Cykl: Biały piasek, tom: 3
Wydawnictwo: Mag
Liczba stron: 152
Gatunek: Fantasy, high fantasy, komiks
Moja ocena: 4/6
Nadchodzi dzień ostatecznego wyroku na Mistrzach Piasku. Kenton gorączkowo próbuje przekonać do siebie przywódców poszczególnych zawodów, w czym pomaga mu księżna Khrissalla, a jednocześnie wraz z trackt Ais odpiera kolejne ataki skrytobójców. Zanim jednak Kenton podda się osądowi rady Taisha, musi odkryć, kto naprawdę stał za zasadzką na mistrzów. Musi wykorzystać najniebezpieczniejsze głębie swoich własnych umiejętności, aby walczyć z wrogami z własnej gildii i odkryć prawdę o zasadzce, która zabiła jego ojca i prawie na dobre zniszczyła Władców Piasku.
Trzeci i podobno ostatni komiks z serii o Mistrzach Piasków. Podobno, bo u Sandersona nigdy nic nie wiadomo, zwłaszcza że seria jest osadzona w uniwersum Cosmere, więc wcale bym się nie zdziwił, gdyby Mistrz Piasku Kenton jeszcze wrócił - i to najpewniej już w jakiejś powieści. W każdym razie trzeci zbiór podobnie jak poprzednie składa się z 6 zeszytów i kończy tę historię. Jestem kompletnym laikiem, jeśli chodzi o komiksy, więc ciężko jest mi się odnieść względem innych na jakim ten stoi poziomie - fabularnym, rysunków itp. Aczkolwiek wydaje mi się, że wyszło całkiem dobrze.
Podobały mi się rysunki, świat przedstawiony, który łudząco kojarzył mi się z "Diuną" (nie doszukiwałem się w necie takich informacji, ale pachnie mi tutaj inspiracją), postać Kentona, fabuła - jakkolwiek nieco spłycona, tak myślę, chociaż to komiks, więc może się mylę - też była okej. Jedynie co mnie drażniło to cuchnący zapach papieru. Taa, wiem, my czytelnicy lubimy wąchać papier, ale w przypadku tego używanego do komiksów mi jakoś tak nie za bardzo to 'leży w nosie'. Wolę papier z książek.
I to w zasadzie tyle. Jak już wspomniałem, na co dzień nie czytam komiksów i na pewno nie będę, więc nie jestem odpowiednią osobą do zachęcania czytelników komiksów, ażeby sięgnęli po ten. Sam w tym przypadku wyjątek robię tylko ze względu na ulubionych autorów (Sanderson, King), od których muszę mieć i muszę się zapoznać ze wszystkim w formie papierowej. Ale myślę, że to fajne urozmaicenie dla każdego fana danego autora znanego na co dzień bardziej z prozy, więc i fani Sandersona powinni być zadowoleni, sięgając po serię Biały Piasek. ;)
Oooo, Mag Ci przysłał zamówienie? Bo do mnie mieli wysłać 4 grudnia, a na razie cisza.
OdpowiedzUsuńTo w zeszłym miesiącu był zakup i wysyłka. ;)
UsuńU mnie też, kupiłem i opłaciłem 8 listopada. Dziś miesiąc i wciąż zero informacji o wysyłce. Nie kupiłbym u wydawcy, bo doświadczenia są, jakie są, gdyby nie te dodruki z UW, których w księgarniach nie będzie.
UsuńNo to ciekawe. Trochę za długo, jeszcze pal licho, gdyby było jakieś info. Chyba mają tam jakiś bajzel.
UsuńDo tej pory nie słyszałam o tej serii, ale nazwisko Sandersona dl mnie jest wystarczającą rekomendacją.
OdpowiedzUsuń