czwartek, 5 września 2019

OPOWIEŚCI Z MEEKHAŃSKIEGO POGRANICZA: JESZCZE MOŻE ZAŁOPOTAĆ - Robert M. Wegner [recenzja]

Cykl: Opowieści z meekhańskiego pogranicza (opowiadanie)
Wydawnictwo: Powergraph
Liczba stron: 80
Gatunek: Fantasy, high fantasy
Moja ocena:  5/6









Armia Se-kochlandzkich koczowników Yawenyra przybyła pod stolicę Imperium. Z wieloma batalistami, katapultami, wieżami oblężniczymi, inżynierami, wyspecjalizowanymi grupami do szturmu murów i blisko stutysięcznym wojskiem jest w pełni przygotowana do oblężenia i zniszczenia Meekhanu. W jego obronie staje cesarz Kregan-ber-Arlens z armią meekhańczyków w sile nieco ponad osiemdziesięciu tysięcy. Mimo ogromnej przewagi wroga nie zamierzają się ugiąć i poddać, lecz walczyć do ostatniego tchu i człowieka, żeby obronić Imperium. Zapowiada się wielka wojna. Największa w dziejach Imperium, o której będzie się mówić przez wiele pokoleń.

Robert M. Wegner znany jest w naszym kraju bardzo dobrze z cyklu fantasy "Opowieści z  meekhańskiego pogranicza", który był i ciągle jest wychwalany i obsypywany wieloma prestiżowymi nagrodami z tego gatunku. Wielu uważa jego cykl za ten jedyny, który może dorównać najlepszemu i legendarnemu już u nas "Wiedźminowi" Andrzeja Sapkowskiego. Chociaż znajdzie się też bardzo liczne grono zwolenników, którzy właśnie ten cykl Wegnera uważają za najlepsze polskie fantasy. Nie ma większego sensu zastanawiać się, który z cykli obu tych autorów jest lepszy, bo warto poznać i docenić oba oraz cieszyć się, że dwa tak świetne wyszły spod polskiego pióra i możemy być z nich dumni. 

Wegner to pisarz, który jest bardzo solidny, wytrwały i konsekwentny w tworzeniu swojego fantasy i widać to od początku. Widać przede wszystkim po złożoności i logiczności wszystkich wątków, które razem splatają się w wielką fantastyczną całość. Nie ma zgrzytów i nieścisłości. Nie należy do pisarzy, którzy co roku wydają nową książkę, co pewnie momentami wywołuje smutek wśród fanów, że muszą czekać nieco dłużej na kolejną historię z ukochanego Meekhanu. Ale zdecydowanie należy do pisarzy, którzy doceniają swoich fanów i lubią sprawiać im niezapowiedziane niespodzianki, najczęściej w postaci krótkiego opowiadania osadzonego w meekhańskiej rzeczywistości. Kilka dni temu właśnie taką niespodziankę sprawił, przekazując w ręce fanów najnowsze opowiadanie, które jest dostępne do pobrania za darmo na stronie wydawnictwa Powergraph

Jeszcze może załopotać to krótka, osiemdziesięcio stronicowa historia dotycząca legendarnej Bitwy o Meekhan, która jest opowiadana przez jednego z ostatnich żyjących obrońców - Mawilo Vaneresa, Brązowego Klucznika. Mawilo chcąc przybliżyć, co też się wtedy wydarzyło, postanawia stworzyć zapis, nad którym pracuje przez całą noc. Pisze jak wyglądała bitwa, oddając głos bohaterom tamtych wydarzeń. Dlatego też będziemy rzucani co jakiś czas w wir tej wielkiej bitwy, żeby dowiedzieć się jak przebiegała, jak wyglądały przygotowania cesarza Kregana-ber-Arlensa i jego pułkowników oraz co oznacza tytuł, który dotyczy jednej z chorągwi. Wielu fanów zapewne ucieszy, że pojawia się tu uwielbiany przez nich Laskolnyk i jego konna armia. I w zasadzie tyle ode mnie. Nie ma za wiele do powiedzenia na temat tego opowiadania, bo jest zbyt krótkie i można by zdradzić zbyt wiele, więc najlepiej po prostu samemu je sprawdzić.

Jeszcze może załopotać nie przedstawia w pełni i bardzo dokładnie od początku do końca całej bitwy - zgaduję, że najpewniej całość czeka nas w przyszłości w najbardziej odpowiednim dla autora momencie, żeby ją przedstawić jako osobną powieść lub może znacznie dłuższe opowiadanie - ale zdecydowanie ma klimat i jest emocjonujące jak pozostałe książki Wegnera. Krótkie, ale bardzo dobre i przyjemnie opowiadanie,  którym możemy sobie umilić czas w oczekiwaniu na kolejny tom. Ale ogólnie przeczytać może każdy w dowolnym momencie, bo dzieje się przed wydarzeniami opisywanymi we wszystkich książkach, więc polecam je sprawdzić przede wszystkim tym czytelnikom, którzy po "Opowieści z meekhańskiego pogranicza" nie mieli jeszcze okazji sięgnąć. ;)

Opowieści z meekhańskiego pogranicza:
0.5 Jeszcze może załopotać (opowiadanie)
1. Północ - Południe
1.5 Każdy dostanie swoją kozę (opowiadanie)
2. Wschód - Zachód
3. Niebo ze stali
4. Pamięć wszystkich słów
5. Każde martwe marzenie

20 komentarzy:

  1. To opowiadanie to wspaniały prezent dla fanów, mogłabym dostawać takie prezenty raz na jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I pewnie każdy inny fan by Ci przyklasnął. :)

      Usuń
  2. Wspaniałe wieści, dzięki :D. Najpewniej bym przeoczył, a warto, bo zawsze mnie ciekawiły te czasy przed pierwszym tomem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie w końcu byś i tak się dowiedział. Ale cieszę się, że się przyczyniłem do poinformowania i pewnie przyspieszenia przeczytania. :) I zgodnie z tym, co pisze Krzysiek pod spodem, warto ściągnąć zawczasu, bo nie wiaodmo, czy wiecznie będzie darmowe, chociaż myślę, że tak.

      Usuń
  3. Nadmienię tylko, że opowiadanie powstało w związku z konkursem (chyba jeszcze trwa) organizowany przez Powegraph i fanpage Imperium Meekhańskie. Organizatorzy chcieli, żeby Robert napisał coś do broszurki na 2-3 strony ale troszkę mu nie wyszło ;))) Aha, Kasia Kosik mówiła, że opowiadanie nie zawsze musi być darmowe więc ściągajcie póki jest :) (podejrzewam, że po zakończeniu konkursu będzie płatne).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale pewnie będzie, bo nie wierzę, żeby mieli nagle ściągać opłatę za to. Pewnie sam Wegner by się oburzył, jeśli to do konkursu dodatek. Ale dzięki, że dodałeś te info, bo je świadomie pominąłem.

      Usuń
    2. Ciastek ale Ona to powiedziała na spotkaniu autorskim z Wegnerem na Polconie. Najpierw Robert mówił o historii powstania opowiadania a potem Ona wstała i dopowiedziała jeszcze o konkursie i dodała, że nie jest pewne, że opowiadanie na zawsze pozostanie darmowe.

      Usuń
    3. No spoko. Ale ja dalej nie wierzę, że mogliby to zrobić płatne. :)

      Usuń
    4. Po mojemu możesz wierzyć nawet w latającego potwora spaghetti, wszystko mi jedno ;))) ale fakt, też nie widzę tego, żeby wydawca chciał kasować za jedno opowiadanie. Bo ile mogą wziąć ? 5zł ? Troszkę śmieszne kasować fanów na 5 złociszy. 10zł ? Mało kto kupi opko za 10. Dlatego widzę to tak: Wegner co chwila przebąkuje, że chce wrócić do opowiadania sf. Być może ma już coś w szufladzie. Do tego są jego stare opowiadania, coś chyba też było w "Herosach" więc przypuszczam, że poskładają wszystko do kupy do ebooka i wypuszczą tylko w formie cyfrowej.

      Usuń
    5. Noo, od Wegnera sf to byłoby ciekawe. Ja to bym bardzo chętnie przeczytał coś spoza Meekhanu, podobnie zresztą jak to z Eriksonem. Ja jeszcze tego jego sf nie czytałem, chociaż wiedzę opinie różne, przeważnie jednak, że 'to nic nowego i raczej średniak". Ale i tak przeczytam, a od Wegnera czekam na cokolwiek nowego zawsze. :)

      Usuń
    6. Myślę, że coś takiego się wydarzy. Wegner już w zeszłym roku, przed wydaniem KMM mówił, że chce odpocząć od Meekhanu. Też chętnie przeczytam.
      Eriksona miałem w planach ale, właśnie po recenzjach, zrezygnowałem.

      Usuń
    7. Ja bym był chętny. W końcu ile można siedzieć w jednym świecie. Może być zmęczenie materiałem i gorszy materiał w kolejnych pozycjach. Czasem trzeba odskoczni, a nie robić jeden świat przez swoją karierę jak właśnie Erikson. Jedyny wyjątek to te sf, a poza tym Malazańska.

      Usuń
    8. Dziś wreszcie machnąłem opowiadanie, świetne! Ale też mam nadzieję, że to nie będzie trwało wiecznie. A jeszcze, CO NAJMNIEJ, 3 książki.

      Usuń
    9. Myślisz, że w innym cykl, książce Wegner też będzie tak dobrze wychodził? Ja tutaj byłbym bardzo powściągliwy. Co prawda nie powiem, że nie sądzę, ale też silnie przekonany nie jestem, że będzie też tak bardzo dobrze. Po prostu z ciekawości bym chciał się przekonać.

      Usuń
    10. Nie wiem Ziom. Nawet Sapkowskiemu się nie udało choć mam wrażenie, że on sam ceni sobie Trylogię husycką wyżej od Wiedźmina. Poza tym nie czekam na nowy cykl od Wegnera, na pewno nie teraz. Chętnie przytulę jakiegoś pojedyńczego esefa.

      Usuń
    11. No to czekamy i zobaczymy. ;)

      Usuń
  4. Jest Laskolnyk, fabuła sprzed akcji Północy-Południa i bitwa - idę to czytać, jestem kupiona.

    OdpowiedzUsuń
  5. O teraz się zastanawiam, czy czytać Wschód - Zachód, czy może pierwsze "zafundować sobie chwilę zapomnienia" z "Jeszcze może załopotać"🤔

    OdpowiedzUsuń