Wrzesień to miesiąc, kiedy po wakacyjnych szaleństwach, wypoczynku, okresach urlopowych i świetnej pogodzie wszystko "wraca do normy", dzieciaki wracają do szkoły, więc trzeba kupić podręczniki, studenci delektują się ostatnim miesiącem laby, ale już gdzieś tam myślami są na uczelni lub po prostu przeżywają kampanię wrześniową, ogółem wszyscy zaczynamy wracać na właściwy tor. Ale w tym miesiącu nie ma miejsca tylko na podręczniki i literaturę akademicką, a także na pozostałe książki, które najbardziej cieszą. I we wrześniu będzie ich trochę. Jak zwykle podaję te, które polecam, które są interesujące i na które sam czekam, i podpinam pod okładki hiperłącza, aby po kliknięciu mogły was odesłać do danej książki.
Czekam z niecierpliwością i na pewno kupię:
- John Steinbeck - Zima naszej goryczy (każda kolejna książka Steinbecka, której nie mam ląduje na listę priorytetową, bo cholernie lubię tego pisarza);
- Arthur Conan Doyle - Dziwne zjawiska (bardzo lubię i cenię serię Biblioteka Grozy, bo dzięki niej mogę poznać klasyków tego gatunku, który zawsze chętnie czytam. Nie inaczej będzie z Doylem);
- John Brunner - Na fali szoku (po zachwycie jego poprzednią książką w artefaktach nie mógłbym sobie odmówić przeczytania tej książki);
- Philip K. Dick - Wariant drugi (premiera przesunięta z sierpnia).
Jestem zainteresowany i przeczytam natomiast:
- Paweł Majka - Pokój światów (zainteresował mnie ten autor. I na pewno poznam go sięgając po tę książkę w wolnej chwili);
- Neil Gaiman - Rzeczy ulotne (Gaiman zawsze spoko, magik jakich mało, opowiadania czyta mi się nieco gorzej, ale na pewno zapoznać się z tym tomem);
- Eric Lichtblau - Sąsiedzi naziści (bardzo interesująca książka podejmująca ciężki i kontrowersyjny temat);
- Anthony Doerr - Światło, którego nie widać (pisałem o tej książce już w maju, ale jej premiera dopiero będzie we wrześniu i chętnie ją sprawdzę).
1 wrzesień:
3 wrzesień:
4 wrzesień:
8 wrzesień:
9 wrzesień:
10 wrzesień:
15 wrzesień:
16 wrzesień:
17 wrzesień:
18 wrzesień:
23 wrzesień:
25 wrzesień:
30 wrzesień:
I tak to wygląda. Wrzesień pełen książek. Widzicie tu coś dla siebie?
Ja "zbieram siły" na "Hyperion", Ilion i Brunera. Ogólnie chciałem kupić paczkę Artefaktów ale miałem trochę niezaplanowanych wydatków i może pod koniec września wreszcie wyruszę na zakupy :)
OdpowiedzUsuńZbierasz siły? Niby czemu? Bo grube? Bo wymagające? :) Ja na Ilion czekałem 4 lata, czekam aż mi to wyślą i biorę z miejsca, a co za tym idzie, zamykam się w pokoju na kłódkę, zaszywam w kąt i pierdzielę wszystko inne. :D A tu się okaże, że kaszana...chyba bym jebnął. :D
UsuńOgólnie to ładny zakup chcesz zrobić. Same perełki. Czekam na recki i zachwyty. :) A nowy Brunner już niedługo. Generalnie to mam dość obfity najbliższy czas na czytanie, bo tak: teraz Idzie Ilion, potem Steinbeck, Brunner, Smith (artefakty) i Dick. Średnia stron: 500. :P
Zbieram siły pod względem finansowym bo zostałem wyciśnięty jak cytryna :D. Czytałem kiedyś Ilion, pożyczony od kumpla. Mi się bardzo podobał. Książka napisana z dużym rozmachem z tym, że miałem szczęście od razu czytać "Olimp" ;).
UsuńAch, to co innego. Ale nowy miesiąc jest, więc chyba na dniach będzie dobrze. :) Cieszy mnie to, co piszesz, bo ja liczę na rozrywkę na najwyższym poziomie, sięgając po Ilion.
UsuńPokój Światów wyszedł już dawno. Więc nie wiem, może to jakieś wznowienie? Bo mam ebooka tej książki, kupionego za śmieszne chyba 10zł czy nawet mniej :) Zacząłem kiedyś czytać, ale przestałem i nie pamiętam już dlaczego. Na pewno nie dlatego, że mi się nie podobało :)
OdpowiedzUsuńTak, tak, ale nie omieszkałem poinformować. :P W zasadzie to nie znam Majki, a zainteresowałem się nim przez info o wspólnym projekcie z Dukajem, który jest mega wymagającym, inteligentnym i ambitnym autorem. Pomysłałem sobie zatem, że musiał do pary wziąć równie dobrego współautora. Planowałem początkowo sprawdzić "Niebiańskie pastwiska", ale jak się dowiedziałem, że to ma ponad 700 stron to zrezygnowałem. Ale "Pokój światów" chyba mnie nawet bardziej zainteresował fabułą, i w ostatni czasie czytam same pozytywne opinie, więc od tej książki zacznę przygodę z tym autorem.
OdpowiedzUsuńJa czytałem Dzielnicę Obiecaną jego i tylko to - dobre, aczkolwiek jak każde z UM 2033 coś nie tak. Chyba ciężko napisać pasjonującą fabułę skoro świat itp wymyślony i pole do wymyślania dość ograniczone :)
UsuńZaintrygowałeś mnie tym Doyle'em - może kiedyś go kupię bo na nieprzeczytane.pl jest za 13zł tylko :)
Cała seria Biblioteki Grozy jest ciekawa i bardzo dobra dla koneserów, pod warunkiem, że faktycznie chcesz i poznać tę klasykę i ją lubisz. :)
UsuńCzytałem Lovecrafta - Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści. Czytało mi się ją świetnie, choć miejscami bywała nużąca :)
UsuńDoyle'a lubię przez Sherlocka, więc może się skuszę na ten zbiór opowiadań, zwłaszcza że nie jest drogi :)
Zgroza akurat nie była W Bibliotece Grozy, ale już Zew Cthulhu tak i polecam go sprawdzić. ;) Poza tym Blackwood to absolutnie świetna rzecz. Wszystkie książki z BG są tanie, maks 25 zł na arosach i nieprzeczytanych. ;)
UsuńTeż się czaję na "Sąsiadów nazistów". Poza tym "Rzeczy ulotne", bo akurat tego mi brakuje, "Hyperion", bo trzeba nadrabiać zaległości i Steinbeck. Muszę też w końcu sprawdzić Majkę, bo coraz o nim głośniej i raczej wszyscy chwalą.
OdpowiedzUsuńJak będzie z Doylem zobaczę, bo mam jego opowiadania grozy po angielsku, muszę porównać zawartość. Chciałabym zebrać całą Bibliotekę Grozy, ale jednak rzeczy, które mam w innych wydaniach, spadają na dalsze miejsca w kolejce, bo budżet nie z gumy...
Z rzeczy, których nie wymieniłeś, bardzo czekam na ksiażkę o Ku Klux Klanie Surmiak-Domańskiej.
Tego Hyperiona z Artefaktów będziesz brała, jak rozumiem? :) W ogóle to sama seria Cię interesuje, bo ostatnio pisałaś u siebie o różnych seriach, ale nic nie wspominałaś, czy masz w zamiarach przeczytanie jakiejś innej, w tym Artefaktów, które - tak mi się wydaje - byłyby dobrą opcją dla Ciebie, jeśli lubisz klasyki. :)
UsuńJa przystopowałem z BG, ostatnio czytałem w ubiegłym roku. W tym roku z klasyki tylko Poego poczytałem, i to dosyć cienkie. na jesień, zimę coś poczytam na pewno. :)
Też może być dobre, chociaż KKK nigdy nie interesowałem się poza tym, co widziałem na ekranie.
Tak, z Artefaktów. Przy czym serii nie zamierzam zbierać, tylko wybrane pozycje, to nie całkiem mój rejon zainteresowań. To nie jest tak, że jak coś jest stare, to od razu mnie kręci ;)
UsuńOczywiście może się zdarzyć, że te "wybrane pozycje" zachęcą mnie do większego zagłbienia się w serię, nie wykluczam. Ale na razie tak wygląda sytuacja.
UsuńJa też nie zamierzam zbierać i kupować wszystkiego. Hyperiony mam, Gibson mnie nie interesował. Po co to kupować, jeśli mnie cyferki na grzbietach nie ruszają? Ale poczytać na pewno sporo poczytam, bo ta seria jest zdecydowanie dla mnie. Teraz ostrzę pazury na kolejnego Brunnera (pierwszego po raz kolejny cholernie polecam) i chyba zabiorę się jednak za tego Smitha, chociaż obawiam się takich grubych tomiszczy z opowiadaniami. Liczę jednak, że wyjdzie jak z Bacigalupim, gdzie forma kisążki wyglądała tak samo (opowiadania + powieść z tego samego świata). :)
UsuńHehe, nie myślałem, że tak jest. To po prostu świadomość, że lubisz poczytać klasykę sprawia, że odnoszę się do Twojej osoby konkretnie. ;)
'Sąsiadów nazistów' i to cosik Doyle'a na pewno zdobędę :D
OdpowiedzUsuń