piątek, 17 listopada 2023

PAWANA - Keith Roberts [opinia]

Tytuł oryginału: Pavane
Wydawnictwo: Maf
Tłumaczenie: Anna Reszka
Liczba stron: 228
Gatunek: Science fiction, historia alternatywna
Moja ocena: 3/6
 





Kolejna pozycja z ulubionej serii Artefakty zaliczona. Niemniej jednak jest to zdecydowanie jedna z najsłabszych pozycji, które przyszło mi przeczytać i nie rozumiem zachwytów nad nią (chyba tylko koneserów). 

Akcja dzieje się po zabójstwie królowej Elżbiety I, co spowodowało, że okupująca Anglię hiszpańska Armada wygrała. To zaś pokrótce spowodowało upadek protestantyzmu i przejęcie najwyższej władzy przez kościół rzymski. A to z kolei doprowadziło do znacznego zahamowania rozwoju cywilizacji, bo ludzkość zatrzymała się na etapie lokomotyw i radia. 

Książka przedstawia historię alternatywną do tamtejszych czasów, a zarazem autor próbuje udowodnić, że rozwój cywilizacyjny jest niezbędnym i niepohamowanym czynnikiem ludzkim, którego nie da się na stałe i całkowicie przyćmić, bo ktoś w końcu się przełamie lub przezwycięży ograniczenia i zrobi krok do przodu ku rozwojowi.

"Pawana" wydawało mi się początkowo dość ciekawa, ale z rozdziału na rozdział robiła się co raz mniej. Nic nowego tu nie zostało przedstawione, pomysł to tylko pomysł, żadnej takiej przekonywującej wizji popartej czymś, co mógłbym zapamiętać. Ani bohaterów, ani fabuły nie będę pamiętał już za miesiąc, a to mówi samo za siebie. Przeciętna i polecam sięgać po inne artefakty, które zdecydowanie bardziej zasługują na uwagę. ;)

1 komentarz:

  1. Ja mimo wszystko sięgnę po tę powieść, bo jestem jej bardzo ciekawa. Swoją drogą zastanawiam się jak ja ją odbiorę.

    OdpowiedzUsuń