tag:blogger.com,1999:blog-4020164611092032950.post2000046720754872965..comments2024-03-29T06:14:28.016+01:00Comments on Świat Bibliofila: PUDEŁKO Z GUZIKAMI GWENDY - Stephen King, Richard Chizmar [opinia]Ciachohttp://www.blogger.com/profile/12623760389459463342noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-4020164611092032950.post-79544300312884405222020-10-05T20:02:51.241+02:002020-10-05T20:02:51.241+02:00Aa co do tego czytania w oryginale to pomysł może ...Aa co do tego czytania w oryginale to pomysł może i super, no ale sie zabrać nie mogę. I też na pewno jak już to będę czytał to na czytniku, w którym jest wbudowany słownik angielskiego, żebby szybko doszukać się znaczenia jakiegoś słowa, a pewnie teraz byłoby to znacznie częściej, bo po zakończeniu szkoły niewiele korzystam z angielskiego i to się tam gdzieś zaciera, niestety.Ciachohttps://www.blogger.com/profile/12623760389459463342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4020164611092032950.post-3458569657056883702020-10-05T20:00:48.042+02:002020-10-05T20:00:48.042+02:00Ja czytam Kinga od 10 lat i przez pierwsze 2 lata ...Ja czytam Kinga od 10 lat i przez pierwsze 2 lata najwięcej wchłonąłem. Były okresy, że 15 książek pod rząd machnąłem, aż doszedłem do podobnego wniosku co Ty, że mogę zbyt szybko przeczytać wszystko i potem pozostanie mi albo tylko czytać nowości, albo niektóre ponownie. I w sumie do dzisiaj jeszcze wszystkiego nie przeczytałem, chociaż do końca tego roku już na pewno to zrobię, i pozostanie mi czytanie nowości i kolejny raz już poznanych, co mi na rękę też w sumie, bo już i tak wracałem do kilku oprócz "Wielkiego marszu", do "Cmętarza", "Worka" czy "To". W sumie lada moment serial "Bastionu", więc też przy okazji sobie odświeżę. :)Ciachohttps://www.blogger.com/profile/12623760389459463342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4020164611092032950.post-63829459257446717252020-10-05T18:39:52.234+02:002020-10-05T18:39:52.234+02:00Czytanie w oryginale super pomysł! Że też na to ni...Czytanie w oryginale super pomysł! Że też na to nie wpadłam. Mam za sobą słuchowisko "Lśnienie" i jest tak samo super jak powieść, ale o czytaniu w oryginale nie pomyślałam. Będę miała teraz okazję do powrotu do mojej ulubionej kingowskiej historii :) W takim razie rozumiesz, co czuję. "Wielki marsz: wciąż przede mną, jak większość książek Kinga, ale mam takie dziwaczne przeświadczenie, że muszę sobie dawkować jego książki, bo co to będzie jak przeczytam już wszystkie. Nie ma to wiele wspólnego z logiką, ale cóż. Wciąż żałuję, że hurtowo pożerałam książki Christie, którą też uwielbiam i teraz nie pozostaje mi nic innego jak sięgać po jej najsłabsze powieści lub zrobić powtórkę z lektur. Tak źle i tak niedobrze :PDominika S.https://www.blogger.com/profile/18344525337580687618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4020164611092032950.post-19680607827815160212020-10-04T20:10:59.633+02:002020-10-04T20:10:59.633+02:00To tak jak ja od pierwszej, którą przeczytałem pon...To tak jak ja od pierwszej, którą przeczytałem ponad 10 lat temu - Wielkiego marszu. I też mam z nim tak, jak ty ze "Lśnieniem", czytałem nawet tradycyjnie rok po roku zawsze w grudniu, tak przez 5-6 lat. Chciałbym się w końcu zmobilizować i przeczytać to też w oryginale. :) A co do przeczytanych to mi zostało już teraz chyba tylko 2, jeśli mówimy tylko o jego powieściach i zbiorach, nie komiksach i antologiach. :)Ciachohttps://www.blogger.com/profile/12623760389459463342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4020164611092032950.post-53669389642361329072020-10-04T11:12:29.045+02:002020-10-04T11:12:29.045+02:00Bardzo lubię książki Kinga i planuję przeczytać ws...Bardzo lubię książki Kinga i planuję przeczytać wszystko, co możliwe :) Jak na razie moja ulubiona jego powieść to "Lśnienie", które mogłabym czytać co roku i mam wrażenie, że nigdy mi się nie znudzi :) Z kolei "Doktora sen" uważam za porażkę, przez którą "obraziłam" się na Kinga i przez cały rok nie miałam ochoty sięgać po jego książki. Cenię też "Misery", "Carrie" i "Cmętarz zwieżąt", od którego zaczęła się moja przygoda z twórczością Kinga. W krótkiej formie i na dodatek w duecie jeszcze go nie znam, ale najwyższa pora to zmienić. Przyznam, że nie planowałam czytać "Pudełka z guzikami Gwendy" w najbliższym czasie, ale może zmienię zdanie. Dominika S.https://www.blogger.com/profile/18344525337580687618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4020164611092032950.post-52217878684886528882020-10-03T20:54:16.145+02:002020-10-03T20:54:16.145+02:00A ja z kolei wolę duet z Joem i Straubem. "Śp...A ja z kolei wolę duet z Joem i Straubem. "Śpiące" był dobre do momentu, nie pasował mi tam ten fantastyczny element, klimat, małomiasteczkowa lokacja, bohaterowie - to ok. Nie pamiętam, ile włożył w to sam Owen, ale chyba jest napisane w posłowiu, i faktycznie to raczej drobnica była. Nie czytałem też tej książki Owena, więc nie bardzo znam styl i potrafię rozróżnić. Joego znam i wiem, że robi świetne zakończenia, w tym wymyślił jedno z najlepszych do Dallas '63.\<br /><br />Ooo, to takie ciekawostki mu tu zarzucasz, bo nie wiedziałem o tym. Co prawda jak to u nas się nie pojawi to nigdy po to nie sięgnę, bo nie czytam po angielsku, ale jakby się u nas pojawiło to z ciekawości a i wszem. :)<br /><br /><br />PS: I właśnie takie komenty najbardziej lubię. A nie jakieś pierdoliny w w stylu "może przeczytam", "Nie czytałam nic Kinga i na razie mnie nie kusi" itp. ;)Ciachohttps://www.blogger.com/profile/12623760389459463342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4020164611092032950.post-2724580504116668792020-10-03T20:49:45.908+02:002020-10-03T20:49:45.908+02:00Zraziłaś się do Kinga? Co czytałaś?Zraziłaś się do Kinga? Co czytałaś?Ciachohttps://www.blogger.com/profile/12623760389459463342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4020164611092032950.post-91243249041317380182020-10-03T09:04:49.314+02:002020-10-03T09:04:49.314+02:00Ja jakoś nie mam zaufania ani do Kinga, ani do due...Ja jakoś nie mam zaufania ani do Kinga, ani do duetów pisarskich. Mocuję się wprawdzie ze sobą, żeby Kingowi dać jeszcze kiedyś szansę, ale na razie się nie złożyło.Natalia | natalia-recenzuje.plhttps://www.blogger.com/profile/09146824919098734317noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4020164611092032950.post-88465680111774832432020-10-02T14:55:21.032+02:002020-10-02T14:55:21.032+02:00Ja chyba najbardziej polubiłem powieść Kinga w par...Ja chyba najbardziej polubiłem powieść Kinga w parze z Owenem "Śpiące Królewny". Zaś kruki znad Westeros powiadały, że Owen w prace nad tą książką włożył naprawdę niewielki, marginalny wkład.<br />A ta nowelka też fajna, zgrabnie napisana z duchem granicznym Castle Rock, czyli starymi lincolnami na zakurzonych drogach i szklaną wata na patyku. Naprawdę świetna historia.<br />King rozpoczął pisanie tego opowiadania, ale w pewnym momencie utknął i nie mógł ruszyć dalej. Podczas pewnej rozmowy telefonicznej właśnie z Chizmarem nawiązał do tego tematu, wysłał mu swój niedokończony tekst. Ten z kolei podrzucił kilka rozwiązań, i odesłał opowiadanie.<br />Tak się zaczęło i tak się ponoć skończyło ) <br /><br />Co ciekawe ponoć Chizmar poszedł dalej i niecałe trzy lata później napisał kontynuację tej nowelki już sam, ale za pozwoleniem i z błogosławieństwem Kinga. Książka ma tytuł "Gwendys Magic Feather" (Magiczne Pióro Gwendy) i opisuje perypetie tytułowej już Gwendy jako dorosłej, blisko 40-letniej kobiety. Oczywiście w najmniej spodziewanej chwili pojawia się to tajemnicze pudełko, które nieźle tam namiesza (znowu) w życiu głównej bohaterki.<br />Światowa premiera książki miała mieć premierę pod koniec zeszłego roku, ale w tym momencie utknąłem i nie wiem co dalej. Książka jest ponoć obszerniejsza, ma ok. 330 stron.ósmyhttps://www.blogger.com/profile/15912420260395807543noreply@blogger.com