wtorek, 18 lipca 2017

Przemeblowane plany Maga na jesień

Andrzej Miszkurka zaskoczył na forum podając sporą liczbę tytułów planowanych do wydania na jesień tego roku. Oto poniższa lista pozycji, jakie mają się pojawić:

PAŹDZIERNIK:
Mark Lawrence - Czerwona siostra
Richard Morgan - Modyfikowany węgiel
Chris Beckett - Matka edenu
Ben Aaronovitch - Rzeki Londynu
Ben Aaronovitch - Księżyc nad Soho
Ben Aaronovitch - Szepty pod ziemią
Hannu Rajaniemi - Kwantowy złodziej
Hannu Rajaniemi - Fraktalny książę
Hannu Rajaniemi - Przyczynowy Anioł

LISTOPAD:
Brandon Sanderson - Dawca przysięgi część 1
Brandon Sanderson - Biały piasek 2
Leigh Bardugo - Language of Thorns
Dan Simmons - Endymion (Artefakt)
Cassandra Clare - Miasto kości (twarda oprawa)
Cassandra Clare - Miasto popiołów (twarda oprawa)
Cassandra Clare - Miasto szkła (twarda oprawa)

35 komentarzy:

  1. Dawca Przysięgi <3 Ekchem...
    Ten Ben Aaronovitch to wznowienie pewnie? Bo koleżanka kupowała miesiąc czy dwa miesiące temu dwa pierwsze tomy. Ha, zajrzałam na to forum i widzę, że będzie nowa szata graficzna i twarda oprawa. Koleżanka się ucieszy... Nie lubię takich sytuacji, kiedy w trakcie wydawania serii zmieniają szatę graficzną. Apropos wznowień, to ja chcę pierwszy tom Malazańskiej :(
    Trzeba nadrobić Hyperiona przed listopadem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja właśnie miałem mocne zapędy na Dawcę w te wakacje, w sumie od pół roku już mam, ale jestem już niemal pewien, że jednak to pieprzę i poczekam na twarde wersje, a tą miękką sprzedam, bo to nie ma sensu mieć na półce tyle cegieł. Co najmniej 10 by było jak Malazańskiej, a tu widać, że idzie w jeszcze większą liczbę, więc podziękuję, bo w twardej na pewno zamknie się w 10 sztukach.
      Aaronovitch to mnie w ogóle nie przekonuje i nie interesuje. Tak, wznowienie w twardej też zdaje się.
      Malazańska ma być wznowiona w 2018.
      A Simmonsa polecam mocno. Rewelacyjny cykl.

      Usuń
    2. Ja nie wiem, czy dałabym radę czekać na te twarde okładki, chociaż rzecz jasna też wolałabym mieć Archiwum w twardej oprawie i w 10 tomach. Jak się ich doczekamy, to pewnie będę wymieniać miękką na twardą.
      Poczytałam komentarze i wow, nie wiedziałam że ten Aaronovitch taki zły :)
      Co do Malazańskiej, to dobra wiadomość dla mnie, czekam już od dłuższego czasu aż to wznowią.

      Usuń
    3. Ja właśnie niekoniecznie mam ochotę się bawić w takie rzeczy. Nie czytałęm 1 tomu, więc na dobrą sprawę nie wiem, co tracę. Tylko mogę się domyślać, więc łatwiej z tym przystopować. Pewnie wyglądałoby to inaczej, gdybym tom 1 już znał.

      Usuń
  2. Po co te Aaronovitch... Jakoś mnie nie zachwycił. Co do reszty, zobaczymy na bieżąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiem. Jakiś zapychacz.

      Usuń
    2. Aaronovitch to jest tragedia, jedna z gorszych książek jakie przeczytałem:
      https://seczytam.blogspot.com/2016/09/ben-aaronovitch-rzeki-londynu.html

      Usuń
    3. No też dlatego nie sięgnę po to na pewno.

      Usuń
    4. Aaronovitch nawet do zabicia czasu w samolocie mi nie przypasował ;) ale ma swoich fanów a MAG wydaje bo utopili już kasę w prawach i tłumaczeniach.

      Usuń
    5. Znaczy tak czy siak, Aaronovitch jest lepszy od Butchera i chyba aż takim tasiemcem nie jest. Co nie zmienia faktu, że nadal boleję nad nie wydaniem kontynuacji Potomka kusziela Carey.

      Usuń
    6. Aaronovitch to mnie od początku niezbyt przekonywał i niespecjalnie miałem ochotę sprawdzać. A już potem to w ogóle.

      Usuń
    7. Dla mnie to bylo taki nijakie, nawet po drugi tom mi się sięgać nie chciało, a uwielbiam urban fantasy...

      Usuń
    8. No to nie tykam tym bardziej. :)

      Usuń
  3. Po "Dawce przysięgi" sięgnę dopiero jak wyjdzie druga część. Jakoś nie mam ochoty czytać na raty, dlatego poczekam sobie do stycznia. Ciężko będzie, ale dam radę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja raczej odpuszczam całe ABŚ i czekam na hardcovery. Nie ma sensu. Nie chce mieć 20 cegieł jednego cyklu na półce, dlatego że Mag zaczął wydawać w miękkiej i nie przewidział, że Sanderson zacznie pisać tak wiele, że trzeba będzie dzielić. Oczywiście nie winię tutaj wydawnictwa, bo skąd mogli wiedzieć? Ale mimo wszystko w twardej będzie pewnie 10 tomów jak Malazańskiej Księgi Poległych, która i tak już sporo miejsca zajmuje.

      Usuń
    2. Nie licz na to ziom. To będzie w formacie artefaktowym więc będą dzielić od Dawcy a może nawet od Słów światłości

      Usuń
    3. No właśnie AM mi odpisał na katedrze, więc bez znaczenia teraz, czy miękka, czy twarda.

      Usuń
  4. Kurcze, dodawałem post z konta google, to mnie wywaliło. Jeszcze raz:

    Mag pewnie tradycyjnie w grudniu nic nie wyda, więc ostatni kwartał cieniuteńko. Mam dwa pewniaki (Endymion i Biały piasek). Do tego może Beckett.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale pojawił się wyżej przecież. :) Dla mnie ani, Aaronovitch, ani Clare i Bardugo też. Simmonsa już mam i znam. Morgan i Lawrance to jakieś cykle, więc będzie się trzeba najpierw zorientować, czy skończone, a potem zerknąć na pierwsze recki i pomyśleć. Rajaniemi nie znam w ogóle, ale raczej nie dla mnie. Beckett w dalekiej przyszłości. Pewniak to tylko Sanderson. :)

      Usuń
  5. Mam nadzieję, że plany wytrzymają próbę czasu... Dla mnie na pewno Lawrence, Simmons i Beckett :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ten Lawrence to aby skończony cykl, Ty go coś tam znasz, orientujesz się?

      Usuń
    2. Czytałam trylogię Rozbite Imperium (Książę Cierni, Król Cierni, Cesarz Cierni) oraz pierwszy tom Trylogii Wojna Czerwonej Królowej (Książę Głupców) - obydwie toczą się w tym samym uniwersum, ale nie są ze sobą związane. I na marginesie są bardzo dobre :)
      Natomiast ta Czerwona siostra to pierwszy tom jeszcze innej trylogii, podobno nie związanej niczym z poprzednimi.

      Usuń
    3. No właśnie, a też nie wiadomo, czy to w ogóle ukończone jest. Tak więc poczekam z tym dłużej.

      Usuń
    4. Nie jest ukończone, bo premiera Czerwonej siostry (oryginału) była dopiero w kwietniu tego roku :)

      Usuń
    5. No to nie dla mnie. ;)

      Usuń
  6. A pisali czy Clare będzie z nowymi okładkami czy stare w twardej?

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałem na forum ostatnio, ale jakoś dużo pozycji dla siebie nie widzę, niestety... W październiku to chyba nic, a w listopadzie na pewno oba Sandersony plus Simmons. Muszę w końcu przeczytać Hyperiona i drugi tom oraz przypomnieć sobie Drogę Królów i Słowa Światłości. Też Ci powiem zastanawiam się nad tą twardą oprawą, ale póki co jest gdzieś w planach, ale bez konkretów. A szkoda, bo jednak Sanderson w twardej prezentowałby się o wiele lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie. 2 na pewno. I to z listopada. W październiku raczej nic, albo będą pod lupą Lawrence (prędzej) i Rajaniemi (wątpie). I w przyszłości, kiedyś tam Beckett.

      Usuń
    2. Mnie jedynie Lawrence kojarzy się z tych nazwisk, pozostałych znam jeszcze mniej. Mam nadzieję, że później pojawi się więcej interesujących dla mnie książek, ale póki co mam co czytać :)

      Usuń
    3. Mi to tak nie wadzi, że nie ma aż tyle, bo się nadrobi inne. Ale powiem Ci, że ja to ogólnie wiedziałem, że przyjdzie taki moment w MAGu, że będę czytał mniej, bo oni dużo wznowień robią, np. Gaimana, którego 3 lata mało znałem, a teraz mam i czytałem większość, więc kolejne wznowienia mi odpadają, bo po co? To samo Sanderson, do tego dochodzą nie interesujące mnie młodzieżówki nieznanych autorów + Clarke, Butcher i kilku innych, którzy kompletnie mnie nie interesują, więc pozostaje UW+Artefakty+pojedyncze. :)

      Usuń
  8. Ja tam czekam na wznowienie (najlepiej w twardej oprawie) Malazańskiej księgi poległych - Stevena Eriksona. Powoli zabieram się za czytanie Ogień przebudzenia - Anthony Ryan, niezła książka. Super nowe logo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przyszłym roku te wznowienie MKP. Chociaż ja to bym wolał wznowienie o Korbalu w jednym tomie, jak omnibus + dalsza część nowego cyklu. Mnie jakoś Ryan nie przekonuje i nie zachęca, ale zobaczymy, co napiszesz. Dzięki, mi też się podoba. :)

      Usuń