Na forum tradycyjnie co jakiś czas pojawiają się aktualizacje wydawnicze podawane przez Andrzeja Miszkurkę. Ponownie zatem macie wgląd do aktualnych planów:
9 Listopad:
Neal Stephenson - 7Ew
Neil Gaiman - Amerykańscy bogowie
Cassandra Clare - Opowieści z Akademii Nocnych Łowców
Styczeń 2017:
Dan Simmons - Olimp
Brandon Sanderson - Bezkres magii
Robin Hobb - Skrytobójca błazna
Jim Butcher - Drobna przysługa
Walter Tevis - Człowiek, który spadł na ziemię
Luty 2017:
Neil Gaiman - Mitologia nordycka
Miles Cameron - Dread Wyrm
Leigh Bardugo - Crooked Kingdom
Richard Matcheson - Jestem legendą/ Hell House/ Shrinking Man
David Mitchell - Slade House
Czy Ty może znasz albo wiesz coś o Stephensonie? Bo oglądałam jakiś czas temu te jego cegły w księgarni i trochę jestem zaintrygowana. A z Gaimanem się wycwaniłam i pożyczę sobie Nigdziebądź od kumpeli, która to ma, jak nie zaiskrzy to już sobie dam spokój z tym autorem. Jak Tevisa zdążę przeczytać do stycznia (co wcale nie jest takie oczywiste, że zdążę) i mi się spodoba, to zapoluję na Człowieka, który spadł na ziemię.
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji drugiej rocznicy bloga - piszę tutaj, bo pod postem konkursowym nie zdążyłam, a i samym konkursem nie jestem zainteresowana, ale życze wielu kolejnych rocznic ^^
Czytałem Peanatemę - mocne sf, sporo neologizmów, naukowego słownictwa, zagadnień fizyki i matematyki, przede wszystkim filozofii. Lektura ambitna i wymagająca skupienia. I podobno większość jego książek jest taka. Ale czytało mi się rewelacyjnie.
UsuńDziękuję. :)
Tutaj masz moją reckę Penatemy, jak chcesz szerszy obraz:
Usuńhttp://lubimyczytac.pl/ksiazka/196201/peanatema/opinia/17163323#opinia17163323
Stephensona polecam, świetne rzeczy. Ambitne, wyrafinowane, wymagające skupienia, wiedzy i wyobraźni. Daje ogromnego kopa intelektualnego i jednocześnie nadzieję, że nie każdy pisarz szuka frajerów aby zarobić. Stephenson powiedział kiedyś w wywiadzie, że nawet gdyby ludzie nie kupowaliby jego książek i tak by je pisał, bo to jego pasja. Szacunek.
UsuńDziękować, zapamiętam ;) No, pod wrażeniem jestem tych słów Stephensona.
UsuńMartinus dobrze prawi, kopie po dupie ostro, żeby mózgownica zaczęła działać na wyższych obrotach. :)
UsuńI jak tu się dziwić, że MAG jednym z moich ulubionych wydawców... :D
OdpowiedzUsuńHehe, i mój. 8 pozycji samego MAGa. I potem ludzie pewnie myślą, jak widzą większość recek MAGa, że ja tam pracuję. :D
UsuńO mamusiu, jakie piękności tu widzę! Simmons! Gaiman! Matcheson! Tevis! Sanderson! Chyba początek roku przywitam mocnym zaciśnięciem pasa :)
OdpowiedzUsuńI kolejna osoba zachwycona. Nawet nie muszę nic pisać, bo mam to samo w planach, ale dołożyłbym jeszcze Stephensona. :)
UsuńTeż się do niego przymierzam, ale boję się, że będzie dla mnie za ciężki...
UsuńWymagający jest, to fakt. Ale po przeczytaniu satysfakcja i przyjemność znacznie większe niż normalnie. :)
UsuńNa razie będę o nim pamiętać, ale najpierw inne lektury :)
UsuńJa będę czytał tą książkę, więc może wtedy Cię zainteresuję. :)
UsuńNie mam co do tego wątpliwości :)
UsuńAle wiesz, że mi bardzo odpowiada takie posiadanie znajomych jak Ty, Łukasz czy Marta? Gusta bardzo zbliżone i jak coś chcę przeczytać, a mam wątpliwość to je rozwiewacie. Jak coś planuję przeczytać, bo myślę, że dobre, to też potwierdzacie lub nie. Może tego na co dzień gdzieś się nie pisze, ale jest to niewątpliwie bardzo przydatne i przyjemne. :)
UsuńTo bardzo się cieszę, bo mam podobnie :) Przeglądam kilkanaście blogów, ale wiem, że mogę w pełni zaufać opinii tylko kilku piszących, bo właśnie lubimy to samo :)
UsuńNiekiedy zabawnie wygląda jak kilka osób recenzuje w krótkim czasie to samo. Tak miałem teraz ze Steinbeckiem, w jednym dniu 4 recki przedpremierowe, aż się zastanawiałem, czy mam dorzucić kolejną. :D
UsuńAno, tak to jest, jak wychodzi apetyczna nowość, a gust ten sam :D
UsuńDokładnie. A tego w tym roku jeszcze będzie trochę, wiec jest czym kusić. :P
UsuńMalo dobrego, ale nawet dla mnie coś się znajdzie ;) Stephenson, Simmons, Mitchell. To wezmę na pewno, ale nie wierzę że wyjdą w tych terminach podanych przez AM ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej obawiam się tego Simmonsa, że się przesunie. Oby nie. Mitchell - może. Stephenson wątpię, już dawno nic od niego nie wydali, więc powinien być na czas. :)
UsuńWiesz Ciastek, najważniejsze aby te książki w ogóle wyszły. Termin wydania generalnie jest kwestią wtórną, oby tylko nastąpił. Mam co czytać, choć czasu niewiele, więc ewentualne opóźnienie nie zrobi na mnie większego wrażenia. I tak bym nie czytał od razu po premierze ;)
UsuńSą tacy, którzy narzekają bardzo. Ja jestem tylko poirytowany tym przekładaniem "Olimpu". Ale co zrobisz. Mam nadzieję, że teraz będzie na pewno i przeczytam czym prędzej. :)
UsuńStyczeń i luty strasznie zawalone tym wszystkim - po 3 z każdego miesiąca. Oby nic się nie przesunęło ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą w październiku jest taka zbitka, że aż 3 książki co chce przeczytać wychodzą jednego dnia - zobaczymy jak to ogarnę ;)
Na ogół właśnie ten okres styczeń-kwiecień jest obfity. Tak będzie i teraz. :) Ja mam to samo.
UsuńOstatnio pokochałam Sandersona, więc tym bardziej cieszę się, że będę miała jeszcze więcej okazji do przeczytania jego dzieł <3
OdpowiedzUsuńJuż na starcie? :) Toż to dopiero 1 książka z tego cyklu, a jeszcze czeka CIę 5 dostępnych i jakieś 7, które mają powstawć w przyszłości + Elantris, Archiwum. czytania Ci nie braknie. :P
UsuńMy już po lekturze nowej książki Gaimana i Mitologia nordycka robi naprawdę ogromne wrażenie! :) Po raz kolejny daliśmy się wciągnąć w opowieści jakby snute gdzieś przy ognisku. Gorąco polecamy! :)
OdpowiedzUsuń