czwartek, 24 marca 2016

Światy Równoległe - fantastyczna kolekcja

Od 29 marca rusza nowa kolekcja Wydawnictwa Literackiego i Ringier Axel Springer w ramach Biblioteki „Newsweeka”. Światy Równoległe to trzydziestotrzytomowa kolekcja najlepszej polskiej literatury fantastycznej, złożonej z powieści oraz zbiorów opowiadań Stanisława Lema, Jacka Dukaja, Anny Brzezińskiej, Łukasza Orbitowskiego, Szczepana Twardocha i Krzysztofa Piskorskiego. Spot reklamujący kolekcję wygląda tak:




A składać się będzie z następujących pozycji:

Tom 1: Jacek Dukaj, „Lód” I -  29 marca 2016
Tom 2: Jacek Dukaj, „Lód” II -
13 kwietnia 2016
Tom 3: Jacek Dukaj, „Lód” III -
27 kwietnia 2016
Tom 4: Stanisław Lem, „Solaris”- 11 maja 2016  
Tom 5: Anna Brzezińska, „Opowieści z Wilżyńskiej Doliny” -  25 maja 2016
Tom 6:
Jacek Dukaj, „Extensa” - 8 czerwca 2016
Tom 7:
Stanisław Lem, „Dzienniki gwiazdowe” - 22 czerwca 2016
Tom 8:
Jacek Dukaj, „Perfekcyjna niedoskonałość” - 6 lipca 2016
Tom 9:
Stanisław Lem, „Kongres futurologiczny” - 20 lipca 2016
Tom 10:
Anna Brzezińska, „Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny” - 3 sierpnia 2016
Tom 11:
Jacek Dukaj, „Inne pieśni” I -17 sierpnia 2016
Tom 12:
Jacek Dukaj, „Inne pieśni” II - 31 sierpnia 2016
Tom 13:
Stanisław Lem, „Opowieści o pilocie Pirxie” I - 14 września 2016
Tom 14:
Stanisław Lem, „Opowieści o pilocie Pirxie” II - 28 września 2016
Tom 15:
Krzysztof Piskorski, „Cienioryt” - 12 października 2016
Tom 16:
Jacek Dukaj, „Córka łupieżcy” - 26 października 2016
Tom 17:
Stanisław Lem, „Bajki robotów” - 9 listopada 2016
Tom 18:
Jacek Dukaj, „Xavras Wyżryn i inne fikcje narodowe” - 23 listopada 2016
Tom 19:
Łukasz Orbitowski, „Widma” I - 7 grudnia 2016
Tom 20:
Łukasz Orbitowski, „Widma” II - 21 grudnia 2016
Tom 21:
Szczepan Twardoch, „Wieczny Grunwald” - 4 stycznia 2017
Tom 22:
Anna Brzezińska, „Wody głębokie jak niebo” - 18 stycznia 2017
Tom 23:
Jacek Dukaj, „W kraju niewiernych” I - 1 lutego 2017
Tom 24:
Jacek Dukaj, „W kraju niewiernych” II - 15 lutego 2017
Tom 25:
Stanisław Lem, „Cyberiada” I - 1 marca 2017
Tom 26:
Stanisław Lem, „Cyberiada” II - 15 marca 2017
Tom 27:
Jacek Dukaj, „Czarne oceany” I - 29 marca 2017
Tom 28:
Jacek Dukaj, „Czarne oceany” II - 12 kwietnia 2017
Tom 29:
Łukasz Orbitowski, „Nadchodzi” - 26 kwietnia 2017
Tom 30:
Jacek Dukaj, „Król Bólu” I - 10 maja 2017
Tom 31:
Jacek Dukaj, „Król Bólu” II - 24 maja 2017
Tom 32:
Jacek Dukaj, „Król Bólu” III - 7 czerwca 2017
Tom 33:
Stanisław Lem, „Niezwyciężony” -  21 czerwca 2017


Więcej informacji znajdziecie tutaj

42 komentarze:

  1. Generalnie, nic ciekawego. To, co należy mieć - mam (Dukaj i Lem na twardo), resztę czytałem. Nuudy, panie. Nudy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest głównie Dukaj i Lem. Dukaja już mam niemal całego. Za Lemem nie szaleję. Orbita to ja wolę jednak sprawdzić poza fantastyką.

      Usuń
    2. Swoją drogą, ciekawe czy w ogóle seria się utrzyma na rynku. Dukaj jako dodatek do "Życia na gorąco" lub "Faktu"? Jakoś tego nie widzę ;)

      Usuń
    3. No dziwne, dziwne, Dukaj i Lem w czasopiśmie. Ciekaw jestem, co sam Dukaj myśli na ten temat, ale może na pewnym etapie kariery wyłącza się pewna duma co do konieczności wydawania w pewnej formie, bo potem liczy się kasa i popularność.

      Usuń
    4. A skąd info, że ma być to dodatek do gazet?
      Sądząc po opisie będzie to tak jak z wieloma prenumeratami książkowymi - będą dostępne w księgarniach i kioskach, ale lwia część to idzie w przesyłkach do osób, które ją opłacają :) Z tą serią wątpię by było inaczej :)

      Usuń
    5. Chyba masz rację, w każdym razie do kupienia głównie w kioskach, więc jak na format Dukaja i Lema to tak trochę średnio. Ale z drugiej strony może trafią do większej świadomości czytelników i pojawią się nowi fani. Nie mam absolutnie nic przeciwko. Ja jednak Dukaja wolę z Literackiego poza serią. :)

      Usuń
    6. Mi nie chodziło o to, że seria ma być dodatkiem do jakiegoś konkretnego tytułu czasopisma. Bardziej zastanawiałem się nad kwestią, czy jednak wymagająca literatura (Dukaj, Lem, czy w pewnym sensie Twardoch) pasuje do profilu ludzi kupujących w kioskach. Bo jaki profil ma typowy klient kiosku? Mocno uogólniając można podzielić klientów na dwie główne grupy:
      - młodych ludzi z dużych ośrodków miejskich, kupujących "Wyborczą" czy "Wprost": kłaniam się panie prezesie, jestem już na rondzie, za pięć minut będę, mam wszystkie papiery. Fotki z Egiptu na fejsie, rower, bieganie według podręcznika, zdrowa żywność, szpanowanie angielskim. Linkują wszystkie kulturalne eventy w mieście, ale nie zamierzają na nie iść. Robią zdjęcia okładek książek, które kupili i mają zamiar przeczytać i wrzucają to w sieć.
      - starszych ludzi, smutnych i drażliwych: jeżdżą najczęściej tramwajami, rzadko z poczuciem humoru, gadający o chorobach i przekrętach, "co oni z nami robią", "niech najpierw odda, co ukradł", "były komuch", nie wyjeżdżający za granicę, nie lubiący sąsiadów. Przekonani, że każdy, komu się udało, ukradł albo oszukuje. Czytają "Fakt", "Galę", "Blaski Sławy", żeby znaleźć coś, za co mogliby gardzić celebrytami i uznać , że są od nich lepsi.

      Czy te grupy, tak czy inaczej stanowiące spory odsetek klientów, są w stanie inwestować w wymagającą literaturę szeroko rozumianej fantastyki? Wątpię. Tym bardziej, że na początek serii idzie "Lód", czyli wymagająca kniga - notabene chyba najlepsza jaką w życiu czytałem.
      Jestem pesymistą.

      Usuń
    7. - Dzień dobry. Co podać?
      - "Fakt", proszę. A, i jeszcze Pani da tego Dukaja. Lubię ambitną fantastykę łyknąć w przerwie między artykułami prasowymi :)
      :D

      Usuń
    8. "Robią zdjęcia okładek książek, które kupili i mają zamiar przeczytać i wrzucają to w sieć."

      Mała errata z mojej strony: robią zdjęcia okładek książek, które kupili i których nie mają zamiaru przeczytać i wrzucają to w sieć.

      Usuń
    9. Racja. Spieszyłem się ;)

      Usuń
    10. Sam kolekcjonuję kryminały Agathy Christie z prenumeraty, ale na pewno nie jest to ambitna literatura, stąd też ma niezłe powodzenie. Zresztą to kryminały i to autorki szeroko znanej i lubianej.
      Jak będzie z tą serią? Okaże się, ale nie widzę tego za bardzo. Nie czytałem żadnej z tych książek, ale Dukaja, czy Lema na pewno chcę przeczytać. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie są to ani łatwe, ani lekkie do czytania książki. Mnie osobiście nie to odrzuca, co raczej taki mix autorów. Gdyby np. był sam Dukaj jako krótka seria to pewnie bym się skusił :)

      Usuń
    11. Dukaja to sobie daj jako najwyższy priorytet z Brunnerem, Dickiem i Bradburym. Serio. Koleś rozciąga umysł maksymalnie. :)

      Usuń
  2. Kolekcja na pewno warta uwagi, ale mam już jedną prenumeratę :) Może gdyby zrobili taką z samym Lemem to bym się skusił - wiem, że była, ale nie można dostać kilku tomów, więc odpada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lem w tamtej serii też lepszy. Ładniej wydany.

      Usuń
    2. Wiem, ale nie do dostania całość obecnie. A na co mi 90% tomów, jeśli pozostałe 10% kosztują pewnie tyle co te 90% :P

      Usuń
  3. No tak, "Lód" musieli rozłożyć na trzy tomy, w końcu to 1044 strony drobnym maczkiem. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, no. Zabawnie to wygląda. Ale w sumie nie ma się co dziwić z taką cegłą. :P A Ty ciągle czytasz, co? :)

      Usuń
    2. No jasne, wmawiam sobie powoli, że po prostu dawkuję sobie tę przyjemność!

      Usuń
    3. Hehehe, ale za nic bym nie wymienił tej cegły na inną. :)

      Usuń
  4. Zastanawiałam się nawet nad tą prenumeratą, ale chyba jednak spasuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że będzie więcej autorów, a tu głównie Lem i Dukaj - wiem, wstyd ich nie znać, ale boję się, że będą dla mnie za ciężcy.

      Usuń
    2. Obaj są bardzo specyficzni, ale osobiście wolę Dukaja, bo pisze bardziej zrozumiałym dla mnie językiem i tworzy fabuły, które mnie maksymalnie intrygują i angażują. Rewelacyjny pisarz, ale z pewnością nie do czytania po ciężkim dniu. ;) Dawkowana przyjemność z czytania jego książek w spokojnym czasie. ;)

      Usuń
    3. A więc poczekam z nim jeszcze :)

      Usuń
  5. Tak bardzo chcę! Szczególnie Lema i Brzezińską

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam kompletnie Brzezińskiej, więc może sam się skuszę w tej serii.

      Usuń
    2. Brzeizńską niekoniecznie warto, ale jeśli nawet uznasz, że chcesz się zapoznać, to kup na Allegro. Są tanie wydania z Runy.

      Usuń
    3. Spoko, w takim razie pewnie nic z tej serii nie kupię. Ale myślę, że i tak warto było to zakomunikować. :)

      Usuń
  6. Na razie mam kilka kolekcji, które aktualnie zbieram więc nawet jakbym chciała to nie mam na razie możliwości :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze weź to wszystko potem poukładaj dobrze. :)

      Usuń
  7. Tak średnio to widzę, bo jak widziałam spis autorów, to w większości Lem i Dukaj, więc trochę nie tyle, że źle, bo wiem, że to cenieni autorzy, ale przecież nie tylko na nich się polskie fantasy zasadza. A Piskorski to nie wiem co tam w sumie robi, bo słyszałam, że ten Cienioryt taki raczj średni i w dodatku większość książek autora jest dosyć przeciętnie oceniana. Fajna inicjatywa, tylko dobór autorów trochę kiepski. Poza Lemem i Dukajem. Ale w związku z tym może się skuszę na niektóre tytuły tych autorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od Piskorskiego to ja tylko mam na uwadze ten Cienioryt, a i tak wolę poza serią, bo jest świetnie wydany w skórzanej oprawie. No tak trochę zdominowali to Dukaj i Lem, wiec tak trochę średnio.

      Usuń
    2. Widziałam komentarze, że karygodnym jest, że bez Zajdla taka kolekcja jest puszczona. Więc faktycznie trochę nie trafione nazwiska, ale nie do końca jest źle ;)

      Usuń
    3. Nazwiska są trafione, bo Lem i Dukaj to najwyższa półka, możesz mi wierzyć. Nietrafiona jest koncepcja tej serii, która opiera się na wydaniu większości tomów w oparciu o te dwa tylko nazwiska, bo muszą dzielić książki na części, co jest beznadziejne. A ma przecież Jacek krótsze książki jak Córka łupieżcy, Extensa czy Wroniec, które mogli wydać i otwarli by ludziom oczy na ważnego autora jednocześnie wzbogacając serię o wartościową literaturę. 3 książki wystarczyłyby spokojnie.

      Usuń
    4. Jest to autorska seria Wydawnictwa Literackiego więc trudno, aby były w niej książki pisarzy, do których nie mają oni praw wydawniczych. I nie oszukujmy się, że chodziło tutaj o stworzenie ponadczasowego kanonu czy też serii, która będzie wspominana latami. Dlatego nie należy się też sugerować nazwą kolekcji, gdyż jest ona tylko i wyłącznie efektem prac działu marketingu. Ot kolejna seria jakich wiele, tylko że tym razem opierająca się na pisarzach z szeroko rozumianego nurtu fantastyki. Tak naprawdę od czasu sławetnego "Kanonu na koniec wieku" nie pamiętam, aby jakaś seria wydawnicza wyróżniała się na tle innych.

      WL chce też po prostu uderzyć w rynek paperbacków, klientów kioskowych oraz subskrybentów. Temu służy też m.in. dzielenie dłuższych pozycji na dwa lub trzy tomy. Nikt z niedzielnych czytelników nie zakupiłby "Lodu" w postaci jednego woluminu, gdyż przeraziłby go rozmiar tegoż. Zapewne poszczególne książki będą też miały swoje numery na grzbiecie, czyli zostanie tu zastosowany ten sam chwyt, którego używa MAG w "Artefaktach", niejako podświadomie wymuszający zakupienie całości. Bo wydawnictwa te nie troszczą się przecież o komfort kupujących.

      Usuń
    5. Mnie ten Dukaj kusi, bo w sumie format mi bardziej odpowiada, ale trochę za bardzo jednak dominuje w tej kolekcji ;) Ale, że to WL to nie zwróciłam uwagi i faktycznie, jest to jedno z czołowych nazwisk tego wydawnictwa, więc ok. Dobrze, że wychodzi taka kolekcja, ale nie wszystkie mi się tytuły podobają.
      Wiem, że Lem i Dukaj to wyższa półka, nawet stawałam już do walki z Dukajem, ale stwierdziłam, że nie mam siły jeszcze się za niego zabierać, a kilka stron przeczytałam. Czeka na lepsze czasy ;)
      Wesołych świąt, tak na marginesie życzę!

      Usuń
    6. Grzegorz - masz rację, ale, kurde, tworzenie serii w oparciu o dwa tylko nazwiska - skądinąd rewelacyjne - chyba przyznasz, że jest nieco przesadzone? Ok, mają ograniczoną pulę autorów. Faktem jest też, że grubość książek Jacka powoduje, że trzeba je dzielić. Ale z tych 33 książek aż 24 są Dukaja i Lema. Dwie książki Dukaja to 6 części... Moim zdaniem to nie poważne i seria powinna być zredukowana o liczbę książek Jacka i tomów książek ogółem, jeśli nie mają wystarczająco nazwisk do serii. A Jackiem lub Lemem jak się już ktoś zachwyci to kupi pojedyncze tomy, które wydali wcześniej i są cały czas dostępne.

      Usuń
    7. Dokładnie to samo napisałem wyżej. Ta seria nie jest adresowana do miłośników fantastyki, którzy już większość z tych pozycji mają zapewne za sobą, a do niedzielnych czytelników, kolekcjonerów, prenumeratorów i innych osób, które zostały określone na podstawie wcześniejszych badań.

      Usuń
  8. Świetna kolekcja! Nie spodziewałam się, że najpierw będzie Pratchett, a teraz polska fantastyka. Obok Sparksa i harlequinów te książki będą wyglądać dość orientalnie ;) Na pewno rzucę się na Lema, chciałabym też mieć Dukaja w domu, żeby wreszcie się za niego zabrać, ale wolę chyba kupić cały "Lód" i mieć tę piękną cegiełkę, zamiast powieść w trzech częściach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chcesz poznać konkretne nazwiska polskiej fantastyki to jak najbardziej warto się temu przyjrzeć. Dukaj, Orbitowski, Lem - warto ich poznać. Reszty nie czytałem.

      Usuń
    2. "Nadchodzi" Orbitowskiego i "Solaris" Lema z tej kolekcji znam. Z chęcią zaczaiłabym się na "Wieczny Grunwald" Twardocha, całego Lema i może jakąś jedną powieść Dukaja, tak na dobry początek.

      Usuń
    3. Sprawdź koniecznie Dukaja. Polecam na początek rewelacyjne "Inne pieśni". ;)

      Usuń