co na plus. :)
Może chodzi o to, że w pierwszej wersji okładki Algernon był ciemnej barwy co bardziej kojarzyło się ze szczurem. Zmieniono chyba też uszy. I to nie jest tak, że okładka nie pasuje, pasuje i to bardzo. Tylko jest zbyt dosłowna :) Wiele osób określiło ją mianem "obrzydliwa".
UsuńNo to spoko, same nowości dla Ciebie :) Ja liczę, że po Odysejach wezmą się za Ramę. Może też krótka forma? Pamiętam, że opowiadanie "Gwiazda" nieźle mną pozamiatało.
Aha, to może. Ale ja to tam kupuję nawet jakby tam był chomik. :D
UsuńNie wiem. Nie zagłębiałem się w plany Rebisa co do tej serii, ale krótką formę też poczytam, jak wcześniej poznam powieść jakaś i mi podpasuje od danego autora, bo rzadko biorę w ciemno opowiadania, kiedy nie poznałęm powieści.
Ten "Zew Cthulhu" kusi - ze względu na oprawę graficzną, bo samo opowiadaniem miałem w kilku różnych zbiorach...
OdpowiedzUsuńCo w maju? Bardziej na czerwiec czekam bo ma być drugi tom z PiWu niesamowitych opowieść, tym razem Rosja.
Nie wiesz Ciach co tam Vesper nowego w klasyce grozy planuje? Bo coś widzę, że te łobuziaki zarzucili wznawianie powieści gotyckich, co im rewelacyjnie wychodziło a poszli na łatwiznę i wydają te same książki co kilka lat temu tylko że w grubszych oprawach :d
Grot
No ja też i czytałem kilka razy. Ale dla tego wydania na pewno nabędę i przeczytam po raz kolejny. :)
UsuńWspółczesnych czy klasyków?
Nie no, oni tam mają dość plany, Obcego, Cosia, Adwokata diabła i ogólnie sporo tego. Musiałyś wbić na ich profil na fejsie tam mieli kilka postów osobnych, co kolejnego zapowiadają wydać. ALe ogólnie z zagranicznej grozy sporo, tylko nie nowości, odgrzewane kotlety, które już się nieco zakurzyły. Mi pasi, bo nic z tego i tak jeszcze nie czytałem. A ze współczesnej grozy to kładą nacisk na polską, więc mam przerwę od ich książek, bo te mnie nie interesują, chociaż widzę, żę Sukkub ma bardzo wiele pozytywnych opinii i ocen.
Dla mnie najbardziej interesujące są "Dobry omen", "Po piśmie" i "Aleja Potępienia". Ponadto czekam też na nowy zbiór Fantazmatów "Ja, legenda", nowego Schwartza i wznowienie "Płomienia serca" Carda.
OdpowiedzUsuńCard to jest mój ból. Lata temu czytałem dwa pierwsze tomy Endera, które mnie zachwycił, a paradoksalnie do dzisiaj nie przeczytałem kolejnego, chociaż nawet leży mi trzeci na półce. Tak to czasem bywa, ale to głównie dlatego, że tyle tych książek zawsze do przeczytania. )
Usuń