Powiem Wam szczerze, że to chyba pierwsza okładka w Uczcie Wyobraźni, która naprawdę mi się nie podoba. Mitchell już wcześniej był potraktowany bardzo minimalistycznie (wystarczy przypomnieć sobie okładkę Atlasu chmur). Ale w tym przypadku to już chyba za bardzo. Co o tym sądzicie?
A mnie się bardzo podoba :D Chyba najbardziej ze wszystkich :D
OdpowiedzUsuńPewnie przez kolory. :) Ja lubię czarny i biały, wiele mam ubrań czarnych. Ale ta okładka? Zobaczymy jak dostanę do ręki. :)
UsuńNie znasz się Ciastek :-) Okładka jest bardzo dobra. Ciekawi mnie brak tłumaczenia tytułu...
OdpowiedzUsuńByć może zmienię zdanie jak dostanę do ręki. Ale ogólnie nietypowa kolorystyka jak na UW. Czarny był tylko "Ciemny Eden", o ile pamiętam. Ale nie aż tak. A tytuł? Pasuje mi tu tylko jako nazwa własna.
UsuńMi się podoba. Bardzo odróżnia się od reszty książek z serii, ale mimo wszystko jest świetna :D
OdpowiedzUsuńTo rozumiem, że będziesz czytać tego Mitchella? :D
UsuńZapewne będę, ale z kupnem się wstrzymam, bo w pierwszej kolejności muszę sięgnąć po "Czasomierze", a później zobaczymy co i jak :)
UsuńA już wcześniej coś od Mitchella czytałaś? :)
UsuńNiestety nie :/ Jakoś z autorem nie jest mi po drodze. Mam nadzieję, że coś się ruszy po przeczytaniu "Czasomierzy" :)
UsuńPewnie tak. Bardzo oryginalny autor, którego docenia niemal każdy. :)
UsuńNa pewno rzuca się w oczy. Jednak nie wiem czy chciałbym ją mieć na swojej półce :D
OdpowiedzUsuńJa będę miał i na półce się na pewno będzie rzucać, wśród UW. Bo jeśli by postawić z Simmonsem, Dickiem i Stephensonem to nie było by różnicy. :) Ale skuli okładki na pewno nie zaprzepaszczę poznania kolejnego Mitchella, który pisarzem jest bardzo ciekawym i oryginalnym. :)
UsuńMi się tam bardzo podoba :D Kurcze, znajdź drugą taką w księgarni to stawiam piwo :D Przykuwa wzrok i o to chodzi :D
OdpowiedzUsuńPewnie nie, ale czarno białą byś znalazł. :)
UsuńNo to na pewno, ale ta przykuwa uwagę :) Jest taka mega inna niż wszystkie :D
UsuńI tak się zamówimy u Urszuli. ;)
Usuń"Taka se" ta okładka. Generalnie domek jest fajnie zrobiony, ale tło trochę mi przypomina jakieś kolorowanki dla dzieci. Minimalizm zagrał, ale nie do końca.
OdpowiedzUsuńA mi się podoba, prosta, a wpada w oko.
OdpowiedzUsuńNie taka zła ta okładka. Widziałam gorsze :)
OdpowiedzUsuńTen dom przypomina mi trochę dom Kinga :) ALe ogólnie taki sobie średniak...
OdpowiedzUsuńHehehe, niezłe skojarzenie. :P Ale, że King to mi się podoba. :D
UsuńNo widzisz :D
UsuńJest ok, może tylko te paski z tytułem i autorem mogłyby mieć inny kolor.
OdpowiedzUsuńByć może i masz rację. Nie wiem. Mi na ekranie się nie widzi. Mając w ręce może zmienię zdanie. :)
UsuńA z kim mam przyjemność, bo się nie podpisałeś/aś? ;)