Obawiam sie jedynie, ze pojawia się teraz tak duzo ksiazek Sandersona az w końcu sie po prostu znudzi czytelnikom. Oby tylko MAG sobie nie strzelił tym w kolano...
Nie wydaje mi się. Ta ostatnia pozycja z Zysku to młodzieżówka, po którą jednak mniej osób sięga, dlatego Mag tego nie wydał, bo nie chwytają się książek dla młodzieży. Sanderson swoim najnowszym cyklem zyskał na wielkiej popularności i jest wysoko oceniany po tych 2 książkach, więc trzeba kuć żelazo, póki gorące, tym bardziej że im dalej z cyklem, tym mniej osób kupuje, bo trzeba czekać, bo nie chce się tyle czytać, bo nie ma się cierpliwości, etc. Nie dziwię się więc takiej reakcji wydawnictwa, które postanowiło wznowić inny cykl, na ten moment już ciężko dostępny do skompletowania w pełni. Ja tam się cieszę i bardzo chętnie "Z mgły zrodzonego" przeczytam. Jednocześnie liczę, że dobrze się przyjmie cały cykl, bo dzięki temu będzie wysokie prawdopodobieństwo, że wznowią "Elantris" i wydają inne książki autora. :)
Obawiam sie jedynie, ze pojawia się teraz tak duzo ksiazek Sandersona az w końcu sie po prostu znudzi czytelnikom. Oby tylko MAG sobie nie strzelił tym w kolano...
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się. Ta ostatnia pozycja z Zysku to młodzieżówka, po którą jednak mniej osób sięga, dlatego Mag tego nie wydał, bo nie chwytają się książek dla młodzieży. Sanderson swoim najnowszym cyklem zyskał na wielkiej popularności i jest wysoko oceniany po tych 2 książkach, więc trzeba kuć żelazo, póki gorące, tym bardziej że im dalej z cyklem, tym mniej osób kupuje, bo trzeba czekać, bo nie chce się tyle czytać, bo nie ma się cierpliwości, etc. Nie dziwię się więc takiej reakcji wydawnictwa, które postanowiło wznowić inny cykl, na ten moment już ciężko dostępny do skompletowania w pełni. Ja tam się cieszę i bardzo chętnie "Z mgły zrodzonego" przeczytam. Jednocześnie liczę, że dobrze się przyjmie cały cykl, bo dzięki temu będzie wysokie prawdopodobieństwo, że wznowią "Elantris" i wydają inne książki autora. :)
Usuń